Kompulsywne objadanie a bieganie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
zen1atta
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 22 lis 2013, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Martyna_K pisze: Dzięki Ci Panie za mężczyzn-bez nich byśmy były taaakie biedne i zakopleksione... :lalala:

Zajęcie się czymś innym podczas napadów kompulsywnego jedzenia powoduje nic innego jak skierowanie emocji na innby obiekt.
Generalnie może to być nawet kobieta, jeśli któraś preferuje inaczej. Generalnie może to być dobry przyjaciel lub przyjaciółka. Mniemam, że z takim stażem dzierganie na drutach w ramach skierowania uwagi na coś innego ma się troszeczkę za sobą.
Generalnie wystarczy konsumować posiłki z kimś i podczas napadu być w czyimś towarzystwie (realnym, tzn. nie każdy w swoim pokoju), aby się nie obżerać. Ta osoba też musi być świadoma Twojego problemu aby w odpowiednim momencie powiedzieć Ci "Stop!" lub "Już wystarczy.". Często nawet wstyd obżerać się przy kimś i sami mówimy sobie "Stop." (ważne natomiast żeby nie podjadać w samotności).
Czy to facet, czy kobieta, partner, partnerka, przyjaciel, przyjaciółka... to musi być po prostu człowiek, któremu na nas zależy, i który zrozumie nasz problem i postara się pomóc. Po jakimś czasie (to może być tydzień, miesiąc, rok, a nawet lata) psychika zaczyna ponownie wraz z organizmem rozumieć uczucie sytości.
PKO
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zen1atta pisze:(ważne natomiast żeby nie podjadać w samotności).
Czy to facet, czy kobieta, partner, partnerka, przyjaciel, przyjaciółka... to musi być po prostu człowiek, któremu na nas zależy, i który zrozumie nasz problem i postara się pomóc. Po jakimś czasie (to może być tydzień, miesiąc, rok, a nawet lata) psychika zaczyna ponownie wraz z organizmem rozumieć uczucie sytości.
A w tym przypadku to się całkowicie zgadzam.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ