Propozycje na obiad do zabrania do pracy
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 02 lis 2014, 11:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czy możecie polecić jakieś przepisy na nieskomplikowane, nieczasochłonne w przygotowaniu dania, które można zabrać do pracy na obiad (na zimno bądź ostatecznie do odgrzania w mikrofali)?
Najlepiej na bazie ryżu bądź makaronu, dla faceta (praca siedząca, 195/88).
Najlepiej na bazie ryżu bądź makaronu, dla faceta (praca siedząca, 195/88).
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Wcześniej ugotowana kasza gryczana/ryż i grillowana pierś z kurczaka. Całość gotuje się 15-20 min
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Spaghetti, makaron z białym serem,
Co znaczy:
Co znaczy:
?(..., 195/88).
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Aha, myślałem że coś innego.
Do tego co napisał Kuczlaw można dodać ulubione warzywa, w ostateczności mrożonki, do pieczenia kurczaka i już jest wypas (można też bez kurczaka).
Do tego co napisał Kuczlaw można dodać ulubione warzywa, w ostateczności mrożonki, do pieczenia kurczaka i już jest wypas (można też bez kurczaka).
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
15 min na parzekuczlaw pisze:Wcześniej ugotowana kasza gryczana/ryż i grillowana pierś z kurczaka. Całość gotuje się 15-20 min

____________________
Kupowałem kiedyś a teraz rzadziej:
2kg wołowiny
4kg indyka
pomidory suszone
por
przyprawy(sos sojowy, pieprz, majeranek itp.) do smaku
masło
czosnek
pieczarki - jak ktoś chce
Wołowinę marynowałem 24h, później wszystko mieliłem i piekłem na głębokiej blasze, kroiłem na 250 gramowe kostki i miałem żarcia na kilka dni, a przynajmniej na 2 posiłki/dzień żeby nie było to monotonne. Jadłem z makaronem, chlebem, kaszą, ziemniakami itp. Najczęściej brałem takie coś do pracy, dawało kopa i było perfekcyjnym posiłkiem dla mnie i dla 10 PŻ.
pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 284
- Rejestracja: 26 sie 2012, 15:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Szybki i sycący:
Gotowany makaron, do niego wrzucam rozdrobnionego tuńczyka w sosie własnym (bez sosu) i wlewam gęstą śmietanę. Wada jest taka, że po wlaniu śmietany robi się chłodne, ale jak do pracy jest idealne. Spokojnie można zakręcić w mikrofali
Gotowany makaron, do niego wrzucam rozdrobnionego tuńczyka w sosie własnym (bez sosu) i wlewam gęstą śmietanę. Wada jest taka, że po wlaniu śmietany robi się chłodne, ale jak do pracy jest idealne. Spokojnie można zakręcić w mikrofali

- TowiR
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 03 lis 2011, 09:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:07:09
makaron na winie 
co się właśnie na nóż nawinie... a może być np. makaron kokardki + tuńczyk w oleju słonecznikowym (podobno lepszy niż w sosie własnym) + kukurydza z puszki + dymka lub szczypiorek + plus np. czarne oliwki + bazylia + parmezan + trochę oliwy... i co tam masz w lodówce i wydaje się że będzie smakować
np. ogórek konserwowy jest ok.
albo
świderki + pierś z kurczaka podsmażona + czosnek + cebula + suszone pomidory + bazylia + parmezan i oliwa
albo klasyk
spaghetti + czosnek + cebula (jak lubisz) + zielone pesto + parmezan i ewentualnie bazylia
Pozdrawiam
TowiR

co się właśnie na nóż nawinie... a może być np. makaron kokardki + tuńczyk w oleju słonecznikowym (podobno lepszy niż w sosie własnym) + kukurydza z puszki + dymka lub szczypiorek + plus np. czarne oliwki + bazylia + parmezan + trochę oliwy... i co tam masz w lodówce i wydaje się że będzie smakować

albo
świderki + pierś z kurczaka podsmażona + czosnek + cebula + suszone pomidory + bazylia + parmezan i oliwa
albo klasyk
spaghetti + czosnek + cebula (jak lubisz) + zielone pesto + parmezan i ewentualnie bazylia
Pozdrawiam
TowiR
-
- Dyskutant
- Posty: 28
- Rejestracja: 19 lip 2014, 15:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Proponowałbym coś z wolniej wchłanialnym białkiem i węglami. Jeśli jest to posiłek w przerwie to standardowo 4h pracy 30min przerwy i 3,5h roboty. Skupiłbym się na nabiale, i węglowodanach o niskim IG. Makaron durum(na semolinie), ryż brązowy, basmati, płatki owsiane, musli, chleb pełnoziarnisty, jogurt niskotłuszczowy, marchew, groszek zielony. Na zdrowych tłuszczach roślinnych, pestki, orzechy, oliwa z oliwek, olej rzepakowy też nie jest zły ze względu na dobrą proporcje omega 3 do omega 6. Jeśli pracujesz umysłowo to dorzuciłbym jakiś owoc z dużą ilością glukozy, najprościej winogrona zielone. Gorzka czekolada też nie zaszkodzi.
Co z tych produktów można stworzyć ? Sporo.
Kanapki, shake'i, kasza i makaron z twarogiem i dodatkiem jakiegoś kuraka, przekąski, z jogurtu sosy do ryżu z warzywami i jakimś mięsem.
Co z tych produktów można stworzyć ? Sporo.
Kanapki, shake'i, kasza i makaron z twarogiem i dodatkiem jakiegoś kuraka, przekąski, z jogurtu sosy do ryżu z warzywami i jakimś mięsem.
-
- Stary Wyga
- Posty: 240
- Rejestracja: 17 paź 2014, 15:08
- Życiówka na 10k: 45:36
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białowieża
Dla leni - nasze ulubione danie ekspresowe które można (prawie) w całości zrobić z mrożonek. Czas wykonania - max. kwadrans, razem z rozmrażaniem krewetek.
Mrożone krewetki (kupuję w Biedrze kiddy, wychodzą najtaniej a do tego dania drobne najbardziej pasują) - rozmrozić pod wodą na sitku.
Na patelni przysmażyć na oliwie ze 2-3 przeciśnięte ząbki czosnku, dorzucić krewetki i podsmażyć. Dorzucić pół dużej paczki (takiej 750 gramowej) mieszanki chińskiej ale oczywiście i inne warzywa świeże/mrożone mogą być. Poddusić. Podlać pomidorową passatą do smaku (u mnie tak z 1/3-1/2 butli pewnie wchodzi).
W garnku/misce zalać wrzątkiem z sosem sojowym ze 2-3 garści makaronu ryżowego/sojowego (który wbrew nazwie jest zwykle robiony nie z soi, ale fasolki mung
), poczekać z 5 minut aż zmięknie. Dorzucić do sosu na patelni i wymieszać. Przyprawić (u mnie czosnek, zielone tabasco czy w sumie co tam mi się złapie...)
Krewetki można zastąpić kawałkami ryby, pewnie też kuraka ale nam tak wersja "z robakami" pasuje że robimy taką.
Mrożone krewetki (kupuję w Biedrze kiddy, wychodzą najtaniej a do tego dania drobne najbardziej pasują) - rozmrozić pod wodą na sitku.
Na patelni przysmażyć na oliwie ze 2-3 przeciśnięte ząbki czosnku, dorzucić krewetki i podsmażyć. Dorzucić pół dużej paczki (takiej 750 gramowej) mieszanki chińskiej ale oczywiście i inne warzywa świeże/mrożone mogą być. Poddusić. Podlać pomidorową passatą do smaku (u mnie tak z 1/3-1/2 butli pewnie wchodzi).
W garnku/misce zalać wrzątkiem z sosem sojowym ze 2-3 garści makaronu ryżowego/sojowego (który wbrew nazwie jest zwykle robiony nie z soi, ale fasolki mung

Krewetki można zastąpić kawałkami ryby, pewnie też kuraka ale nam tak wersja "z robakami" pasuje że robimy taką.