witam,
zaczęłam biegać 2 tyg temu, i mam problem z łydkami--stały sie twarde, ciężkie i mam wrażenie"rozpychania" mieśnia. Może podpowiecie co z tym zrobić? może jakaś maść?
pozdrawiam anna
łydki
- Jarlaxle
- Stary Wyga
- Posty: 206
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 22:44
- Życiówka na 10k: 32:22
- Życiówka w maratonie: brak
Porozciągaj łydki po bieganiu, stosuj polewanie wodą pod prysznicem na przemian ciepła/zimna.
Zrób sobie jeden dzień więcej przerwy, z czasem łydki przyzwyczają się do nowego obciążenia.
Zrób sobie jeden dzień więcej przerwy, z czasem łydki przyzwyczają się do nowego obciążenia.
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
dobre ćwiczonko.. wzmacnia i daje trochę ulgi łydkom.Buddy pisze:Robisz wspięcie, trzymasz 3" i spokojnie na dół.
Na sfd, ktoś przepisał krótki przepis na łydy.
Tak jak tam piszą, możesz kombinować z palcami - bardziej na zewnątrz lub na wewnątrz.
A jak będziesz za słabo czuł wspięcia jednocześnie na dwie nogi, to spróbuj na jedną, po 10-20x i zmiana.
-
- Stary Wyga
- Posty: 217
- Rejestracja: 05 gru 2009, 23:04
- AdamKobi
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 15 cze 2011, 18:54
- Życiówka na 10k: 44:06
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pabianice/Poznań
Miałem podobne bóle łydek mimo, że odpowiednio je rozciągałem po każdym treningu oraz stosowałem zmiennocieplny prysznic . Zwróciłem się do fizjoterapeuty i zastosowałem kinesiotaping, który również wymieniony jest w linku wysłanym przez Adamo_0.
2x10 dni na brzuchaty łydki i jak na razie odpukać problem zniknął.
2x10 dni na brzuchaty łydki i jak na razie odpukać problem zniknął.