Biegłam....
- Paunow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 262
- Rejestracja: 27 cze 2003, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław/Kraków
No bo właśnie nie jest to chyba temat nadający się do tego działu ale postanowiłam dać co poniektórym nadzieję na lepsze jutro .Nie pamiętam kto pisał o tym że jak się w coś mocno wierzy to to się w końcu stanie.Co prawda u mnie nie jest z tym tak do końca ale prawie.
Wczoraj po raz pierwszy od długo już (nie pamiętam dokładnie) przebiegłam około 350 metrów.Tak tak i proszę się nie śmiać bo dla mnie to wyczyn warty gwiazdki z nieba.
A teraz do technicznej strony biegu.Wiem że to niezdrowe ale doszłam do pewnej techniki biegania z chondromalacją tzn. jak biegnę to mam troszkę przysztywnawą nogę prawą w kolanku i dzięki temu trochę mniej boli podczas biegu (przynajmniej mnie) choć jak tak biegnę to wyglądam conajmniej jak paralityk Poza tym doszłam już do tego że jak się przebiegłam to dużo mocniej czuję ból "w rzepce" przy wchodzeniu i schodzeniu ze schodów oraz jak biegnę to czuję że boli mnie w miejscu gdzie jest mój mały kawałek łąkotki przyśrodkowej i boli mnie piszczel.A właściwie sam koniec tych obu kości na dole bliżej kolana.
Ale chciałam się tylko podzielić swoim małym "sukcesem". ))
Wczoraj po raz pierwszy od długo już (nie pamiętam dokładnie) przebiegłam około 350 metrów.Tak tak i proszę się nie śmiać bo dla mnie to wyczyn warty gwiazdki z nieba.
A teraz do technicznej strony biegu.Wiem że to niezdrowe ale doszłam do pewnej techniki biegania z chondromalacją tzn. jak biegnę to mam troszkę przysztywnawą nogę prawą w kolanku i dzięki temu trochę mniej boli podczas biegu (przynajmniej mnie) choć jak tak biegnę to wyglądam conajmniej jak paralityk Poza tym doszłam już do tego że jak się przebiegłam to dużo mocniej czuję ból "w rzepce" przy wchodzeniu i schodzeniu ze schodów oraz jak biegnę to czuję że boli mnie w miejscu gdzie jest mój mały kawałek łąkotki przyśrodkowej i boli mnie piszczel.A właściwie sam koniec tych obu kości na dole bliżej kolana.
Ale chciałam się tylko podzielić swoim małym "sukcesem". ))
W górach jest wszystko co kocham...
-
- Stary Wyga
- Posty: 226
- Rejestracja: 06 gru 2003, 15:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Ale numer, widzę że na forum są masochiści;).
Po co biegasz jak Cię boli kolano? Oszczędzając jedną nogę, rozwalisz szybko drugi staw. Lepiej poddaj się operacji jak trzeba albo przesiądź na rower.
Po co biegasz jak Cię boli kolano? Oszczędzając jedną nogę, rozwalisz szybko drugi staw. Lepiej poddaj się operacji jak trzeba albo przesiądź na rower.
- Paunow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 262
- Rejestracja: 27 cze 2003, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław/Kraków
[Henryk] Bo widzisz ja już miałam 2 operacje.I mój lekarz nie chce mi po raz trzeci otwierać kolana.Wiem że od razu powiesz-"zmień'.Jak na razie nie stać mnie na zmianę lekarza bo nie mam aż tylu pieniedzy bo jeszcze na siebie nie zarabiam.
Co do rozwalania drugiego stawu to w pełni się z tobą zgadzam ale to nie na tym rzecz polega.Widzisz bo ja się cieszę że przebiegłam te 350 m i że mogłam to zrobić :D
A co do roweru-to jest analogicznie do biegania.Boli i tu i tu a przecie nie umiem siedzieć na tyłku :D Mam tylko 18 lat
Co do rozwalania drugiego stawu to w pełni się z tobą zgadzam ale to nie na tym rzecz polega.Widzisz bo ja się cieszę że przebiegłam te 350 m i że mogłam to zrobić :D
A co do roweru-to jest analogicznie do biegania.Boli i tu i tu a przecie nie umiem siedzieć na tyłku :D Mam tylko 18 lat
W górach jest wszystko co kocham...
-
- Stary Wyga
- Posty: 226
- Rejestracja: 06 gru 2003, 15:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Hm, tylko współczuć. Ja mam niestety dwa razy tyle latek ale operację miałem już po trzydziestce i więcej nie dam się tknąć moim kolegom po fachu. Po kilku latach od operacji chrząstka jest jak nowa, a w tym czasie dużo jeździłem na rowerze górskim, w tym sporo zawodów. Trudno mi się szczegółowo wypowiadać nie widząc wyników badania nóżki ale jednak polecam zmianę forum na rowerowe (chyba mnie biegacze nie zlinczują?), tyle że oczywiście na rowerze też musisz się nauczyć jeździć, żeby za bardzo nie bolało.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Na tym Forum jest wbrew pozorom sporo cyklistów - ze mną włącznie.Quote: from Henryk polecam zmianę forum na rowerowe (chyba mnie biegacze nie zlinczują
Paunov - trzymaj się, ale uważaj z tym bieganiem.
(Edited by Olek at 9:30 pm on Dec. 6, 2003)
biegowa recydywa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Paunow nie myślałaś nidgy poświęcić się np. pływaniu? Sorry,że się wtrącam!Mam wrażenie,że jesteś osobą która ma wiele niewykorzystanej energii i ( nie gniewaj się) raczej jej nie stracisz na bieganiu,bo wyrażnie nie jest ci dane biegac z powodu choroby. Po prostu zawsze jest wyjście z sytuacji,czasami lepsze niż biadolenie nad losem,który czasami nie zależy od nas samych...chociaż my chcemy go zmienić i mamy na to siłę. Może trzeba na swój problem popatrzeć z innej perspektywy i świadomie zmienić tok zdarzeń?
Tak czy inaczej życzę powrotu do zdrowia i oczywiście pozdro!!!
Tak czy inaczej życzę powrotu do zdrowia i oczywiście pozdro!!!
- Marcos
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 655
- Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
- Kontakt:
Montano a znasz to:
Mam swoja pasje
która pozwala mi na świat patrzec jaśniej
schowajcie miny kwaśne
dzisiaj nic mi nie straszne....
Fajne co, Decks i Mezo jadą na podobna nutę, polecam też Owala, z jego tekstów do Ciebie najbardziej pasowałby ten:
Kiedyś inaczej myślałem co mi życie przyniesie....
pozdro
Mam swoja pasje
która pozwala mi na świat patrzec jaśniej
schowajcie miny kwaśne
dzisiaj nic mi nie straszne....
Fajne co, Decks i Mezo jadą na podobna nutę, polecam też Owala, z jego tekstów do Ciebie najbardziej pasowałby ten:
Kiedyś inaczej myślałem co mi życie przyniesie....
pozdro
www.kolarstwo.z.pl
- Marcos
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 655
- Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
- Kontakt:
Paunow, znam to uczucie, co prawda u mnie bez operacji się obeszło ale moich pierwszych kilkuset metrów po kontuzji nie zapomne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ŻYCZE POWODZENIA!!! NIE DZIĘKUJ!!!
ŻYCZE POWODZENIA!!! NIE DZIĘKUJ!!!
www.kolarstwo.z.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A miałem tu napisać dużo i mądrze a napiszę tylko tak:
PAUNOW BIEGAJ A BIEGAJ SZYBKO I DŁUGO. I WPADNIJ NA WBNP JAK CI BRAKNIE SIŁY BIEGOWEJ.
PAUNOW BIEGAJ A BIEGAJ SZYBKO I DŁUGO. I WPADNIJ NA WBNP JAK CI BRAKNIE SIŁY BIEGOWEJ.
- Paunow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 262
- Rejestracja: 27 cze 2003, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Marcos- nie dziękuję
[Montano....] Co do pływania-widzisz bo mnie boli przy jakimkolwiek wysiłku a poza tym ostatni gips był m.in. dzięki wodzie :-)Po prostu kucnęłam.
[Henryk] Jesteś lekarzem ortopedą??Jeśli tak to powiedz gdzie przyjmujesz
[Montano....] Co do pływania-widzisz bo mnie boli przy jakimkolwiek wysiłku a poza tym ostatni gips był m.in. dzięki wodzie :-)Po prostu kucnęłam.
[Henryk] Jesteś lekarzem ortopedą??Jeśli tak to powiedz gdzie przyjmujesz
W górach jest wszystko co kocham...
-
- Stary Wyga
- Posty: 226
- Rejestracja: 06 gru 2003, 15:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Lekarzem owszem ale innej specjalności. Z racji własnej choroby teoretycznie trochę się podszkoliłem w dziedzinie stawów. Z tego co wiem, dobrzy ortopedzi są przy stadionie Skry w Warszawie, może sam się jeszcze wybiorę w celu powiększenia mojej wiedzy praktycznej. Mam gdzieś telefon, jak chcesz to podam na priva.Quote: from Paunow on 5:31 pm on Dec. 7, 2003
[Henryk] Jesteś lekarzem ortopedą??Jeśli tak to powiedz gdzie przyjmujesz
- Paunow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 262
- Rejestracja: 27 cze 2003, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław/Kraków
To ja chcę się z Tobą zaprzyjaźnić i nie będę musiała szukać jakiegoś przewodnika żeby pojechać z drużyną na Śnieżkę
Może i nie daleko ale dość kosztowny dojazd jest
Może i nie daleko ale dość kosztowny dojazd jest
W górach jest wszystko co kocham...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Uwielbiam Sudety.Quote: from Henryk on 9:42 pm on Dec. 7, 2003jestem przewodnikiem sudeckim:)
Ca³e Karkonosze przesz³am w minione wakacje. Ech...
(Edited by joycat at 10:11 pm on Dec. 8, 2003)