Niestety, zauważalnie mniej alkoholu piję, odkąd biegam.
Albo nie zaliczam się do " lepszych " , albo nie ma kto postawić
Skomentuj artykuł "Dlaczego lepsi biegacze piją więcej alkoholu?"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To co byś polecił?
Jak dla mnie to kiedyś Żywiec miał dobrą bezalkoholową IPĘ i musiała się dobrze sprzedawać, bo często jej w sklepie brakowało. Nie wiedzieć czemu w pewnym momencie przestała być dostępna.
Miłosław oczywiście ze swoją IPĄ.
W Słowacji lub Czechach polecam Birell: Ciemne jest chyba najsłabsze smakowo, ale może komuś podejść - kiedyś je pijałem. Jasne ma smak lepszy od większości koncernowych lagerów w Polsce. W tym roku trafiłem jeszcze na IPĘ, która jest co najmniej tak dobra jak nasz Miłosław jeśli nie lepsza.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Aż znowu tyle tego nie piłem, żeby zasmakować w czymś konkretnym. Pamiętam, że dobre było bezalkoholowe piwo z Bielawy - browar Wielka Sowa bodajże. To była chyba APA, a nie IPA, bardzo fajny cytrynowy aromat.
A z lagerów Żateckie bezalkoholowe bardzo mi podeszło.
A z lagerów Żateckie bezalkoholowe bardzo mi podeszło.
The faster you are, the slower life goes by.