Eeee, bardziej mi się podobał w całym wywiadzie kawałek o 10 000 000 000 dla partyjnych mediów, zamiast na ochronę zdrowia:50latek pisze:Odnośnie chodzenia w maskach, to przypomnienie co o tym wcześniej mówił nasz bohater narodowy w marcu, gdy "epidemia" już szalała na zachodzie Europy:
https://www.youtube.com/watch?v=O7IlH-bb5_o&t=35s
https://youtu.be/e2EH2KucTUw?t=573 "Przerzucanie się tym, że ludzie umierają na choroby onkologiczne dlatego, że minister nie ..., czy ktokolwiek nie zagłosował za jakąś poprawką to trochę tak, jak zima przyszła i ludzie umierają."
Nie przesadzał bym z tym, że ktokolwiek bał się kwarantanny akurat z uwagi na przynależność partyjną lub jej brak. Problem z powrotem Polaków z ferii we Włoszech polegał na tym, że wracali i nikt się nimi nie interesował, bo służby państwowe były nie przygotowane: w czasie pomiędzy epidemią w Chinach z rosnącą liczbą przypadków w Europie a początkiem zachorowań w Polsce, rządzący włącznie z panem Szumowskim pojechali sobie odpoczywać. Podkrążone oczy ministra dzisiaj nic w tym względzie nie zmieniają. Nie jest dziwne, że się nie wysypia, skoro koledzy z rządu zostawili go z tym problemem a sami zajmują się ważniejszymi dla nich sprawami.50latek pisze:W wywiadzie Szumowski wyśmiewa nie tylko maski, ale co gorsza kwarantanne po powrocie z zagranicy (był we Włoszech na nartach). To jest jedna z przyczyn , dlaczego nie zamknięto u nas granic, albo chociaż jak już wpuszczano zarazę z zachodu, to nie poddawano ludzi kwarantannie. Bo bardzo wielu wyjeżdżających to byli dygnitarze partyjni i ich rodziny z PiS, PO, Lewicy, PSL. Bo rząd jest pisowski, ale samorządy w większości to PO-SLD-PSL.
Wracając do powrotu ludzi z ferii, to w czasie, gdy takie np. Czechy kierowały na obowiązkową kwarantannę każdego powracającego z północnych Włoch, Polakami nikt się nie interesował. Jeśli ktoś był na kwarantannie to dlatego, że a)pracował w firmie, która już miała swoje procedury nakazujące kwarantannę, b)koledzy z pracy wymogli na nim kwarantannę, c)sam wykazał się dużą odpowiedzialnością a charakter wykonywanej pracy pozwalał mu na odizolowanie. Inaczej mówiąc: niektórzy Polacy sami, bez wsparcia swojego rządu, dzięki swojej mądrości zapobiegli rozprzestrzenianiu epidemii w pierwszej fazie. Teraz są za to traktowani przez rząd jak niedorozwinięci, nie potrafiący sami ocenić ryzyka.
Nie potrzebnie tak się wyśmiewają. Ten pierwszy i ten w tramwaju to są po prostu hipsterzy, którzy muszą się jakoś odróżniać w tych trudnych czasach.50latek pisze:https://www.youtube.com/watch?v=mnlym-bYCwY&t=