Quote: from Masiulis on 7:21 pm on Nov. 8, 2003
no kurde, przestanmy biadolic!
ja bede jutro o 9:10 przy Grandzie i napewno dwa mola zalicze
A to zabawne - czekałem, ..., czekałem. No może nie aż tak długo bo było zimno. Światowy dzień biegania w wykonaniu GT zyskał w ten sposób nieco farsowy charakter.
Jeszcze zanim ruszyłem - przy rozciąganiu - podszedł do mnie facet - chyba ochroniarz z kasyna w Grandzie i mówi: "zazdroszczę panu".

chyba chodziło mu o moją sylwetkę, bo wyglądał jak gdańska szafa. No, ale nie chciał ze mną biegać, więc ruszyłem sam: molo sopockie, orłowskie, Mały Kack, Karwiny. Musiałem się wspiąć 110 m, dystans 10-11 km.
Było zimno i wilgotno, ale naliczyłem pomiędzy Sopotem i Orłowem /poza mną/ 11 biegaczy. Jezeli któryś tutaj zagląda to pozdrawiam :) . Byliśmy dzisiaj niczym dwunastu biegowych apostołów w ten Światowy Dzień Biegania.