Reaktor, dzięki za info

!
Szczególnie "porady położnej" - wśród biegaczy - będą się cieszyły zapewne dużym zainteresowaniem

- ale reszta wydaje się być ok

.
Warto czasem czegoś się o sobie dowiedzieć - ja np. ostatnio dowiedziałam się, że mam chore zatoki

. Pewnie jak większość - kiedyś wyczynowych - sportowców trenujących przez cały rok na powietrzu. Zatem czapki i opaski wskazane! Ale na szczęście - na razie - jeśli czapka, to chyba taka od słońca, z daszkiem

: ciepło, aż miło.
Żeby kolana nie bolały, trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć, no i mieć dobre buty. Chociaż osobiście jestem zwolenniczką tego pierwszego. A czasem trzeba rozciągać ... biodra i pośladki

, serio: częstym powodem bólu kolan u biegaczy jest zbyt duże napięcie i przykurcz pasma biodrowo-piszczelowego, struktury ciągnącej się od biodra aż po kolano.
Przy problemach z kolanami dobra jest jazda na rowerze - praca mięśni stabilizujących kolano w odciążeniu, czyli nie ma bezpośredniego obciążenia bolącego już stawu, a mięśnie wzmacniamy. O to właśnie chodzi w większości kontuzji, żeby wzmocnić mięśnie i struktury okołostawowe. Kiedy staw jest dobrze ustabilizowany a mięśnie przejmują większość obciążeń, staw jest chroniony i nie ma ryzyka kontuzji.
Jak tam sytuacja z Ekidenem? Ile osób aktualnie mamy zadeklarowanych

?