Ktoś tu jeszcze zagląda? czy wszyscy już na nowym? Nie mogę się przyzwyczaić do naszego forum... I dlatego jakoś mi trudno na nim pisać. A byłoby o czym, bo :
1) co z wyjazdem na Forum? też mi trochę nie pasuje, ale zostawiam to w gestii Andrzeja. Jak zarządzi, że jedziemy, to jadę

2) strasznie dużo startów się szykuje przez najbliższe 3 weekendy. I niestety dublują się... A potem na wakacjach znowu marazm i posucha. Czy naprawdę wszystko musi się odbywać w czerwcu?
3) i sie poskarżę na siebie

Po tym moim półmaratonie do dziś odpoczywam

:(:(. Ani razu nie biegałam! Motywować mnie chłopaki! Raz, dwa!!!!
Ale jak nikt tu nie zagląda... to muszę się zmotywować sama... Ech życie...