MARATON- ASFALTOWE SZALEŃSTWO ?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
wirek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Maraton po asfalcie w tempie amatorskim na pewno stawów nikomu nie rozwali. No chyba, że na forum pojawiła się księżniczka na ziarnku grochu
wirek
PKO
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Nie przesadzasz? A może PZLA jest w zmowie z ortopedami?
Trening przede po miękkim, OK, ale jak się mysli o zawodach, to trzeba czasem wyjść na asfalt. Aparat ruchu sie musi przyzwyczaić, no i szybkie treningi też chyba lepiej wychodzą i są bezpieczniejsze na równym asfalcie niż na wyboistych ścieżkach.
howgh
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Quote: from wirek on 1:26 pm on April 20, 2004
Maraton po asfalcie w tempie amatorskim na pewno stawów nikomu nie rozwali. No chyba, że na forum pojawiła się księżniczka na ziarnku grochu
Udajesz naiwnego??? Tu nie chodzi przecież o sam maraton. By się do niego przygotować też trzeba biegać po twardym i to ładnych klika setek km. A to już jest mniej sympatyczne dla kolan niż bieganie po lesie...

(Edited by Iwan at 5:10 pm on April 20, 2004)
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
wirek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Iwan , a żeby się przygotować do Cracowia Maratonu to trzeba trenować w Krakowie?
wirek
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

wirek widzę, że mało wiesz lub raczej  udajesz...Poczytaj sobie wątki dotyczące przygotowań do maratonu na forum lub książki p. Skarżyńskiego lub p. Sidora. Tam jest to jasno powiedziane.

(Edited by Iwan at 9:26 am on April 21, 2004)
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
wirek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Wszedłeś Iwan do wątku o bólach i niedomaganiach i wyciągasz wnioski o ogóle biegaczy. Nie wszyscy biegający są na forum, nie wszyscy biegający biegają maratony, nie wszyscy biegający maratony narzekają na stawy. Jedno co  łączy prawie wszystkich tutaj to korzystanie z windowsów. Wnioski wyciągaj już sam i nie strasz mnie, że czterdziestkę przekroczę wózkiem.
wirek
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Zgadza się wirku. Od siebie dodał bym jeszcze: "nie wszyscy biegający dbają o swoje zdrowie" i "nie wszyscy biegający wyciągają wnioski z błędów innych biegających". Straszyć Cię nie mam zamiaru. To twoja sprawa czy po pierwszą emeryturę pobiegniesz, pójdziesz czy pojedziesz...
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ