Rzucam i nie mogę:/
-
blackx2
- Dyskutant

- Posty: 37
- Rejestracja: 05 gru 2008, 13:07
witam, od 3 lat trenuje amatorsko 4-5 razy w tygodniu (30-50 km0, ale rownoczesnie niestety pale ( od 8 lat) mam 26 lat
mimo to nie bylem nigdy ostatni na mecie:) zyciowka na 5 km 20:40 a na 600 m 1:38
czy myslicie, ze rzucaenie palenia moze pomoc mi w osiaganiu lepszych rezultatow?
mimo to nie bylem nigdy ostatni na mecie:) zyciowka na 5 km 20:40 a na 600 m 1:38
czy myslicie, ze rzucaenie palenia moze pomoc mi w osiaganiu lepszych rezultatow?
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Proponuję rzucić palenie i się samemu przekonać. Ujmę to tak, wyjdzie Ci to tylko na zdrowie 
- piter82
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
czasy niezłe jak na palacza, niektórzy nie palą i nie mają co marzyć o takich
rzuć palenie a poprawisz się jeszcze, palenie spłaca płuca i zatruwa cały organizm fuuj
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- ArturS
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 819
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Rzuć palenie i tyle. Nie zastanawiaj się nad tym zbytnio póki nie jest za późno. Ja ciągle siostrze dogadywałem jak np się przeziębiła, czy bolała ją głowa, że to przez papierosy. Na wszystkie złe rzeczy miałem taką odpowiedź. Paliła jak smok od dobrych 16-17 lat i twierdziła, że lubi i będzie palić. Nagle rzuciła, że niby od tak bo się jej znudziło. Jednak się nie znudziło, tylko te cholerne fajki zafundowały jej problemy zdrowotne o czym dowiedziała się przypadkiem na zwykłych badaniach. Wczoraj wyszła ze szpitala. Rzuć i tyle. Nie czekaj aż będzie bardzo konkretny powód aby to zrobić 
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Nie przekonasz się jeśli nie sprawdzisz.
-
00jan
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 826
- Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
- Życiówka na 10k: 40:14
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ja przekonałem Mame żeby nie paliła, miałem wtedy z 8 lat.
Nauczyciel od matematyki z dnia na dzień przestał palić, bo już miał problemu z wstawaniem z łóżka a jest stosunkowo młody.
Zależy od człowieka i od motywacji.
Bieganie to ten lepszy nałóg
http://fitness.wp.pl/multimedia/galerie ... rt287.html Coś dla palaczy.
Nauczyciel od matematyki z dnia na dzień przestał palić, bo już miał problemu z wstawaniem z łóżka a jest stosunkowo młody.
Zależy od człowieka i od motywacji.
Bieganie to ten lepszy nałóg
http://fitness.wp.pl/multimedia/galerie ... rt287.html Coś dla palaczy.
- mimik
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
nie rzucaj... tylko jeb..nij 
EDIT... nałóg nikotynowy to nie kolega, tylko kawał sk..urwysyna, należy mu się mały w...dol :D
EDIT... nałóg nikotynowy to nie kolega, tylko kawał sk..urwysyna, należy mu się mały w...dol :D
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Mogę tak spytać od strony materialistycznej ?:) Kasy Ci nie szkoda ? Rocznie spora sumka wychodzi a w okresie 10 lat pewnie samochód byłby
Ten argument zawsze do mnie przemawiał i dawał do myślenia...



