Koszulka męska Eliofeel KALENJI - PROBLEM !

Awatar użytkownika
Szybki90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 368
Rejestracja: 23 sty 2014, 12:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRAKÓW

Nieprzeczytany post

Witam ,
Mam taki problem z tą koszulką http://www.decathlon.pl/koszulka-do-bie ... 96529.html , zakupiłem ją 3.08.14 , pobiegałem do dziś no i coś takiego prana była cały czas ręcznie i wodzie letniej , proszek dziecięcy "dzidziuś" >
Obrazek

Pytanie co zrobić z tym by się pozbyć czy może reklamować koszulkę w Decathlonie ?
NEVER GIVE UP
PKO
Robert
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 791
Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szybki90 pisze:Pytanie co zrobić z tym by się pozbyć czy może reklamować koszulkę w Decathlonie ?
Moim zdaniem, to kwestia ocierania o cos "na dole" - zamek w spodniach, jakas naszywka etc. (tak bylo u mnie).
Raczej nie sadze, aby dalo sie to reklamowac - taki juz urok tych nowoczesnych tkanin z plastiku, ze z reguly sa bardzo podatne na zaciagniecia / zmechacenia. Mam tego typu t-shirtow kilka, od roznych producentow - i niestety wszystkie sa juz mniej lub bardziej "zmechacone"...
Awatar użytkownika
Szybki90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 368
Rejestracja: 23 sty 2014, 12:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRAKÓW

Nieprzeczytany post

Robert pisze: Moim zdaniem, to kwestia ocierania o cos "na dole" - zamek w spodniach, jakas naszywka etc. (tak bylo u mnie).
Raczej nie sadze, aby dalo sie to reklamowac - taki juz urok tych nowoczesnych tkanin z plastiku, ze z reguly sa bardzo podatne na zaciagniecia / zmechacenia. Mam tego typu t-shirtow kilka, od roznych producentow - i niestety wszystkie sa juz mniej lub bardziej "zmechacone"...
Zamków żadnych nie mam w spodenkach takich biegam http://www.decathlon.pl/spodenki-do-bie ... 38571.html , ale na pasie po lewej stronie mam jeszcze saszetke taką http://www.decathlon.pl/saszetka-na-sma ... 97581.html być może od niej tak się dzieje.
NEVER GIVE UP
Robert
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 791
Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szybki90 pisze:... na pasie po lewej stronie mam jeszcze saszetke taką ... być może od niej tak się dzieje.
No to chyba "winowajca" znaleziony... Moze mniej saszetka, a sam pas.
Mnie wlasnie najbardziej zniszczyl ubrania plecak do biegania Asics - jeden t-shirt mam ogromnie pozaciagany, w wielu miejscach: na ramionach (szelki), na piersiach, brzuchu i plecach (pas piersiowy i biodrowy).
pehop
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 449
Rejestracja: 14 sie 2012, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowsze

Nieprzeczytany post

Obstawiałbym tą saszetkę. Materiał w tych koszulkach jest bardzo delikatny - cena lekkości i przewiewności :(
"Niezależnie od okoliczności zewnętrznych, każdy ma niezbywalne prawo spieprzyć swoje życie tak, jak uważa to za stosowne" - by mój ojciec
Awatar użytkownika
Szybki90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 368
Rejestracja: 23 sty 2014, 12:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRAKÓW

Nieprzeczytany post

No właśnie a prana była w proszku dziecinnym gdzie ten proszek zmiękcza tą koszulkę tz. tkaninę więc jest bardzo miłe w dotyku i stąd chyba tak się porobiło eh ;/ od tej saszetki to jak tego uniknąć ?
NEVER GIVE UP
Robert
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 791
Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szybki90 pisze:No właśnie a prana była w proszku dziecinnym gdzie ten proszek zmiękcza tą koszulkę tz. tkaninę więc jest bardzo miłe w dotyku i stąd chyba tak się porobiło eh ;/ od tej saszetki to jak tego uniknąć ?
Proszek / plyn do prania nie ma tutaj nic do rzeczy - kwestia czystej mechaniki.

Z jednej strony material twardszy, moze chropowaty (saszetka, pas, klamra) - z drugiej miekka, podatna na mechacenie tkanina - zwykle 10 km, to pewnie ok. 20 tys. potarc jednego o drugie (gora/dol x 10 tys. kroków), miesiecznie pewnie z cwierc miliona takich potarc - nie ma sily, musi zostac po tym slad.

Wg mnie nie jest mozliwe, aby w takiej sytuacji uniknac nadmiernego miejscowego zuzycia materialu - jedyna opcja, to zrezygnowac z tej saszetki. Nie wiem, naprawde potrzebujesz z tego korzystac? Ja osobiscie potrzebuje jedynie zabierac ze soba klucze, a te mieszcza sie w kieszonce spodenek - telefonu nie zabieram, no a jak mam koniecznosc zrobienia 25-30 km, to zabieram plecak z woda - ale wtedy wiem i licze sie z tym, ze zniszczy mi troche ubranie...
Awatar użytkownika
Szybki90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 368
Rejestracja: 23 sty 2014, 12:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRAKÓW

Nieprzeczytany post

Robert pisze:
Szybki90 pisze:No właśnie a prana była w proszku dziecinnym gdzie ten proszek zmiękcza tą koszulkę tz. tkaninę więc jest bardzo miłe w dotyku i stąd chyba tak się porobiło eh ;/ od tej saszetki to jak tego uniknąć ?
Proszek / plyn do prania nie ma tutaj nic do rzeczy - kwestia czystej mechaniki.

Z jednej strony material twardszy, moze chropowaty (saszetka, pas, klamra) - z drugiej miekka, podatna na mechacenie tkanina - zwykle 10 km, to pewnie ok. 20 tys. potarc jednego o drugie (gora/dol x 10 tys. kroków), miesiecznie pewnie z cwierc miliona takich potarc - nie ma sily, musi zostac po tym slad.

Wg mnie nie jest mozliwe, aby w takiej sytuacji uniknac nadmiernego miejscowego zuzycia materialu - jedyna opcja, to zrezygnowac z tej saszetki. Nie wiem, naprawde potrzebujesz z tego korzystac? Ja osobiscie potrzebuje jedynie zabierac ze soba klucze, a te mieszcza sie w kieszonce spodenek - telefonu nie zabieram, no a jak mam koniecznosc zrobienia 25-30 km, to zabieram plecak z woda - ale wtedy wiem i licze sie z tym, ze zniszczy mi troche ubranie...
Nom tak nie uniknę przed tym i nic nie zrobię jak tylko kupić za pół roku kolejną koszulkę.

Nie zrezygnuję z saszetki bo tam mam telefon apkę Runtastic PRO ,którą mierzę dystans , a dwa bez muzyki nie umiem biegać więc telefon musi być podczas trenningu. Mam też pulsometr z POLARA na klatce piersiowej także jestem nieco wyposażony tak jest co trenning.
NEVER GIVE UP
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Możesz rozważyć ewentualnie zakup takich spodenek:
http://www.decathlon.pl/spodenki-do-bie ... 96515.html

Sam w nich biegam i w takiej koszulce jak Ty i wszystko działa. Telefon mieści się w tylnej kieszonce, klucze w małej wewnętrznej i nie ma potrzeby targania saszetki. Teraz są w promocji, myślę że w takiej cenie naprawdę warto brać. Jest kilka kolorów do wyboru - poszukaj sobie na ich www.


----
EDIT:
jakbyś kupował w sklepie - to koniecznie sprawdź, czy mają wszytą kieszonkę wewnętrzną gdyż we Wrocławiu były na jednym wieszaku takie z kieszonką i bez. Nie różniły się niczym innym, także warto to sprawdzić przed zakupem.
Ostatnio zmieniony 20 sie 2014, 13:18 przez marek84, łącznie zmieniany 1 raz.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
Szybki90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 368
Rejestracja: 23 sty 2014, 12:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRAKÓW

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:Możesz rozważyć ewentualnie zakup takich spodenek:
http://www.decathlon.pl/spodenki-do-bie ... 96515.html

Sam w nich biegam i w takiej koszulce jak Ty i wszystko działa. Telefon mieści się w tylnej kieszonce, klucze w małej wewnętrznej i nie ma potrzeby targania saszetki. Teraz są w promocji, myślę że w takiej cenie naprawdę warto brać. Jest kilka kolorów do wyboru - poszukaj sobie na ich www.


----
EDIT:
jakbyś kupował w sklepie - to koniecznie sprawdź, czy mają wszytą kieszonkę wewnętrzną gdyż we Wrocławiu były na jednym wieszaku takie z kieszonką i bez. Nie różniły się niczym innym, także warto to sprawdzić przed zakupem.
Popraw linka jeśli możesz dodaj go w znacznikach
NEVER GIVE UP
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
krzysztof jot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 350
Rejestracja: 09 lut 2014, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

...a pomijając wszystkie inne kwestie... jak wieloletniej oczekujesz żywotności od koszulki za 40 zł ? taką koszulkę to kupuje się jak nie na dwa - trzy miesiące, to max na sezon, z tej tkaniny to robi się już pończocha, nie mająca żadnych właściwości... o ile jakieś miała, poza szybkim wysychaniem jak każdy nylon.
Pozdrawiam
Krzysztof
-
www: http://www.biegamwmiescie.pl/
facebook: https://goo.gl/OEr4q4
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

krzysztof jot pisze:...a pomijając wszystkie inne kwestie... jak wieloletniej oczekujesz żywotności od koszulki za 40 zł ? taką koszulkę to kupuje się jak nie na dwa - trzy miesiące, to max na sezon, z tej tkaniny to robi się już pończocha, nie mająca żadnych właściwości... o ile jakieś miała, poza szybkim wysychaniem jak każdy nylon.
bez przesady - oddajmy decathlonowi co decathlonowe. Nie chodzi o wieloletnią żywotność, ale dla większości amatorów są wystarczające, kilka kosztuje tyle co jedna "markowa" (porównując ceny z metek, bez promocji), więc nadają się na zmiany i stosowanie zamienne. Przy czym jeśli się zmechacą/przetrą to się nie będą nadawać.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
Szybki90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 368
Rejestracja: 23 sty 2014, 12:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRAKÓW

Nieprzeczytany post

No co Kalenji to nie marka ? też ale to tylko w jednym miejscu mi się robi bo mam tą saszetkę i od zamka zapewne teraz tak sobie uświadomiłem ,że mam saszetkę będąc mieć bidony będzie to samo. Nawet jak bym dal 100 zł za koszulkę to podejrzewam ,że było by to samo.
NEVER GIVE UP
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ