KATOWICE - Stadion AWF, ul. T. Kościuszki 84, Sobota 9:30!

turek75_31
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 241
Rejestracja: 17 mar 2011, 14:34

Nieprzeczytany post

agnieszka_ pisze:Natalia-witaj na forum:)
Piotr, maraton w Kędzierzynie? fju-fju:) pamiętasz jeszcze, jak zaczęła się Twoja przygoda z bieganiem?
Damian, Wiesiu, mam nadzieję że nie traktujecie startu w Cracovii jako porażki, spójrzcie na to tak, jak radzi Piotr: przemyślicie, co można było zrobić inaczej i następny maraton będzie Wasz!

Aaaa, dostałam zdjęcia od Oli, są super. Wieczorem (późnym) postaram się wrzucić do galerii ale mogę też wysłać Wam na maile, tylko podajcie na pw adresy, ok?

Vitam

Biegłem Kędzieżyn w 1996 roku. Uważałem że była to jedna z największych moich porażek. Dziś wiem że zabrakło długich wybiegań w I zakresie. Ale ja jeszcze kiedyś zmierze się z tym dystansem.

Pozdrawiam
Piotr
New Balance but biegowy
xenon1981
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 338
Rejestracja: 08 kwie 2010, 22:00

Nieprzeczytany post

Agnieszko :) masz racje następny maraton :) za 2 tydnie będzie lepszy ;) zrobimy mały experyment, będzie bez spinania się, z tempa 4:45 trzymanego do okolo 30 kilometra w krakowie zrobimy 5:00, może kryzys przyjdzie później, może sie nie pojawi wcale. Myślę że uda się zrobić kolejną życiówkę :) ale o ile uda się ją pobić? ;)
Awatar użytkownika
olotraper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 540
Rejestracja: 10 kwie 2011, 14:40
Życiówka na 10k: 01:01:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

olg pisze:Elo,

aktywnie tu całkiem, aktywnie, człowiek wyjeżdża na weekend, a po powrocie zaległości do poczytania:)

Olo, skakałeś jak sarenka przez płotki w sobotę to co się dziwisz, że cię pachwina na drugi dzień boli (5 zeta za konsultację fizjoterapeutyczną następnym razem, poproszę):D
I - żeby nie było -koniecznie opowiedz nam jeszcze jak zaczęła się Twoja przygoda z bieganiem:))

Bo co do mnie np to było to tak... Dziecięciem będąc zrobiłam pierwszy krok, jakiś czas później trochę przyspieszyłam i tak jakoś wyszło. No i dalej wychodzi czasem, a że lubię się dosyć mocno zmęczyć to ostatnio jakoś tak nawet częściej:) ... a rozwinąć wypowiedź mogę w sobotę.

Dołączam się do gratulacji za maraton, nie znam Was dobrze więc w sumie nie wiem dokładnie kto tego dokonał, ale takiemu to dopiero wyszło:) Graty!

Pozdrawiam


Ps. Darek, to pisanki mam zabrać czy męża? Bo mogę się nie zabrać:DD
Jak sarenka to Ty skakałaś, a ja używając tej terminologii bardziej, jak niedźwiedź, albo rozpędzony bawół. A jeżeli chodzi o prawdziwe rozpoczęcie przygody z bieganiem to był to 60 km marszobieg jeszcze w harcerstwie w około 1984 roku. Większości z forumowiczów chyba jeszcze wtedy nie było na świecie. Co do marszu był bardziej, że tak powiem zmilitaryzowany i obejmował bieg w masce p/gaz i stroju przeciwchemicznym - katorga, przeprawę pontonową oraz przeprawę wpław i bardzo przyjemny bieg wzdłuż plaży. Zaczął się o godz. 22 a skończył chyba o 13 następnego dnia. Biegliśmy w ciężkich pionierkach. No było to super chociaż nie przypominało tradycyjnego biegania sportowego, bardziej jakiś extream.
Męża zabierz koniecznie. Niech chłopaki trochę mu pozazdroszczą.
Obrazek
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Ale tu sie dzieje, aktywnie widze na watku :)
Gratuluje wszystkim startow - ja pobiegalam sobie trenigowo w ten weekend we Lwowie i w ta sobote razem z jajkami dolaczam w koncu do Was na stadionie :D
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

agnieszka_ pisze:Dpodałam też zdjęcia; dostępne są na facebooku, w TYM ALBUMIE
Fajne fociaki :) Choc przyznam, ze wyglda to nieco przerazajaco dla mnie (no tak.. nie do przeskoczenia :ojoj: )
agnieszka_
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 522
Rejestracja: 15 kwie 2008, 17:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie martw się, Pardita, to tylko tak wygląda (a w przygotowaniu już następna galeria)

W najbliższą sobotę spotykamy się o 9. Miejsce bez zmian.
Fajnie, że będziesz:)
agnieszka_
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 522
Rejestracja: 15 kwie 2008, 17:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

GALERIA OLI
(czy ktoś z Was nie odnalazł się na zdjęciu?)
xenon1981
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 338
Rejestracja: 08 kwie 2010, 22:00

Nieprzeczytany post

wszyscy są na zdjęciach :) Ludziska kto startuje w Katowicach 3 maja ? w Połówce lub na całym dystansie ? Mogę kogoś pociągnąć na 1:45 na połówkę. będę się trzymał takiego tempa więc jak ktoś planuje taki wynik na 21 to służę pomocą.
Awatar użytkownika
olotraper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 540
Rejestracja: 10 kwie 2011, 14:40
Życiówka na 10k: 01:01:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pokusa była duża, zrobiłem sobie ten niby test Coopera na bieżni mechanicznej. Wynik beznadziejny-1,9 km około. Bieżnie aby było ciężej ustawiłem na poziomie trzecim pod górę, tak aby w miarę oddawała realny wysiłek na zwykłym torze. Błędem było chyba to że test najpierw zrobiłem w słabym tempie na próbę, a po 5 minutach przerwy drugi raz spróbowałem na maxa. Źle też rozwiązałem to strategicznie, od razu trzeba było ruszyć pełnym tempem, a nie stopniowo rozpędzać. Ostatnie minuty biegłem z prędkością 10,2 km/h. Płuca wyplute, ale samopoczucie super, nawet słabiutki wynik mi go nie zepsuł. A z dobrych wiadomości, waga znów trochę spadła 105,6 kg. Boli lewy Achilles to co pisaliście wcześniej, że na bieżni mechanicznej dostają łydki. Jeszcze jedno ważne spostrzeżenie, które ma generalni dotyczące samotnego trenowania bez sputników. Samotne bieganie szkodzi na słuch.
Obrazek
kokosanka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 22 kwie 2010, 22:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja biegnę 3-go - maraton!!!
A, własnie. We wtorek na antenie Radia Katowice - maratońskie przedpołudnie!Na tydzień przed SILESIĄ. Do wygrania m.in: 3 zegarki TIMEX, oczywiście biegowe - zapraszam do słuchania i wygrywania:)
xenon1981
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 338
Rejestracja: 08 kwie 2010, 22:00

Nieprzeczytany post

No wlasnie , Kosa jak biegniesz ? jak przygotowania ? jak forma? jak zdrowie? jakie plany? zero planów ?
Dobra rada, żadnych planów żadnej ambicji. jedyna ambicja niech bedzie meta Silesii Marathonu. jak masz jakąś ambicję czasową to pomnóż czas x1.3 i biegnij z radościa łykając ten dystans :) na drugim maratonie mozesz juz biec z ambitnym planem ;)
kokosanka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 22 kwie 2010, 22:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zdrowie dobrze - cos mnie boli tylko duży palec w lewej stopie, hmmm...
Forma - dobrze:)

Założenie: przebiec, w czasie 04:30. Do Warszawskiego już będę sie przygotowywać mocniej. I tyle:):):)lub aż tyle! mnie oczywiście w sobotę nie bedzie, bo pracuję...
agnieszka_
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 522
Rejestracja: 15 kwie 2008, 17:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kokosanka pisze:mnie oczywiście w sobotę nie bedzie, bo pracuję...
To może przyjdziesz na stadion w ramach obowiązków służbowych?
Awatar użytkownika
Bzium
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 01 kwie 2010, 14:52
Życiówka na 10k: 51:08 bieżnia
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ZAPRASZAMY JUTROOOOOOOOOOOOOOOOOOOO....
Pogoda zamówiona...
Bzium - Forever!!!
"BÓL PRZEMIJA - CHWAŁA POZOSTAJE"

http://www.youtube.com/watch?v=FCo7Wn7G ... re=related
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Bzium, aga i reszta,

jest fatalnie i jest ból w dupie - dosłownie.
Zepsułam sobie jakiś nerw w nodze, a dokładnie w pośladku. Chodze marnie,a bieganie to już w ogóle odpada chwilowo.. jestem w prawdziwej depresji sportowej i jutro będe Was wspierac tylko duchowo :( :(
ODPOWIEDZ