I bardzo dobrzebeata pisze: Jakaś sentymentalna się zrobiłam...
![hej :hej:](./images/smilies/icon_razz.gif)
Tylko nie wiem, dla kogohenley pisze:I bardzo dobrzebeata pisze: Jakaś sentymentalna się zrobiłam...
.
Od kilku miesięcy sprzedają. Aktualnie "chodzi" po 260zł. Mimo ,że dioda w RXP jest ta sama co w XP, to jest potężna różnica w jasności. W RXP dioda jest zasilana prądem ok.700mA, a w XP tylko 300mA (w trybie najwyższym). Przy takim zasilaniu powinno być dwa razy więcej światła (tak wychodzi z danych technicznych diody). Ponadto w RXP można wreszcie stosować akumulatory- w zasilaczu jest stabilizator napięcia. Chyba "warta grzechu"PiotrekMarysin pisze: Co do RXP, to z tego co wiem, to dioda jest ta sama, co w nowej wersji XP, a tylko zmieniono sterownik dający więcej trybów świecenia. Co do ceny to pewnie lekko pod 3 setki, choć nie wiem, czy już sprzedają.
Mam już czołówkę tę, o której Renia pisała w tamtym wątku. Wymieniłem ostatnio baterię i świeci.beata pisze:Znalazłam rzeczoną inspirującą dyskusję, co ciekawe z udziałem przedstawicieli tego wątku.
Henley już wówczas miał profesjonalne zdania w temacie czołówek, jak we wszystkim zresztą.
Ciekawa jestem tylko, czy Darek nadal nie ma czołówki![]()
.
http://biegajznami.pl/forum/viewtopic.p ... wka#423593
Jakaś sentymentalna się zrobiłam...
Tak, to wiemdarek284 pisze:(...)Przemek, Piotrek jutro biegnie 100 km wybieganko w Kaliszu
Tym nowiutkim, na osiedlu na Marysinie? No to jestem ciekaw wrażeńdarek284 pisze:ja i Renata będziemy latać w ramach testu na stadionie koło Marysi. Zaczynamy o 12.(...)
Jacku,henley pisze:Mimo ,że dioda w RXP jest ta sama co w XP, to jest potężna różnica w jasności. W RXP dioda jest zasilana prądem ok.700mA, a w XP tylko 300mA (w trybie najwyższym). Przy takim zasilaniu powinno być dwa razy więcej światła (tak wychodzi z danych technicznych diody)
Po co Henleyowi halogen w lesie, to mogę przypuszczać- biega szybko, więc korzenie szybciej wyrastają. Jednak po co mi halogen, to... rzeczywiście muszę się zastanowić. Naprędce wesprę się tezą, że raz a dobrze zwichnięta kostka nigdy nie będzie taka jak dawniej, nawet po całkowitym wyleczeniu.Swoją drogą, po co Wam takie halogeny w lesie? Jak nie widać wszystkiego to uruchamia się wyobraźnia i o to właśnie chodzi. A że czasami wyrżniemy orła, każdemu się może zdarzyć.
To nie będzie test nowej bieżni, bo tę już znamy, biegaliśmy tam dwa razy interwały.Przemek_Docent pisze:Tym nowiutkim, na osiedlu na Marysinie? No to jestem ciekaw wrażeń
Jak tam eksperymenty? Macie jakieś ciekawe wnioski?darek284 pisze:To będzie naukowy odpowiednik testu Conconiego. Mówiąc po polsku, będziemy latać po stadionie coraz szybciej i szybciej, a kolega naukowiec będzie spijał naszą krew
henley pisze:U mnie dzisiaj 2h porannego (od 8.30) biegania po Marysi. W trakcie drugiego kólka spotkałem Piotrka Anina (był przy szlabanie o 9.00), a następnie innego biegacza- Mirka który jest fanem Norriego Wiliamsona. Z Piotrkiem obgadaliśmy różne warianty Jego treningu zimowego
.Żadnego Docenta nie mijaliśmy
Wielki, wielki szacun dla Piotrkahenley pisze:PS.Gratulacje dla Żelaznego Piotrka -bardzo ładny czas i znów wygrany konkurs na najbardziej uśmiechającego się zawodnika.
Czy ja gdzieś napisałem ,że kupuję nową czołowke?darek284 pisze: Jacek, nie odpowiedziałeś na moje pytanie![]()