Buty dla początkującego - drop 4 mm
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 30 sty 2024, 19:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Siemka. Planuję zacząć swoją przygodę z bieganiem, dlatego kilka dni temu w dobrej cenie zakupiłem buty New Balance 520 V8. Niestety pospieszyłem się i nie doczytałem, że buty te mają drop 4mm. Czy takie buty mogą być dla początkującego? Czy lepiej zwrócić i szukać czegoś innego? Wielkie dzięki za pomoc!
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2332
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Jasne, że mogą być. Każde mogą być, zwłaszcza dla początkującego. Pobiegasz, to wyrobisz sobie zdanie na temat tego, co dobre, a co nie.
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1636
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
Z tym dropem można mieć naprawdę różne preferencje. Moje ulubione buty to wlasnie 4mm od Saucony, a wcześniej lubiłem się z NB Tempo 6mm. Za to powszechnie lubiane Pegasusy z dużo większym dropem mi nie leżały.
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 30 sty 2024, 19:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki! Po prostu przeczytałem na jakiejś stronie, że najlepsze buty dla początkujących to z dropem 10mm, a buty o niższym dropie rekomendowane są dla bardziej doświadczonych, bo łatwiej o kontuzje czy coś w tym stylu :D
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2332
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
I tak często deklarowany przez producenta drop ma się nijak do rzeczywistości, bo nie wszyscy trzymają się w tej kwestii standardu 12/75%. I z tego powodu kupujesz niby 5, a masz 11 (Asics Glideride 3).
Dramatyczną większość życia przechodziliśmy w butach na obcasie, więc dlatego rekomendują to 10, bo ciało jest przyzwyczajone do wiecznego "z górki". Szybkie odstawienie tej patologii może być problemem.
Dramatyczną większość życia przechodziliśmy w butach na obcasie, więc dlatego rekomendują to 10, bo ciało jest przyzwyczajone do wiecznego "z górki". Szybkie odstawienie tej patologii może być problemem.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 31 sty 2024, 09:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Buty do biegania to finalnie metoda prób i błędów w znalezieniu tego co pasuje Tobie, a co nie
Nie ma modelu idealnego - ani dla początkujących, ani dla elity.
Podejście do dropu w butach w ostatnich latach ewoluowało - w erze przed wysokimi podeszwami drop 10-12mm to była codzienność, teraz nie (stawiam, że dziś tym "złotym środkiem" jest 8mm). Dawniej to było dyktowane m. in. komfortem osób przetaczających stopę przez piętę - aktualnie jak wiele modeli ma pond 30mm pianki pod piętą, te 2mm w jedną czy drugą stronę jest mało wyczuwalne.

Podejście do dropu w butach w ostatnich latach ewoluowało - w erze przed wysokimi podeszwami drop 10-12mm to była codzienność, teraz nie (stawiam, że dziś tym "złotym środkiem" jest 8mm). Dawniej to było dyktowane m. in. komfortem osób przetaczających stopę przez piętę - aktualnie jak wiele modeli ma pond 30mm pianki pod piętą, te 2mm w jedną czy drugą stronę jest mało wyczuwalne.
nie mam stravy, to znaczy że nie biegam...
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2332
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Otóż to-tyjące podeszwy marginalizują znaczenie dropu. A do tego pianki typu PEBA(X) zachowują się inaczej niż EVA, plus plastiki czy węgle w nich zatopione. Wniosek jest taki, że sama specyfikacja niczego konkretnego o bucie nie powie, trza ubrać i pobiec.
Akurat ja mam wybór mocno ograniczony, bo wszystko w (elegancki/ładny) szpic od razu odrzucam, gdyż nie pasuje na moja stopę, choćby "technologiczno-techniczne" cuda na kiju w takim bucie były
Akurat ja mam wybór mocno ograniczony, bo wszystko w (elegancki/ładny) szpic od razu odrzucam, gdyż nie pasuje na moja stopę, choćby "technologiczno-techniczne" cuda na kiju w takim bucie były

- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2332
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Przy czym należy pamiętać, że w takim miejscu dobiorą but wyłącznie ze swojej oferty. A ze swojego doświadczenia wiem, że w żadnym z takich sklepów nie mieli buta pasującego na moją stopę. Fakt, nigdy nie byłem w prawdziwie wielkomiejskim sklepie.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 31 sty 2024, 09:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
w sklepie pracują sprzedawcy a nie fizjoterapeuci. osoba sprzedająca buty zawsze będzie patrzyła pod kątem tego co ma w ofercie. jeśli chce się "przegląd", to się idzie do fizjo aby przeanalizował, jak wygląda stan naszego aparatu ruchu.
jestem zdania, że mały procent ludzi tak naprawdę potrzebuje stabilizacji w bucie (nie mówię że nikt) - ale mało komu chce się robić ćwiczenia na wzmocnienie swoich kończyn, aby potencjalne dysproporcje wyrównać (bo łatwiej kupić buty).
nie mam stravy, to znaczy że nie biegam...
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2332
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Mały procent ludzi używa butów, które naprawdę na ich stopy pasują.