
Dwa tygodnie temu zacząłem biegać. Po wielu latach spędzonych w "bezruchu" zmobilizowałem się i przebiegłem swoje pierwsze kilometry. Za mną dopiero 5 treningów, ale już zanotowałem wynik poniżej 30 minut na dystansie 5km więc jak na tak zasiedziałego gościa nie ma tragedii. Oczywiście strasznie mnie to mobilizuje do dalszej pracy, a że nie dysponuję żadnym sprzętem do biegania (buty, odzież) chcę to zmienić.
Zaczynam od rzeczy najważniejszej czyli obuwia. Po kilku dniach studiowania ofert sklepów i producentów zdecydowałem się na obuwie firmy New Balance. I tutaj bardzo Was prosszę koledzy i koleżanki o pomoc w wyborze konkretnego modelu.
Mam 180cm wzrostu i ważę 86kg. Z tego co już wyczytałem w sieci potrzebuję butów z dobrą amortyzacją. Test "na mokro" wykazał, iż mam stopę neutrealną ewentualnie z lekką supinacją.
Jeśli chodzi o buty NB zastanawiam się nad modelami 890 i 880. Który z tych butów będzie dla mnie odpowiedni?? Biegam wyłącznie po kostce i asfalcie.
A może jednak coś innej marki?? W sklepie polecili mi Nike Pegasus 31. Bardzo proszę o pomoc, przez te buty już nie mogę spać bo bieganie to w tym momencie temat nr 1 w moim życiu

pozdrawiam