Komentarz do artykułu Zapalenie rozcięgna podeszwowego – częsta zmora biegacza

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

ragazzina pisze:Trafiłam tu oczywiście po nabawieniu sie kontuzji i szukaniu rozwiązania... Czy chodziliście na jakies specjalne zabiegi, masaże itd.? Tata mnie wysyła do kręg clinic, specjalistów od fizjoterapii, ale ja ogólnie zawsze jestem negatywnie nastawiona na wszelkiej maści doktorów... Da się radę samemu jakos przez to przebrnać czy raczej wizyta u lekarza jest nieunikniona?
Wszystko zależy co Ci się dzieje z tym rozcięgnem.
Jak możliwość iść do fizjoterapeuty to jak najbardziej jest to dobry pomysł.
Da się samemu przez to przebrnąć ale z pomocą fizjoterapeuty na pewno kontuzja szybciej przejdzie i do tego może poznasz przyczynę kontuzji.

Ale jeśli bardzo Ci się nie chce iść to przyłóż się do rozciągania łydki, rolowania łydki, masaż rozcięgna piłką golfową, okłady zimnym lodem.
PKO
Awatar użytkownika
pejot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 379
Rejestracja: 11 lip 2007, 11:34
Życiówka na 10k: 00:44:44
Życiówka w maratonie: 3:32:39
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mimo początkowego wyparcia muszę przyznać, że chyba mam to dziadostwo w prawej stopie, przy samej pięcie, po wewnętrznej stronie.
Co ciekawe, tylko rano, po przebudzeniu albo dłuższym zasiedzeniu.
Jak się rozgrzeję i biegam to nie czuję żadnego bólu, to chyba dość dziwne.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Chyba nie jest takie dziwne. Ja rano też miewałem. Najpierw miałem w prawej stopie ale przeszło do lewej :) i ostatnio zniknęło też z lewej. :)
Awatar użytkownika
FilipO
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 15 maja 2011, 21:27
Życiówka na 10k: 38:15
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Czy ból od wewnętrznej strony, nad łukiem to też rozcięgno?

Wczoraj wybrałem się na bieg, po 4 miesięcznym rozbracie z treningiem (spowodowanym dużymi bólami rozcięgna) i dziś borykam się znów z bólem. Jednak ten zlokalizowany jest w nieco innym miejscu. Tuż pod kością, po wewnętrznej stronie, nad łukiem stopy.
Obecnie: wieczny kontuzjusz.
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

FilipO pisze:Czy ból od wewnętrznej strony, nad łukiem to też rozcięgno?

Wczoraj wybrałem się na bieg, po 4 miesięcznym rozbracie z treningiem (spowodowanym dużymi bólami rozcięgna) i dziś borykam się znów z bólem. Jednak ten zlokalizowany jest w nieco innym miejscu. Tuż pod kością, po wewnętrznej stronie, nad łukiem stopy.
Teraz chyba masz problem z prostownikiem palucha.
Awatar użytkownika
FilipO
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 15 maja 2011, 21:27
Życiówka na 10k: 38:15
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Jestem już umówiony do znanego w Poznaniu dr Marszałka - zobaczymy co on na to powie. Zapewne skończy się na katowaniu igłami itp.

Trochę się podłamałem, bo liczyłem że długa przerwa, rozciąganie i inne zabiegi pozwolą zapomnieć o problemach ze stopami. Miałem już cały pakiet od fizjo, przez falę uderzeniową, rozciąganie, piłkę, leki NLPZ, a na miejscowych sterydach kończąc.
Obecnie: wieczny kontuzjusz.
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
dunker
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 13 mar 2013, 20:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam nie wiem czy tę kontuzję posiadam ,ale troche pasuje. Chodzi o to ,że pięta mnie nie boli ,ale jak rozciagam stopę np siedząc tyłkiem na nich to lewa tak mnie boli po środku pod palcami głównie pod dużym ,że boli tak jakby ktoś mi łamał paluchy. To samo jak masuje piłką .Ogólnie stopa mi ucieka do wewnątrz platfus mi sie zrobił ,a nigdy nie miałem.Miał ktoś podobnie ?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ