compressport łydki

mikus1987
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 07 maja 2012, 14:32
Życiówka na 10k: 50:20
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mikołów

Nieprzeczytany post

Witam,

mam pytanie do użytkowników. Wczoraj zamówiłem compressport opaski na łydki. wolę opaski, bo łatwiejsze w utrzymaniu higieny itd. mam pytanie, ponieważ jestem biegaczem, który jakieś 5 lat temu przeszedł dosyć mono zakrzepicę. Z bardzo mocnym zatorem prawej nogi (zablokowane 3 główne żyły w prawej łydce prawie brak przepływu.) Mięsień lekko ucierpiał i pewnie nigdy nie będzie już tak ukrwiony jak lewy bo jednak żyły zmieniły nieco swoje światło i elastyczność.(i tak dalej medycznie nie będę się rozpisywał)-3 lata leczenia. Wtedy lekarz poza mega drogimi lekami, zbyt wielką serią zastrzyków z heparyną itd zalecił noszenie pończoch uciskowych. Ale oczywiście wtedy nie biegałem i stwierdziłem, że nie będę chodził w jakichś pończochach;) sama nazwa mnie odstraszyła:) jakoś wyleczyłem, jestem pod stała kontrolą naczyniowca dopplery co jakiś czas itd. wszystko niby ok. Ale od tego czasu prawa łydka jest zawsze większa od lewe wczoraj mierzyłem i jest większa w obwodzie o 2 cm.
Biegam od ponad roku, i głównie problemu z łydkami nie miałem. Ale od czasu do czasu łapał mnie skurcz tylko w prawej łydce, podczas spania. Kiedyś jak zacząłem przygodę z bieganiem, pomyślałem o takich opaskach ale odpuściłem pomysł.
Teraz jestem po kolejnym w życiu półmaratonie (rybnik księżycowy) i niby wszystko ok, ale było tyle podbiegów że nad ranem obudził mnie tak kurewski skurcz łydki prawej (i tylko prawej-w lewej nic nie czułem) trzymał chyba prawie minutę, myślałem że się pos..... ale dałem radę. jak skurcz minął, jeszcze przez kolejne 3 dni czułem ból w tych miejscach w środku łydki,przy chodzeniu i pod dotykiem też, i uświadomiłem sobie, że tym bardziej powinienem takie opaski zakupić. Więc po kilku readingach recenzji i wahaniu cep czy compresport zamówiłem compressport. rozmiar 38-42 bo akurat tak się składa że lewa łydka ma 38 w najszerszym a prawa 40 więc będą ok. Ten skurcz mnie przekonał, bo nigdy wcześniej nawet na początku nie łapały mnie skurcze po biegach. Nawet po poprzednim półmaratonie (który był debiutem na tym dystansie w oficjalnych zawodach). Chciałbym je zakładać na mocniejsze treningi i obowiązkowo na każde weekendowe długie tzw. 20+ ;)
Ale chciałem zapytać użytkowników, czy np poza bieganiem, dniami regeneracji po ciężkich treningach lub zawodach, mogę używać ich "na codzień" ? myślę o tym, że za 2 tygodnie wyjeżdżam nad morze, (z katowic 600km) więc kilak godzin za kółkiem, a jak wiadomo dla ludzi z zakrzepicą, siedzenie bez ruchu to bomba z opóźnionym zapłonem. skoro kiedyś w najgorszym momencie lekarz kazał ej kupić i powiedział że to prawie niezbędne, to czy mogę je np ubrać wsiadając za kółko na 7godzin? wydaje się to logiczne, ale czy ktoś z was używa profilaktycznie w ten sposób, lub mial podobny przypadek do mojego?

Sory za esej, ale chciałem nieco przybliżyć genezę pytania;)

z góry dzięki za odpowiedź, mam nadzieję, ze rozwinie się ztego mocny wątek dla ludzi poszukujących odpowiedzi na podobne pytania.
PKO
sojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 284
Rejestracja: 26 sie 2012, 15:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Oj niedobrze, że nie kupiłeś jak lekarz polecił. Na moje to z zakrzepicą powinieneś nosić non stop (znajomy nosi od lat). Trochę drogie opaski sobie wybrałeś jak na codzienne noszenie, kwestią jest jeszcze stopień kompresji, który możesz nosić. Zerknij na mój wpis http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... 71#p577713 Ja, jeśli biegam w ucisku, to zakładam zaraz po wstaniu z łóżka i wbrew temu co się pisze w sieci po zdjęciu i kąpieli nie zakładam ich ponownie (jeżeli już, to prysznic biorę później).
mikus1987
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 07 maja 2012, 14:32
Życiówka na 10k: 50:20
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mikołów

Nieprzeczytany post

Nie kupiłem ich do noszenia na codzień;) głównie kupiłem do biegania:) będę zakładał podczas biegania:) ale zastanawiam się, czy mogę też zakładać np podczas długiej podróży samochodem:)
Limlo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 26 cze 2013, 17:19
Życiówka na 10k: 35

Nieprzeczytany post

mikus1987 pisze:Nie kupiłem ich do noszenia na codzień;) głównie kupiłem do biegania:) będę zakładał podczas biegania:) ale zastanawiam się, czy mogę też zakładać np podczas długiej podróży samochodem:)

tak oczywiście
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

podepnę się

naderwał mi się materiał na opasce (nie na szwie), naszyć coś, zaszyć dookoła czy najlepiej zostawić jak jest - a jest to pęknięcie na 1,5cm długości
Awatar użytkownika
Hael
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
Życiówka na 10k: 38:03
Życiówka w maratonie: 02:57:54
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

mi poszło oczko, to żona naprawiła mi lakierem do paznokci, żeby się nie powiększało :ble: Jak na razie działa.
HAEL's Running Formula Blog
Komentarze
mikus1987
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 07 maja 2012, 14:32
Życiówka na 10k: 50:20
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mikołów

Nieprzeczytany post

na compressport jest 2 lata gwarancji:) zgłaszajcie!!!!!!!!!! po to jest gwarancja;)
ps. krótka historia jednych z moich butów biegowych i gwarancji, w które kiedyś nie wierzyłem. Kupiłem w decathlonie buty za 200zeta. Przebieglem w nich prawie 1000 km i się od biegania przetarły i lekko popękały na zgięciach. Nie zastanawiałem się, poszedłem do decathlonu, z reklamacją. Pokazałem gościowi, powiedziałem, że od używania i biegania się rozwaliły nie wytrzymaly. gość popatrzył i bez namysłu mowi. Oczywiście, proszę je mi oddać. Wziął, wrzucił do kartonu i oddał 200zł:) tym sposobem, kupiłem buty do biegania, zrobiłem w nich 1000km spełniły sowją rolę, rozleciały się, i jeszcze mi za to oddali kasę:D:D:D:D to jest kompleksowa usługa:)
Brylant19
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 09 lip 2010, 11:29

Nieprzeczytany post

mikus1987 pisze:na compressport jest 2 lata gwarancji:) zgłaszajcie!!!!!!!!!! po to jest gwarancja;)
ps. krótka historia jednych z moich butów biegowych i gwarancji, w które kiedyś nie wierzyłem. Kupiłem w decathlonie buty za 200zeta. Przebieglem w nich prawie 1000 km i się od biegania przetarły i lekko popękały na zgięciach. Nie zastanawiałem się, poszedłem do decathlonu, z reklamacją. Pokazałem gościowi, powiedziałem, że od używania i biegania się rozwaliły nie wytrzymaly. gość popatrzył i bez namysłu mowi. Oczywiście, proszę je mi oddać. Wziął, wrzucił do kartonu i oddał 200zł:) tym sposobem, kupiłem buty do biegania, zrobiłem w nich 1000km spełniły sowją rolę, rozleciały się, i jeszcze mi za to oddali kasę:D:D:D:D to jest kompleksowa usługa:)

Nie wiem czy smiać się czy płakać, napewno to nie jest kompleksowa usluga podejrzewam że gościu nie wiedział co zrobić. Bo normalnie w żadnym sklepie by Ci tego nie przyjeli.
mikus1987
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 07 maja 2012, 14:32
Życiówka na 10k: 50:20
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mikołów

Nieprzeczytany post

Nie zgodze sie z toba. Od kilku lat kseruje paragony i bez skrepowania z wszystkim ide na gwarancje jesli wystepuje jakakolwoek usterka zwiazana z ekspolatacja i to dziala. Z butami jest czasem ciezko bo zdarzylo mi sie pisac odwolanie od odmowy reklamacji. Po odwolaniu kolejna decyzja juz byla pozytywna. Nie badzcie glupi, znajoma pracujaca w uokik powoedziala mi ze czesto sprzedawcy i sklepy np z butami maja NAKAZ odrzucac reklamacje za pierwszym razem. Bo licza ze ludzie sie dadza robic w ciula. A ja sie putam dla czego tak mowosz ze normalnie to by odrzucil? Z jakiej racji? Gwarancja jest 2 letnia. Jesli jie roztargalem ich na gwozdziu tylko sie rozwalily od uzywania czyli od tego do czego sa stworzone to gwarancja MUSI to objac:) widac ze nigdy nie byles niczego oddac:) albo byles i bales sie odezwac:) jak mi np buty odrzucaja bo pekaja na gieciach to czesto jak pani madralinska przy ladzie mowi mi ze nie to pytam czy te buty sa do chodzenia czy do wystawiania w gablocie:) czesto wtedy juz nie maja argumentu:) oczywiscie nie oddaje na gwarancji sprzetu ktory uszkodzolem mechanicznie ale wszytko inne zawsze i zawsze dziala. Tylko czasem trzeba tym ludziom przetlumaczyc pewne aspekty prawne. Tak samo sie zdarza z cenami na polkach i przy kasie. Musza ci sprzedac po cenie z polki nawet jesli sie tam pomylili:) nawet jesli pomylili sie o duzo:) i tez mialem taki przypadek i pani przy kasie najpierw powiedziala ze tam sie ktos pomylil. Wiec jej grzecznie powiedzialem ze w takim razie maja pecha:) a chodzilo o calkiem niezla sume roznicy;) nie chciala tego skadowac w tej cenie wiec poprosilem koerownika kasjerow ktory juz znal prawo ze w takich przypadkach NIE MAJA PRAWA ci odmowic. Mozesz nawet zadzwonic na miejscu na policje i zawiadomic o przestepstwie:) oczywiscie funalnie stanelo na moim. Spodnie tak samo. Jesli sie wytra np przy kroku tzw nie wytrzymaja 2 lat zawsze ide i oddaje. Czasem biore w podobnej cenie czasem doplacam i drozsze nawet po ponad 1,5 roku nigdy nie mialem wielkoego problemu z tym. Ps. Dodam ze mam na mysli buty za kwoty 300 i wiecej spodnie tez kupuje za min 200. Ale mam znajomego ktory nawrt buty w ccc za 59 zeta reklamuje i tez nie ma ma prpblemu. Czasem trzeba sie poklocic ake sory. Place za to;) tez pracuje w handlu i znam troche prawo. Sprzedaje na codzien nowe samochody wiec wieksza kasa. Tez lidzie wracaja czasem na gwarancje wiec wiem jak to wyglada. Wiem ilu ludzi nie wraca na gwarancji bo im glupio albo nie woedza;) no coz:) och strata. Z dorbej rady proponuje wlasnie z takimi przypadkami wracac do sklepow i grzecznie a czasem nie grzecznie domagac SIE TEGO CO SIE NALEZY. Pamietajcie ze prl sie skonczyl i teraz juz nie ma tak ze zaplaciles inmasz to zamknij pysk i nie narzekaj. Prawo jest inne tylko ludzie sie wstydza albo boja. Nie wiem dla czego. Przeciez zarabiam na tonzevy np kupic buty do biegania i biegam w nich np 10 miesiecy i sie psuja i dziurawia to co? W koncu prpducent gwarantuje ze przez 2 lata beda sluzyc. To byly akurat buty z deca. Teraz biegam glownie w nike za ktore placiclem 520 i co, jesli sie rozwala np po 1000 km np po 5 miesiacu to po co jupowac buty za 500 skoro z deca moga. Wytrzymac podobnie. Odziwo nike pegasus 29 maja juz jakies 700 od kwietnia je mam i puki co zero sladow;) tak woec chyba wytrzymaja troche:) biegaczu reklamuj buty;) kiedys wyslalem buty chyba z rylko bo tez sie przetarly na wysokosci malego palaca i po 2 tyg napislai ze nie uwzgledniaja bo buty przetarly sie id uzywania i chodzebia:) jak wspominalem licza ze ludzie sa tepi i na tym poprzestana. Wiec zalaczem ekspertyze w ktorej sami sie przyznali ze buty nie wytrzymalay uzytkowania czyli chodzenia wiec sami wlasnie zaprzeczaja sobie bo produkuja bury do chdozebia a od chodzenia sie psuja:) oczywiscie powiedzialem ze ich nie odbiore nalisalem odwolanie i nagle po 3 dniach od odwolania dostalem odpowiedz ze mam racje i w sklepie czeka na mnie nowa para lib zwrot do wyboru:) bo pamietajcie ze zawsze macie prqwo do zwrotu kasy:) a sklepy czesto sie wykrecaja;) tez nie maja prawa:) wiec nie wiem czego sie boicie?;)
Brylant19
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 09 lip 2010, 11:29

Nieprzeczytany post

Radzę popracować trochę nad estetyką Twoich wypocin bo aż oczy bolą od czytania.

Nie nigdy nie zwróciłem/zwróciłbym butów po 1000km, ponieważ do ich stanu doprowadzilem tylko i wyłacznie ja poprzez regularny użytek.

A tekst typu "Gwarancja jest 2 letnia. Jesli jie roztargalem ich na gwozdziu tylko sie rozwalily od uzywania czyli od tego do czego sa stworzone to gwarancja MUSI to objac:)" jest nie na miejscu.

Jesteś po prostu typem osoby która ma prostacki tok myślenia, nie spaliłem, nie pociąłem czegoś to powinni mi wymienić za free.
Jestem ciekaw czy jak na Twojej koszulce z nadrukiem, nadruk się przetrze to też lecisz i wymieniasz na nową.

Pozdrawiam.

Ps: Tylko nie dzwoń na Policję.
mikus1987
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 07 maja 2012, 14:32
Życiówka na 10k: 50:20
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mikołów

Nieprzeczytany post

Przepraszam za estetyke wypowiedzi. Pisze z telefonu z aplikacji tapatalk wiec o estetyke trudno.

Szkoda ze uwazasz moj tok myslenia za prostacki, coz buty powinny wytrzymac. I decathlon szanuje klientow bo z opinii wielu ludzi wiem, ze w kazdym decathlonie w kraju (mam wiecej niz jednego znajomego) nie ma z tym problemu odnosnie jakichkolwiek butow.
Dodam tylko ze jak wspomnialem mam znajoma w uokik i to ona kilka lat temu namowila mnie do takiego podejscia.

Jak wspomnailem rowniez sprzedaje pewien towar, sa elementy nie podlegajace gwarancji ale sa tez takie ktore sa nia objete wiec niby czemu nie reklamowac towaru?:)

Oczywiscie na policje nie zadzwonie bo moj prpstacki tok myslenia raczej podpowoada aby za obraze zadzwonic do kolegow i Cie odszukac, ale badz spolojny:) dzis mam dobry humor i tego nie zrobie;) (ps. Taki prostacki zenujacy zart prowadzacego):)

Oczywiscie to tylko moja sugestia ale na prawde, zyjemy w czasach gdzie konkurencja jest duza. Skoro juz wybietasz dany towar i producent cos obiecuje to fajnie byloby aby bylo to zgodne ze stanem faktycznym:) ale walcze o to co mi sie nalezy, Ty raczej nie, i pewnie nie jestes prostakiem wiem do prostackiego zachwania Cie nie przekonam. Pewnie Pan niegodzien:)

Ps3. Ulatwie ewentualna riposte uwzgledniajaca wielkokrotne nawiazanie moje do tego prostactwa, ale na przyszlosc prosze o zachowanie szacunku i kultury, i nie ocenianie i weryfikowanie mnie i innych osob na odleglosc:)
Pozdrawiam i zycze samych udanych zakupow:)
TomoM
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 177
Rejestracja: 20 lut 2012, 14:28

Nieprzeczytany post

Ciekaw jestem czy gwarancję, na to co tak chętnie wymieniasz jak już się zużyje, dostajesz za każdym razem przy zakupie na piśmie? Choćby w postaci informacji na opakowaniu? Bo jeśli nie, to tej gwarancji nie masz. Gwarancja nie jest obowiązkiem tylko dobrą wolą producenta.

Jeżeli więc zgłaszasz roszczenie z tytułu domniemanej gwarancji (wydaje Ci się, że z automatu ją masz) to sprzedawca może Cię odesłać z kwitkiem. Jeżeli tak się dotąd nie stało to albo coś kręcisz albo masz szczęście trafiać na wyjątkowo niekompetentny personel.

W przypadku Decathlonu taka wymiana bez gadania to czysta kalkulacja i dobry marketing. Nie wiele ma wspólnego z gwarancją jako taką. Prościej im wymienić niż uruchamiać cały proces reklamacyjny. Zwroty i tak bierze na klatę producent, inaczej nie ma wejścia do sieci. Na koniec te wszystkie zwroty i tak są uwzględnione w cenie.

Bez względu na to czy gwarancja jest czy nie ma, można zgłosić reklamację z tytułu niezgodności towaru z umową. To daje większe prawa niż gwarancja bo są to prawa ustawowe a nie warunki, które ustala producent. Jeżeli jednak zgłosisz reklamację z tyt. gwarancji a w trakcie odkryjesz, że gwarancja jest mniej korzystna niż 'niezgodność z umową' to Twoja strata.

Tego wszystkiego nie musisz oczywiście wiedzieć bo w Decathlonie i tak wymieniasz sobie złachane rzeczy na nowe bez zbędnych pytań. Ale może innym, którzy mają mniej ikry niż Ty, taka informacja się przyda.

T.
mikus1987
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 07 maja 2012, 14:32
Życiówka na 10k: 50:20
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mikołów

Nieprzeczytany post

Masz abosultna racje z sama kwestia prawna i faktem ze korzystniejsza czesto jest dla nas niezgodnosc towaru z umowa.

Jak pisalem reklamuje towary nie tylko w decathlonie (tam akurat tylko raz) Ale w innych sklepach i moze faktycznie mam szczescie.

Nie zmienia to faktu ze w moim przypadku to dziala. W kwestiach sprzetu elektonicznego, ubran, butow :)

Mysle ze nie ma co sie tutaj wyzlaszczac. Napisalem o tym bo producent compressport nawet na opakowaniu informuje o 2 letniej gwarancji. I nawet pisze ze przy normalnym uzytkowaniu opaski sa niezniszczalne:) wiec:)

Uwazam ze jesli sie rozerwaly i nie zrobil ktos tego sam to co obejmuje gwarancja?;) bo na pewno nie odpadniecie literek nAdrukowanych gumowych:) zatem warto. A biorac po uwage fakt ze w sklepie biegacza zaplacilem za nie prawie 200 to nie jest to najtanszy produkt:)
Awatar użytkownika
Apex
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 05 paź 2012, 12:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trzeba mieć niezły tupet i być arcy gównozjadem, żeby reklamować buty za 200 PLN po 1000 km, bo się zużyły... No ale są też ludzie, którzy kupują drogie ciuchy i z metką idą na imprezę a później ten ciuch oddają...

Ok, ale wracając do tematu : co dają opaski kompresyjne czy tam supporty (bo to to samo, prawda?) na kolano, łydkę czy kostkę?
mikus1987
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 07 maja 2012, 14:32
Życiówka na 10k: 50:20
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mikołów

Nieprzeczytany post

[quote="Apex"]Trzeba mieć niezły tupet i być arcy gównozjadem, /quote]

Szkoda, że nie mogę porozmawiać z Tobą na żywo, chciałbym posłuchać trochę więcej Twoich cennym ocen i wyrafinowanego inteligentnego zmniejszania innych:)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ