
Było gorąco, ale daliście radę

Cóż: idzie lato, będzie jeszcze bardziej gorąco

Za oknem mecz - słychać




Zapraszam serdecznie za tydzień

Na pocieszenie powiem, że ja też mam dziś "zakwasy" tu i ówdzieAnja. pisze:OMG ja nie moge chodzic po schodach ani usiasc na kanapie, masakra.
Hmm. Co do biegu górskiego, myślę, że nie samych zakwasów powinnaś się obawiać, tylko tego, czy w ogóle wytrzymasz to mięśniowo? Bo ból, jeśli będzie, to dopiero na drugi dzień. Choć powrót autem może być ciężki, ja bym radziła zostać na noc i choćby pospacerować po okolicy, kilkugodzinne siedzenie takim zmęczonym mięśniom dobrze nie zrobi.Pytanie do trenerow: chce w wakacje pojechac do szczyrku na jakis tam bieg na skrzyczne. Czy jest sens, skoro po 50m chodu wypadami nastepnego dnia nie moge chodzic ?? Pytanie zasadne, bo po takim biegu pod gore bede musiala zapewne wsiasc w samochod i wrocic do wawy, z takimi zakwasami to chyba mnie assistance na lawecie przywiezie....
Eh![]()
O, Elbrus, fajnie, znaczy - po górach trochę chyba łaziszAnja. pisze:Ja mam troche odwrotna kolejnosc, tj biegam zeby miec lepsza forme na gory. W sierpniu jade na elbrus wiec ten bieg w szczyrku to raczej trening niz cel, chce sie po prostu w limicie czasowym zmiescic, zapewne sie skonczy na szybkim marszu
Ja również nie, ale za to również jeżdżę na rowerze i to sporokrzysztofkocimski pisze:A moje pytanie z innej beczki - kto z warszawskich BBL'owców używa Endomondo?
http://www.endomondo.com/profile/2413593