Ale z tego co sie już tutaj dowiedziałem to bieganie z bólem prowadzi do poważnych konsekwencji i ja jestem chyba tego przykładem. Biegam od końca grudnia i to moja pierwsza taka kontuzja. A przyczyny hmmm może słabe mięśnie, może niezbyt dobre butki, może troche przeholowałem z podczas jednego z biegów, może niedostateczna rozgrzewka i rozciąganie, może zwykły pech a może wypadkowa tego wszystkiego. Ciężko mi powiedzieć. Teraz jak nie biegam staram się analizować przyczyny zaistniałej niezgodności. Działania korekcyjne już podjęte a powoli przychodzi czas na działania korygujące
