Przewlekłe kontuzje.

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
kaktus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 08 wrz 2003, 13:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Znalazłem jeszcze kilka podobnych stronek o kontuzjach ale treść na ogół podobna. Zarzuć na google  zapytanie http://www.google.pl/search?hl=pl&ie=UT ... Google&lr=
i znajdziesz trochę linków :)

Co do rozciągania to najważniejsze, jak mi się wydaje, ćwiczenie przy tej kontuzji, odkryłem dopiero jak mnie zaczęło boleć... Chodzi o takie rozciąganie łydek przy ścianie, że rozciągana noga jest lekko uginana a nie wyprostowana. Wyraźnie wtedy czuje , że rozciągają mi się niższe mięśnie i ścięgna...Mądr Polak po szkodzie... ;)
kaktus
GG: 1251017
PKO
Awatar użytkownika
kaktus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 08 wrz 2003, 13:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kaktus
GG: 1251017
Awatar użytkownika
przemo
Wyga
Wyga
Posty: 82
Rejestracja: 19 kwie 2003, 02:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Na prawdę niezłe są te strony - wyczerpujący opis kontuzji i zalecanej rehabilitacji. Niestety niektóre informacje są dość przygnębiające:

' In stress fractures, rest may be required for up to 12 weeks.'

Nie wiem tylko co oznacza zmiana stylu biegania

'Change running style to a ‘shuffle’ for long-distance runners
Przemo
Awatar użytkownika
kaktus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 08 wrz 2003, 13:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Biorąc dosłownie:
shuffle  (słownik ogólny Ectaco-Poland) v,
1 szurać nogami
2 człapać
[...]

Ja tam i tak nie kicam zanadto do góry... Myślę, że po prostu zredukowanie objętości terningu w ogóle i udziału w nim krosu pomoże. Dam znać gdy będą efekty :)
kaktus
GG: 1251017
Awatar użytkownika
kaktus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 08 wrz 2003, 13:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cześć, nie odzywałem sie dłuższy czas, bo w samotności musiałem przewalczyć doła związanego z opisywaną w styczniu kontuzją.
Nie pomogła przerwa tygodniowa, nie pomogło leczenie preparatem przeciwzapalnym podawanym w jonoforezie (w trakcie kuracji prawie zaprzestałem biegania), nie pomogło trenowanie z przerwami na marsz a la Jeff Galloway. Pomogło zaś to o co pytał przemo:
"Change running style to a 'shuffle' for long-distance runners".
I rzeczywiście, zminimalizowałem wybicie, a zwłaszcza udział przedniej części stopy i palców i jak na razie działa, tzn o ile do tej pory ból pojawiał sie najpóźniej na 4km i powodował zaprzestania treningu, to np. dzisiaj przebiegłem 8 i nic.
Aż kusiło, żeby wrócić do domu biegiem i z 8 zrobić 16 ale rozsądek wygrał i wróciłem tramwajem :)
Polecam tą metodę mającymdolegliwości podobne do moich.
Pozdrawiam
kaktus
GG: 1251017
Awatar użytkownika
JosefBB
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 159
Rejestracja: 01 mar 2004, 14:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Mam pytanie. Czy jest Wam coś wiadomo o bólach pojawiających się w kolanie - mniej więcej pod rzepką. Czy jest to efekt biegania po betonie? Na ogół pojawia się po kilku, może 6-8 km. Lekko wówczas zaczynam "utykać" i muszę zwolnić ale da się biec. Następnego ranka po treningu nie ma śladu. Dziś pojawił się podczas zbiegania z góry po śniegu. Czy to może być poważne i jak z tym postępować? Będę wdzięczny za jakieś informacje.
Co tu dużo gadać - trzeba robić swoje
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ