
Ours brun jeśli możesz, to podaj namiary na tego biegacza w Słupsku. Sporadycznie jakiegoś widywałem ale po pierwsze z pozycji i z prędokścią na rowerze ciężko zagadnąć, a po drugie jakoś marnie jest z tymi kontaktami międzyludzkimi
Oooops, naprawde w Debnie jest az tak zle?! Moze wypowie sie jakis uczestnik, bo zaczynam sie czuc jak slepy rozmawiajacy z gluchym o kolorachwole zaplacic wiecej ale wiedziec ze impreza jest przygotowana na najwyzszym poziomie, jest duzy zapas napojow i zywnosci, nie bede biegl obok smierdzacych samochodow a ludzie beda mnie zagrzewac do biegu zamiast patrzyc sie jak na idiote i klnac ze im blokuje przejazd i musza jechac objazdami