Sposób na pozbycie się zbędnych kilogramów dla mamy

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
newbie
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:04

Nieprzeczytany post

Witam, umieściłem ten temat w dziale zdrowie, bo na tym przede wszystkim mi zależy. Zacznijmy od początku, moja mama ma 53 lata, ma ~156-157 cm wzrostu i jej problemem jest nadwaga. Nie wiem dokładnie ile waży, ale chyba koło 70 kg. Była szczupłą kobietą, a nawet bardzo, aczkolwiek w wyniku ciąży z ostatnim dzieckiem(czyt. mną) przybrało się pare kg. Dodam, że mama z powodzeniem wychowała trójkę dzieci :hej:. Ostatnimi czasy często narzeka na bół kręgosłupa, głowy, na swoją wagę itd. Zależy mi na tym, by żyła jak najdłużej i cieszyła się zdrowiem, bo na brak powodzenia u mężczyzn nie może narzekac :hej:. Czy moglibyście polecic mi jakieś plan, a może dietę która pomoże zrzucic mojej mamie zbędne kilogramy? Może jazda rowerem przed śniadaniem albo szybki spacer na czczo ? Bieg może później, gdy organizm przyzwyczai się do wysiłku. W mojej rodzinie rodzinie nie ma tendencji do nadwagi, więc raczej sprawy genetyczne można wykluczyc. Ja sam jestem dosyc szczupły(za 26 dni 17 lat, ponad 180 cm wzrostu, ~70 kg wagi). Mama przejawia chęci do cwiczeń, ale czasami brakuje jej motywacji. Nie spożywa alkoholu, ani nie pali papierosów, lubi jeździc do znajomych rowerem, ale takie przejażdżki nie pomogą jej zbyt wiele.. Proszę o fachową pomoc i z góry dziękuję. Życzę miłego dnia.
Kiprun
airda

Nieprzeczytany post

Obawiam sie, ze bedzie problem z uzyskaniem odpowiedzi na Twoje pytanie.

Napisze tylko pare swoich luznych refleksji.

Przede wszytkim, jesli Twoja mama narzeka na kregoslup to bieganie nie jest najlepszym sposobem na pozbycie sie nadwagi. Bole glowy, zapewne lacza sie z bolami kregoslupa. Moze na poczatek udalabym sie na badania, ktore pozwola odpowiedziec na pytanie o stan jej ukladu kostnego, np. czy nie ma choroby zwyrodnieniowej.

Waznym czynnikiem dla spadku wagi powinna byc - moim zdaniem - dieta, ktora u osob w takim wieku jest znacznym wyzwaniem, bowiem metabolizm jest juz wyraznie wolniejszy.

Nie wiem czy ktos zaproponuje Ci jakis plan, ale obawiam sie, ze jest to malo prawdopodobne i obarczone znacznym ryzykiem. Zwlaszcza, ze Ty sam nie biegasz (popraw mnie jesli sie myle) i szukaz tutaj tylko rady na nadwage mamy.
nationals_karen
Wyga
Wyga
Posty: 92
Rejestracja: 04 mar 2009, 17:23

Nieprzeczytany post

a moze plywanie byloby lepsze?
[url=http://runmania.com/rlog/?u=nationals_karen][img]http://runmania.com/f/e7dcb9919414218a69ba3f2310f826f1.gif[/img][/url]
newbie
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:04

Nieprzeczytany post

A co sądzicie o jeździe o wspomianym przeze mnie szybkim spacerze(mamy psa i mama rano z nim wychodzi, mogłaby w tym czasie isc troche szybciej niz zawsze, oczywiscie na czczo), albo porannej jeździe rowerem ?. Dodam, iż z tego co wiem to mama nie lubi basenu. Ja sam biegam juz od jakiegoś czasu.
nationals_karen
Wyga
Wyga
Posty: 92
Rejestracja: 04 mar 2009, 17:23

Nieprzeczytany post

kazda aktywnosc jest dobra. moze dla lepszej motywacji sprobowalaby nordic walking'u? nie wiem skad jestes, ale zakladam, ze znalazlaby sie w okolicy jakas grupka do ktorej moglaby sie podlaczyc. moja osobista mama wlasnie sie do tego przymierza. chodzi i gada, ze pojdzie, ale jakos jeszcze jej sie nie udalo...;)
co do odzywiania, to wydaje mi sie, ze wychodzenie na czczo nawet przy delikatnej aktywnosci nie jest dobrym pomyslem. po prostu brak energii. chociaz to jest bardzo indywidualna kwestia. w kazdym razie, jak juz zacznie sie konkretnie ruszac sama zauwazy, jakie odzywianie wplywa dobrze na jej organizm
[url=http://runmania.com/rlog/?u=nationals_karen][img]http://runmania.com/f/e7dcb9919414218a69ba3f2310f826f1.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
jaackaal
Wyga
Wyga
Posty: 116
Rejestracja: 12 lut 2009, 15:31
Życiówka na 10k: 00:52:04
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Wyszków

Nieprzeczytany post

nationals_karen pisze:moja osobista mama
To mi się spodobało... :hej:

Dla osób starszych z nadwagą i bólami kręgosłupa to na początek coś lekkiego by się rozruszała... bo przecie na głeboką wodę nie ma co od razu skakać... :) Zgodzę się z koleżanką (z osobistą mamą :D) że basenik jest bardzo dobrym rozwiązaniem... ;)
ODPOWIEDZ