miliondolarow pisze:Poza bieganiem wspinam się na warszawskich ściankach, w Tatrach i innych górach.
W bieganiu nie pomogę, bo raz, że jestem z południa Warszawy, a dwa - gustuję w samotnym bieganiu

. Mogę najwyżej służyć radą, zresztą chętnie

.
Ale zapytam o wspin - na jakich ściankach bywasz? Ja na Banacha, czasem na Nowowiejskiej. W Tatrach późną jesienią i zimą, latem, a czasem nie tylko latem - w Alpach Julijskich

.
Może wiosną w tym roku uda się skoczyć na Jurę, chciałabym

.
Może udałoby nam się kiedyś zgrać

.
Gratuluję czasu z połówki! - no, ale góry dają moc, wiadomo

.