K R A K O W Â Â Â TEZ Â Â B I E G A Â !

[krzycho]

No bolało, ale nie aż tak, jak się spodziewałem... 4:17:15.
Chciałem połamać cztery godziny i wszystko szło zgodnie z planem do czasu, gdy kolanko przypomniało sobie o jarach z Wysoczyzny Elbląskiej. Jakieś cztery-pięć kilometrów od mety powiedziało, że nie chce już biegać. Ja akurat byłem odmiennego zdania, więc negocjowaliśmy i się trochę kłóciliśmy, ale koniec końców metę osiągnąłem.
Czuje, ze z tego wyniku da się sporo urwać, ale to raczej jesienią. Mysle o Poznaniu albo Stolycy, a na razie wracam na zawody w krzaki

[lazan]

witajcie )))

Jestem tu nowy ale niezwykle szczesliwy udalo mi sie pobiec maraton poniozej 4 h, dokladnie 3:55. Choc bylo ciezko szczegolnie gdzies na 30 km, kryzys byl straszny. le jakos przezwyciezylem go i okolo 5-6 km do mety gnalem juz swoim tempem. Jak wy przelamujecie kryzysy??? Macie jakies sprawdzone metody????
A i mam do was drodzy koledzy jeszcze jedno pytanko. Zastnawiam sie nad kupnem pulsometru ( z wszystkimi opcjami typu, spalanie kalorii, tetno max, srednie, czas biegu itd...) cena to 90 zl. Wiem ze takie urzadzenie polara kosztuje 300-400 zl. czy one sie roznia??? Bo starsznie kusi mnie pulsometr.
Z gory dzieki za wszelkie sugestie.

czy moze w czerwcu jest jakis bieg na 10 czy 20 km organizowany przez radio Krakow??? Bieg szlakiem...............

Jak Wasze roztruchtanie po maratonie?????

pzdr wszytkich i gratuluje wynikow

Adam

[Grakh]

Czy oprócz cracovia maraton są inne imprezy biegowe organizowane w Krakowie i najbliższych okolicach?

[kledzik]

Quote: from lazan on 8:48 am on May 13, 2003

A i mam do was drodzy koledzy jeszcze jedno pytanko. Zastnawiam sie nad kupnem pulsometru ( z wszystkimi opcjami typu, spalanie kalorii, tetno max, srednie, czas biegu itd...) cena to 90 zl. Wiem ze takie urzadzenie polara kosztuje 300-400 zl. czy one sie roznia??? Bo starsznie kusi mnie pulsometr.
Z gory dzieki za wszelkie sugestie.

Adam zdarza sie, ze mercedes i fiat maja podobne tzw. osiagi, ceny jednak zupelnie inne. Nie mozna ich porownywac. Tak samo jest z polarem i urzydzeniem ktore zamierzasz kupic. Myslisz chyba o tym na aukcji w alegro? Jak na ilosc funkcji, ktore ma do zaoferowania cena jest niesamowicie atrakcyjna. Co jednak zrobisz jezeli sie zepsuje? Bedziesz wysylal do Niemiec? Czy sprzedajacy da Tobie rachunek akceptowany przez producenta? W Polsce nie ma zbyt wielu ludzi znajacych niemiecki, czy poradzisz sobie z instrukcja obslugi w tym jezyku? Pytan i watpliwosci jest wiele. Krotko mowiac jezeli jestes przy kasie - kupuj Polara (jako forumowicz dostaniesz od Ryszarda rabat) . Jezeli zas z kasa cienko - bierz to cacko z alegro i podziel sie znami swymi doswiadczeniami.

kledzik

PS. Bedziesz mial jakies watpliwosci w tej niemieckojezycznej instrukcji to chetnie pomoge je Tobie rozwiazac

[miroszach]

No postanowiłem, że zjawię się w najbliższą niedzielę na spotkaniu Krakusów. Wreszcie poznam słynnego Byka. Stachnie zgodził się udostępnić mi miejsce na rzeczy do przebrania. Później mnie nie będzie przez trzy następne niedziele, bo będę biegał w Poznaniu, Radziechowach i Dukli. Jednak po okresie startowym planuję być już stałym bywalcem, bo lubię przeprowadzać ćwiczenia ogólnorozwojowe w grupie i tereny Lasku Wolskiego są bardzo zachęcające.

[lazan]

Do Kledzika:

Dzieki , z kaska krucho wiec chyba sie skusze na tego tanszego. Dam znac jak wyglada sprawa po jego przetestowaniu. Mzoe skorzystam z Twojej pomocy.
pzdr
Adam

[krzycho]

Też się wybieram.  Jednak chyba zostawię Was pod Kopcem i pójdę na Rudawę, coby kolana jeszcze za bardzo nie obciążać. Mam nadzieję, że nie zaprowadzę jakiegoś fermentu w grupie

[miroszach]

Niestety nioe stawiłem się gdyż jestem teraz zbytnio strudzony odbytymi zawodami, zresztą czekają mnie następne i nie mogę sobie pozwolić na intensywniejszy trening po  górach w Lasku Wolskim.
Napewno jednak się pojawię już niedługo na spotkaniu.

[stachnie]

Tym razem było w porywach do 9 osób (w porywach, gdyż niektórzy wcześniej odbiegają a inni czekają w ustalonych miejscach). Przed stacją gimnastyki na drugim końcu Sikornika minęliśmy się z drugą grupą (też 9 osób) a po niej zrobiliśmy sobie z Bykiem dłuższe ale nie całkiem długie wybieganie.

Miroszacha nie było, za to we wtorek ścigaliśmy się na zawodach Ligi Międzyuczelnianej. Razem biegliśmy na 3000 m (wyprzedził mnie na ostatnim okrążeniu) - niestety, nie udało się "złamać" 10 min. Potem Miroszach biegł na 800 m a ja na 1500 m ale tam nasze wyniki były dość nieciekawe.


Pozdrawiam,

Sławomir Stachniewicz.

[lazan]

a ile biegacie w niedziele (dlugie trasy???)

[stachnie]

Quote: from lazan on 11:51 am on May 21, 2003
a ile biegacie w niedziele (dlugie trasy???)

To zależy - jeśli jest to dzień po jakimś trudnym biegu (np. maratonie) to w ogóle nie robimy wybiegań i kończymy ćwiczenia wraz z całą grupą. Jeśli robimy długie wybieganie to jest to w granicach 20 km a jeśli niezbyt długie to np. 10 km.

S.

[lazan]

moze sie kiedys wybiore do Was na takie dlugie wybieganie
pzdr
Adam

[Pirx]

Sprobuje, jesli czas pozwoli, wybrac sie w najblizsza niedziele.

[stachnie]

Quote: from Pirx on 3:53 pm on May 29, 2003
Sprobuje, jesli czas pozwoli, wybrac sie w najblizsza niedziele.

Zapraszam! Kiedy będziesz w pobliżu sadzawki to wypatruj grupki wśród drzew, na małym boisku od koszykówki.

S.

[stachnie]

Tym razem była bardzo niska frekwencja i na dodatek zabrakło osób, które zwykle prowadzą gimnastykę, w związku z czym sporo improwizowaliśmy, ale za to pojawił się Pirx. Na drugim końcu Sikornika odłączyliśmy z Pirxem od reszty i pobiegliśmy pod ZOO a potem przez Wolę Justowską i wały Rudawy na Cichy Kącik. Biegliśmy niezbyt szybko, gdyż dzień wcześniej startowałem w Biegu Dudka (15 km). Mogliśmy przy okazji obejrzeć przygotowania do Maratonu Rowerowego MTB.


Pozdrawiam,

Sławomir Stachniewicz.