SBBP

[monka]

FREDZIO na (moje) szczęście jeszcze tu pisze i dlatego ja też tu jeszcze jestem, choć może być trudno w to uwierzyć...

(Edited by monka at 10:22 pm on June 18, 2004)

[Ibex]

Zaraz, zaraz...... czy dobrze zrozumiałem....Ty Monka jesteś na forum bo FREDZIO jest????

[monka]

Jak coś napiszę to kilo waży, sorki . Miałam na myśli że CHĘTNIEJ jestem na bieganie.pl jeżeli jest też FREDZIO, i bynajmniej nie dlatego żeby kogoś zwalczać!

[Pit]

Monka super, tylko się pojawia pewien problem: pomijając juz to, ze niejako jestem skrzynką kontaktową:) bo to sie da ominąć, ale okrutnie bym chciał w tym spotkaniu z TI uczestniczyć a za tydzień powierzam swe nikomu niepotrzebne życie pilotom Areoflotu i każę się wyrzucić gdzieś koło Pekinu. Wracam (a przynajmniej mam taka nadzieję) dopiero 18 lipca i po tym terminie chciałbym by się odbyło spotkanie.

[monka]

To coś o Tobie teraz zdradzę PIT przed szerszą publiką z naszych intymnych rozmów ))
Moi drodzy - PIT pływa bardzo dobrze. Zdobywa , medale na zawodach (wcale nie tylko dlatego że mało uczestników). Jeśli ktoś pływa żabą to wie co znaczy wynik 40s. na 50m - dla mnie to rewelacja, serio!
Az płakać się chce że dziś nie jest w Poznaniu na MP, gdzie żabą byłby na pewno w pierwszej 10-ce, a jest przeciez w wieku masters.
Szczęśliwej podróży. Po powrocie będziemy myśleć kiedy to zrobić.

no to pa!

[Pit]

Ech Monka jesteś szalona i chyba nieco przesadzasz z tym 10 miejscem . No chyba ze jest 9 zgłoszonych zawodników?

[monka]

Quote: from Pit on 11:20 am on June 19, 2004
Ech Monka jesteś szalona

Jak szalona? Nigdy!
Masz dobrą żabę, i wiesz co masz - styl klasyczny jest  najtrudniejszy do opanowania i tylko niewielu się to udaje w takim stopniu jak u Ciebie.  

[Kociemba]

Jutro o 7;30 rano w składzie;Dargh, Marsjan, Skarabeusz, Grześ, Janek z Szarą i ja biegamy po Łosiowych. Lekkie 20 lub 30 km do wyboru. Start jak zwykle  spod bramy WAT. Może ktoś się jeszcze do nas dołączy?

[Ibex]

Kociemba!! Ale wy duuuu.....żo biegacie. Hmmmm Do jakiego maratonu się szykujecie??

Właśnie bo chyba jakoś to umkneło ogółowi ale..... nasza kierowniczka w "tajemnicy" biega jutro maraton!!

Joy, no wiesz..... ale ukrywałaś ten fakt!! Trzymamy za Ciebie kciuki i za złamanie w koncu 4h. Coś mi nie pasowało twoje bieganie 5x w tygodniu gdy miałaś w planach dopiero start na jesieni ale.....nie skojarzyłem. Jeszcze raz powodzenia!!

[Pit]

Z przecieków wynika że to bedzie bardzo spokojny i zabawowy maraton. Startuje oczywiście JOYKLE TEAM!

[Janek]

Sprostowanie: Szara jednak zostaje jutro w domu, dała sobie dziś czadu i właśnie odsypia. Nie mogę jeszcze dzieciny forsować. Ale ja będę.

[wojtek]

Szkoda , ze nie ma w tym roku biegu u Mifora . Moja mlodsza , Anetka uwielbia Husky !

[joycat]

Heja! Pozdrowienia z Bawarii dla wszystkich.
Jutro biegniemy z Kledzikiem maraton w Biberttal (Dolina rzeki Bibert). Bylismy tam wieczorem na Kartofelnparty - bardzo rodzinna atmosfera.
Dementuje pogloski, jakobym rzekomo biegla na zyciowke - niech nikt sie nie spodziewa rekordow Biegne, aby sie przebiec, zrelaksowac, odpoczac, zdystansowac.
Trzymajcie kciuki tak czy owak. Maraton to maraton, wymaga pokory.

Czytalam, jaka afera byla na forum - chcieliscie sie przenosic? Ja sie nie przenosze. Tu mi dobrze. Stad wyroslam i tu Was poznalam, wiec zostane.

Duzo usciskow, do zobaczenia po powrocie.

[Ibex]

My też zostajemy..... Uprzejmie donoszę, że tylko FREDZIO i Piro chcą się wynieść

[Janek]

Wojtek, ale w waszym klimacie to chyba nie bardzo daje się takiego futrzaka trzymać..? Chociaż nie wiem. W Europie podobno najlepsze hodowle husky są w... Hiszpanii.

Szarej chyba coraz bardziej podoba się uczestnictwo w SBBP. Jak w sobotę o 7.00 zmierzałem na punkt zborny z Grześkim i Kociembą, to Szara znając już tę trasę ciągnęła tak, że ledwo ją mogłem utrzymać. W trakcie SBBP też już sobie nieźle radzi, poza mną ciągnęła też trochę Grześka i Kociembę, a przed końcówką robiła to wyjątkowo mocno (poprzednim razem to już ledwo, ledwo).

Zdradzę Wam pewną tajemnicę: poza SBBP to Szara nie chce biegać ze mną w uprzęży więcej niż ze 3-4 kilometry. Nie rajcuje jej to, zatrzymuje się, obgryza gałązki. Ale to zwierzę społeczne, robi to co grupa. Jak ekipa zasuwa to ona też, może się przy tym nieźle sforsować więc nie mogę przesadzać z dystansem, ona ma dopiero 8 miesięcy.

Jakby Twoja, Wojtku, Aneta chciała się pokontaktować ze mną albo innymi właścicielami husky, to mój e-mail: zocha3@wp.pl

Joycat, jak na bieg na luzie to całkiem fajny wynik. Gratuluję!

(Edited by Janek at 11:51 am on June 21, 2004)