Czy żelatyna spożywcza wspomaga stawy?

[Kangoor5]

Nie.
Jak Cię bolą kolana, to przede wszystkim skup się na poprawie motoryki: fizjoterapeuta który stwierdzi, jakie niepoprawne wzorce ruchowe mogą wpływać na zły stan stawów.
Co do środków spożywczych, to większość ortopedów, z którymi miałem okazję rozmawiać, twierdziło, że nawet najdroższe suplementy diety w tabletkach nie mają udowodnionego działania. Może jest inaczej, nie wiem. Ale raczej żadna dieta nie odbuduje ci chrząstki szybciej, niż ją ścierasz mając złe wzorce ruchowe.

[klosiu]

Racja. Żelatyna to po prostu specyficzne białko, i jak każde białko jest podczas trawienia rozbijane do poszczególnych składowych aminokwasów. To nie działa tak, że jak zjesz składowe smaru wewnątrzstawowego, to on przejdzie z żołądka bezpośrednio do stawów. Tak samo nie działają wszelkie kolageny - niekolageny, są po prostu trawione w żołądku i tyle. To że to działa to po prostu reklamowe bajki, bo sprzedaż takich produktów przynosi duże zyski.

[beata]

Tak, jak napisali przedmówcy - nie wspomaga. Stawy wspomaga ruch.

[Mossar]

Pod koniec liceum miałem hardkorową kontuzję czworogłowego (przy biodrze) lewej nogi - rozorało mi mięsień tak, że właściwie zupełnie nie pracował i chodziłem kulejąc na wyprostowanej nodze przez conajmniej miesiąc (o dziwo z czworogłowym się tak da, przynajmniej z tym pasmem, które mi poszło). Wtedy ortopeda zalecił mi 3x dziennie rowerek i 4flex. I do dzisiaj się zastanawiam czy ten 4flex w ogóle działa jakkolwiek w takim wypadku czy to wynika z umowy między lekarzem a firmą produkującą taki 4flex. Bo tak wgłębiając się w różne artykuły na temat takich specyfików to wydaje się, że to nie ma żadnego pozytywnego działania bądź rzeczywiście jakieś ma, ale jest marginalne.

Zresztą, tak na marginesie, ciągle zastanawiam się czy to, że mam sporo gorszą ruchomość w lewym biodrze (widzę to przy wszelkich ćwiczeniach na biodra) nie wynika właśnie z tej kontuzji.

[marek301]

Tak, jak napisali przedmówcy - nie wspomaga. Stawy wspomaga ruch.

To co napisali koledzy to "półprawda", aminokwasy zawarte w "żelatynie" plus inne składniki wspomagają regeneracje stawu. Oczywiście są skuteczniejsze "mieszanki" od żelatyny(zwierzęcej) kupowanej w sklepie spożywczym. Mogę zaryzykować oszacowanie, na około 300% lepszą skuteczność od żelatyny.


Jeżeli chodzi o "ruch", jak napisała Beata, to niestety, jak boli i stosuje się remedium w postaci "ruchu"(czyli wedle zasady jak boli to nie kwękamy tylko nadal biegamy) to taki ruch absolutnie nie pomaga.
Taki ruch doprowadza do destrukcji stawu i sukcesywnie, stopniowo, wyłącza takiego "biegacza" z gry.

Przepraszam Beata, jeżeli Ciebie uraziłem, ale taka jest prawda.
Można śmiało napisać, że w ujęciu statystycznym, nawet nie ma o czym dyskutować.

Wszyscy na pewno słyszeli o zwyrodnieniu stawów kolanowych,
konkretnie o stopniowym "zamordowaniu" chrząstki stawu w kolanie?

[magnatic]

Żelatyna, galaretki, suplementy, to według mnie warto stosować prewencyjnie, jak już coś nie trybi to lepiej się udać do specjalisty. Według mnie przy kontuzji warto wspomagać się takimi dodatkami, chociaż nie liczyłbym, że jedynie dzięki nim wróci się do formy.