Witam
Mam problem z bolącym i opuchniętym podbiciem prawej stopy poniżej kostki. Pierwszy raz zdarzyło mi się to w tym roku na nartach(zaczynam jeździć). Ból był ciężki do zniesienia, stopa aż siniała w tym miejscu. Musiałem odpinać buty w kolejce i na krzesełku bo bym nie wytrzymał (trochę to pomagało). Od 2 miesięcy truchtam i niestety ból powrócił (źle dobrane obuwie?). Oczywiście nie jest tak jak po nartach, ale trochę mnie to martwi...czuję spory dyskomfort szczególnie po dłuższym wolnym wybieganiu. Po wyjęciu nogi z buta ból pojawia się przy mocnym wyginaniu palców do góry. Może ktoś coś doradzi co z tym zrobić? Zdjęcia poniżej
http://i.imgur.com/Eq46S.jpg
http://i.imgur.com/gTk30.jpg
Ból podbicia
-
- Stary Wyga
- Posty: 170
- Rejestracja: 22 kwie 2011, 21:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Leszno
-
- Stary Wyga
- Posty: 170
- Rejestracja: 22 kwie 2011, 21:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Leszno
To raczej nie wina sznurowania. Próbowałem już i lekko i mocno, bez efektu. Może ma ktoś jakieś inne pomysły?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 19 wrz 2008, 13:05
Jestem niemalże pewien że ból podbicia na nartach jest związany z Twoją techniką narciarską. Buty mogą mieć na to niewielki wpływ.
w trakcie jazdy (jestem Pewien!)
-odchylasz się do tyłu
-napinasz stopy aby złapać równowagę
-zaczyna boleć
Pochyl się w przód
naciskaj w trakcie jazdy na języki
wyreguluj odpowiednio buty może nie są za ciasne a wręcz ciut z luźne ?
Jeśli chodzi o bieganie to nie jestem pewien ale stawiam na rozcięgno podeszwowe ?
Pozdrawiam
w trakcie jazdy (jestem Pewien!)
-odchylasz się do tyłu
-napinasz stopy aby złapać równowagę
-zaczyna boleć
Pochyl się w przód
naciskaj w trakcie jazdy na języki
wyreguluj odpowiednio buty może nie są za ciasne a wręcz ciut z luźne ?
Jeśli chodzi o bieganie to nie jestem pewien ale stawiam na rozcięgno podeszwowe ?
Pozdrawiam
-
- Stary Wyga
- Posty: 170
- Rejestracja: 22 kwie 2011, 21:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Leszno
Dzięki za rady co do nart
Nie jestem jednak do końca przekonany, ale nie pozostaje nic innego jak poczekać do kolejnej zimy. Gorzej, że pojawiło się to przy bieganiu...choć ostatnio jakby jest lepiej. Pytanie tylko czemu? Stopa się przyzwyczaiła, wzmocniła?
