Ja to robię tak: ubieram gacie biegowe - takie śliskie, a później biorę rurkę od odkurzacza (taką niklowaną - też śliską) i używam jak "the stick"a Słabo się zgina ale działa podobnie. Tak mi moja żona poradziła jak się dowiedziała, że to 50$ kosztuje. Polecam!
W zeszlym roku ktos usilowal opchnac podroby na moich zawodach .
Uchwyty z kierownicy rowerowej i rurki PCV , dwoch roznych srednic .
Te rurke o wiekszej srednicy pocieto na pierscienie i naniesiono na te wezsza.
Zawsze to lepiej jak nic ale daleko od oryginalu .
Swoja droga oni sa zawsze na maratonie w Londynie i jesli ktos by sie wybieral ( a mamy dwoch pewniakow ) mozna by zrobic zamowienie zbiorowe i na pewno bym wynegocjowal znizke u Patricka ( sam mi to powiedzial )
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
....właśnie wczoraj kijek dotarł do mnie,
trwało to 8 dni, ebay USA ~37 $ z przesyłką,
wałkuje
na razie gdzie bym nie przewałkował to ból?
nawet tam gdzie mięsień wydaje się być ~luźny, może za ostro zacząłem:)
na razie jest zadowolenie, że prostym przyrządem mogę przewałkować dowolny mięsień i zrobić to w miarę bez wysiłkowo.
Kazdy miesiej nalezy przewalkowac 20 razy lub spedzic 30 sekund , stopniowo zwiekszajac nacisk .
Jesli stwierdzimy zgrubienia na drodze kijka , poswiecamy im wiecej czasu , tym razem punktowo , na zasadzie masazu glebokotkankowgo .
Ciesze sie ze ten prosty i skuteczny przyrzad trafia pod polskie strzechy , zaoszczedzajac wiele frustracji zwiazanych z nieoczekiwanymi kontuzjami .
Nie chowajcie za pazuche , dajcie odczuc walory znajomym .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
kijek przyszedł z bikewagon.com -całość trwałą 10 dni-wygląda trochę odpustowo-ale boli jak cholera przy masaży-szczególnie łydki.Tak na szybko to już widzę,że mi bardzo pasuje. Dzięki Wojtek za polecenie "wynalazku"
Wojtek-tak mam zamiar zrobić-naprawdę jestem pod wrażeniem już po dwóch masażach
rozumiem tak:
rano
przed treningiem
po
przed snem
Problem jest tylko niewielki taki, że ja tylko w zimnej wodzie się kąpie-więc rozumiem,że masaże przed kąpielą??
masz u mnie piwo za tego wynalazka- normalnie cieszę się nim tak jakbym garmina 310XT dzisiaj dostał
a niedowiarkom, mówimy stanowcze NIE !!!
Uczciwie masuję codziennie 1-3 razy (zawsze po porannej toalecie, przed treningiem, czasem wieczorem):
1. dolna część odcinka lędźwiowego kręgosłupa- 25x;
2. przejście pleców w pośladki, prawa i lewa strona- po 20x;
3. część tylna uda (centralnie, od lewej strony, od prawej strony)- w sumie po 60x każda noga;
4. część przednia uda (centralnie, od lewej strony, od prawej strony)- w sumie po 60x każda noga;
5. łydka- część górna (centralnie, od lewej strony, od prawej strony), część dolna (centralnie, od lewej strony, od prawej strony) - w sumie po 120x każda noga.
Całość zajmuje ok. 6-7 min.
Zlikwidowałem bóle łydek, bóle m. czwórgłowych (głównie dolny przyczep m. obszernego bocznego)- to zasługa kijka bez dwóch zdań. Bóle lędźwi zlikwidowałem głównie rozciąganiem na piłce gimnastycznej i ćwiczeniami stabilności ogólnej (w wersji pilatesopodobnej)- kijek pomógł, ale mniej.
Niestety, wciąż lekko pobolewają achillesy i pięty.
Masuję dalej, rozciągam i biegam coraz więcej i mocniej. Od paru tygodni raz w tygodniu boso po trawie- skipy, podskoki, przebieżki. Ostatnio skakanka.
W czasie biegu bólu nie czuję prawie wcale. Uważam tylko by nie przesadzić w czasie szybszych przebieżek.
Mam nadzieję, że po ubiegłorocznej całkowitej "rozwałce" (rozcięgna podeszwowe, achillesy, łydki, dwugłowiec, bóle lędźwi- to wszystko naraz zaserwowałem sobie z okazji 40-tych urodzin) niedługo pozostanie wspomnienie.
W terapii ma swój udział kijek. Jak duży udział? Trudno powiedzieć. Moje odczucia co do ważnosci elementów leczenia są takie:
1. upływ czasu;
2. odpuszczenie- przerwa w treningach, po powrocie zmiana sposobu trenowania (częściej ale w mniejszych dawkach);
3. rozciąganie + ćwiczenia pilatesopodobne (stabilność ogólna);
4. kijek;
5. minimalizowanie czasu przebywania w pozycji siedzącej;
6. masaże;
7. jonoforezy, prądy różnego rodzaju, inne pierdoły- skuteczność minimalna;
8. wkładki formthotics- porażka- wyrzucone w błoto 260zł- leżą w szafie.