Ból pod stopą

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
michalman
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 24 wrz 2012, 21:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam

Tydzień temu wyszedłem sobie pobiegać. Tempo dość wolne. Pod koniec biegania poczułem lekki ból pod stopą, który zwiększał się w miarę dalszego biegania. Było to około 100m przed końcem więc dobiegłem. Na nic nie nadepnąłem, nic nie skręciłem. Po prostu "samo" zaczęło boleć. Na tym obrazku przedstawiam "gdzie boli":

Obrazek

Ból zwiększa się w miarę chodzenia, chodź jest dużo mniejszy niż tydzień temu to nadal dokucza. Ból czasami odczuwam, a czasami nie :/
(Raz mogę biec i bólu nie odczuwam w ogóle, a raz ledwo chodzę)

Co to może być? Czy miał ktoś coś podobnego? Za ile to może przestać boleć? Teraz postanowiłem "odstawić" bieganie na jakiś czas, aby stopa odpoczęła.

Pozdrawiam
PKO
Awatar użytkownika
kijanka48
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 19 wrz 2012, 08:16

Nieprzeczytany post

Też tak miałam i wydaje mi się, że to z przemęczenia. Ostrożne chodzenie przez jakiś czas i ból sam znika.
najlepsza hurtownia odzieży używanej w okolicy
halba90
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 13 lip 2012, 07:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam. Też mam bóle dokładnie w tym samym miejscu w obu stopach. Biegam od pól roku i nigdy nie miałem żadnych dolegliwości ( jednak zawsze biegłem dość wolno i nigdy nie więcej niż 10 km) natomiast ból się pojawił (tylko na prawej stopie) 24 września- dzień po półmaratonie bytomskim, w którym biegłem. Postanowiłem odpocząć i dałem sobie spokój z bieganiem aż do wczoraj... No i ból powrócił i w dodatku pojawił się także na lewej stopie. Boli nawet przy zwykłym chodzeniu. Czy to może być coś poważnego albo zwykłe przemęczenie stóp?
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Posmaruj to miejsce maścia przeciwzapalną i masuj kilka minut (dwa razy dziennie) Po 3-4 dniach ból powinien minąć
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

Do tego co napisał apaczo, dodałbym smarowanie kilka razy dziennie, chłodzenie cold packiem i kilkuminutowe jeżdżenie stopą po piłce tenisowej ( w moim przypadku była to większa gumowa i dużo bardziej twarda ). Rozcięgno zaatakowało mnie równie znienacka, ale trzymało ponad tydzień, z czego przez pierwsze 2-3 dni ból się nasilał.
maarad
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 14 maja 2012, 21:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mam to samo w obu stopach. rano nie boli ale po jakiejs godzince od przebudzenia juz sie zaczyna, czy stoje, czy chodze, raz boli, ze trudno wytrzymac a potem przechodzi na jakis czas. nigdy mi nic takiego sie nie zdarzalo, zaczelo sie po maratonie warszawskim i trwa to juz 2 tygodnie. od dzisiaj zaczynam brac NEOMAG SKURCZ, czy ktos to stosowal?
jak ja bym juz sobie pobiegal, ehh
Krychaj
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 05 maja 2013, 08:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam podobnie, strasznie boli mnie dokładnie w tym samym miejscu jak idę w założonym buci. Jak chodzę na boso to nie czuć tego.

Czy to będzie rozcięgno podeszwowe ? Bo jakoś miejsce bólu mi nie pasuje.

Może ktoś poradzi co zrobić ?
pisanka
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 01 cze 2013, 14:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej, mnie ten ból dopadł dzisiaj pierwszy raz, po ok. 10 minutach biegu, musiałam usiąść na przystanku i rozmasować to miejsce, potem spokojny marsz i przeszło. Dobiegłam do końca. Teraz po kilku godzinach od biegu "czuję" to miejsce. Nie jest to silny ból, ale "czuję", dyskomfort w tym miejscu, jakby miało dopiero zacząć boleć. Gdzieś wyczytałam, że ma na to wpływ różnica w długości nóg. Mam lekko krzywy kręgosłup (choroba Schauermanna kilka lat temu) i faktycznie mam różnicę w długości nóg. Do niedawna nosiłam w lewym bucie korek, żeby wyrównać swoją postawę, jednak niedawno lekarz powiedział mi, że mogę już korek wyjmować a jakby coś przeszkadzało to znowu go włożyć. Biegam teraz bez korka, myślicie, że to może mieć wpływ na ból w tym miejscu? Boli pod prawą stopą tylko, bardziej po lewej stronie stopy. Staram się masować to miejsce, wypróbuję jeszcze czymś może smarować (czym najlepiej?) i na razie nie męczyć za bardzo tej nogi. Spróbuję następnym razem może biec z korkiem w bucie, zobaczę czy coś się zmieni.
arhetyp
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 23 mar 2010, 22:14

Nieprzeczytany post

Witam,

mam ból dokładnie w tym samym miejscu na prawej stopie i odczuwam to tez podobnie jak koledzy/koleżanki.
Niby mocno nie boli ale irytuje i ma się wrażenie, że może to się rozwinąć w coś poważniejszego.

Biegam od 3 miesięcy 3 razy w tygodniu po 8-10km.
Dałem sobie 1,5 tygodnia przerwy od treningów i nie przestało.
Ale nie masowałem ani nie smarowałem w międzyczasie.

Czy to może być od biegania po asfalcie jeśli wcześniej biegało się po parku (+niezbyt wysokiej klasy buty) czy to przypadek?
Czy z takimi rzeczami warto iść do ortopedy sportowego/fizjoterapeuty czy nie ma co przesadzać?

Będę wdzięczny za podzielenie się doświadczeniami gdy komuś uda się zwalczyć..

Pozdrawiam,
Arek
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

zacznij smarować i masować
w moim przypadku pomogło mocne masowanie rozbijając cały ból ( pewnie to dziwne, ale ten rodzaj bólu sprawiał mi nawet przyjemność :hej: )
pisanka
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 01 cze 2013, 14:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mi też pasowanie pomogło. i codziennie staram się rozciągać to miejsce (stawanie na palcach i odciąganie palców do tyłu). przed bieganiem ruszam palcami przód - tył, nie wiem czy akurat to coś daje, ale przynajmniej nie boli podczas biegania póki co ;)
Matias75
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 05 cze 2013, 23:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szybko mogą ci pomóc odpowiednie masaże. Dzięki stronce http://www.znanylekarz.pl/ranking-lekar ... dia,znalazłem świetnego ortopedę, który pokazał mi jak rozmasować stopę bezpośrednio w gabinecie ortopedycznym, a ból potem sam zniknął. Stosuję to po treningu.
Awatar użytkownika
Beck`s
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 05 paź 2012, 11:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Osobiście czasami też tego rodzaju ból mnie dopadał, nie był na szczęście silny.
Co najdziwniejsze ból atakował mnie kilka razy na treningach, gdzie robiłem wolniutkie kilometry. Na szybkich nigdy.
Masowałem, do tego często zimne chłodzenie. Czasami dochodziły czasami kilkuminutowe zabawy z piłką tenisową i w ostatnim czasie bólu nie odczuwam.
arhetyp
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 23 mar 2010, 22:14

Nieprzeczytany post

Ból nie ustaje od 1 miesiąca więc wybrałem się dziś do dobrego ortopedy.

Diagnoza: zapalenie ścięgna podeszwowego + początki ostrogi.
Powód: nadwyrężenie stopy w skutek biegania po twardym podłożu w niedobranych butach.
Dostałem zastrzyk ze sterydami i 4 leki na stawy/ścięgna do stosowania przez jakiś czas do ostatniej tabletki.
I zalecenie zainwestowania w buty.

Co najważniejsze, za 4 dni mogę wrócić do normalnych treningów.

Kasy wydałem na to wszystko tyle co na nowe buty, ale jeśli faktycznie przejdzie myślę, że lepiej tak niż męczyć się miesiącami.

Podejścia pewnie są różne.
Ten ortopeda stwierdził natomiast, że w takim przypadku rozciąganiem można więcej zrobić złego niż dobrego.
Każdy przypadek jest pewnie inny, mój widział na własne oczy.

I zaleca nawet w stanie zdrowotności regularnie w cyklach co 3 miesięcznych brać suplementy w stylu Arthron Complex .
Może ktoś przezorny skorzysta.

Pozdrawiam,
Arek
mad_mhl
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 21 kwie 2013, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Moja kontuzja rozcięgna trwa już 2 tyg. Lekarz zabronił jakichkolwiek ćwiczeń stopy, żadnego masowania i rozciągania. Na razie tylko środki przeciwzapalne i ograniczona aktywność.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ