To jest zapewne prawdziwa informacja. Biegnąc po zewnętrznym torze garmin pokazał mi ~250 metrów/okrążenie.lukaszb pisze:Nie orientujesz się, jakiej długości są wspomniane przez Ciebie bieżnie przy głogowskich szkołach? Gdzieś natknąłem się kiedyś na informację, że ta na Królowej Jadwigi ma podobno 250 m.
to co piszesz, nieco się wyklucza, z racji tego, że trening pod czasy na 1 i 3km to trening typowo szybkościowy, beztlenowy a kilogramy najlepiej się gubi w treningu w strefie tlenowej, czyli podczas dłuższych i zdecydowanie wolniejszych wybiegań:)piter88 pisze:Kurcze jestem poczatkujacy biegalem lekko ponad 2 tyg i mialem przeciazone kolano teraz znowu chce zaczac według planu 10tyg. i chce biegac tylko po bierzni, dojscie szybkim marszem bedzie moja rozgrzewka. Wazne zeby teren byl plaski(bez podbiegow i zbiegów) i miekko i najlepeij zeby dookola mozna bylo smigac, trenuje zeby nabrac kondycji i zeby wykrecic dobry czas na 1km badz 3km. przy okazji gubiac zbedne kilogramy.
w kazdym razie w Twoich okolicach bieżni żadnej nie ma.
parku żadnego też nie znajdziesz, żeby jakąś sensowną pętlę sobie wyznaczyć.
możesz ewentualnie wieczorami, kiedy ludzi na chodnikach nie ma, polecieć sobie obrońców pokoju i legnicką tam i z powrotem - to jest koło 1,5km w jedną stronę:)
Ja mam 184 cm wzrostu i od początku w większości biegam jedynie po drogach asfaltowych i chodnikach - rozpoczynałem od wagi około 85 kg, dziś jest to, około 68,5 kg i udało mi się uniknąć jakichkolwiek problemów ze stawami.
tym razem dla odmiany w lewej nodze ehh 3 dni bolało taki ostry ból po wewnetrznej stronie kolana(bolalo jak prostowalem i zgnilalem noge) ;/ w poniedziałek mialem trening i bylo wszsytko ok, we wtorek wolne na regeneracje dalej ok, a w srode rano po przebudzeniu ruszam noga i poczułem ból ;/ bez sensu.
