Buty dla kobiety na twarda nawierzchnię

Lotna
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 25 lut 2010, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej :) Nadszedł czas wymiany bytów (obecnie biegam w NB 749) , potrzebuje po prostu coś z większą amortyzacją na twardą nawierzchnię ( głównie asfalt, czasem niestety beton chodnikowy). Pojawiły się problemy z kolanami i muszę spróbować od zmiany butów.
Biegam niedługo, 10-12 km tygodniowo. 29 lat, nadwaga. Test wodny : jedna stopa neutralna, druga(bardzo) lekko pronująca.

Zastanawiam się nad dwoma modelami: Nike Vomero albo Pegasusy. Który but będzie lepszy na moje warunki?
Ewentualnie myślałam o Free runach ale chyba nie będą trafione.. jak myślicie?
Dzięki za pomoc!
vegan runner
PKO
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na liście wątków sekcji BUTY, pod Twoim wątkiem, jest kilka niedawnych o tym samym: buty dla osoby początkujących na twarde nawierzchnie. Może już jest tam odpowiedź na Twoje pytania? :)

Nie pytaj też może o konkretne modele tylko o typ/kategorię buta. Doprecyzuj już w sklepie przy przymiarkach, to Twoje stopy mają dokonać ostatecznego wyboru.

I spróbuj raczej od zwrócenia uwagi, czy biegasz prawidłową techniką a nie od zmiany butów na cudowne amortyzowane lekarstwo na wszelkie bóle tego świata :)
Lotna
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 25 lut 2010, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Staram się pracować nad tym, wzmacniam mięśnie itd :) Także jestem świadoma pracy która trzeba wykonać i nie mam zamiaru zamienić tego na amortyzowane buty, po prostu czuje że potrzebuję czegoś z większym podparciem na twardej nawierzchni i tyle:)
Dzięĸi za sugestie :)
vegan runner
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

myślimy, że często gęsto ból kolan spowodowany jest przez overstriding, który z kolei inspirowany jest zbyt mocno amortyzowanymi grubymi butami. pozostawiamy do przemyślenia.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Lotna
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 25 lut 2010, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A czy moje NB są wielkim grzechem na twardej nawierzchni? ;)
Dopasowane do stopy są świetnie.
vegan runner
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lotna pisze:Staram się pracować nad tym, wzmacniam mięśnie itd :) Także jestem świadoma pracy która trzeba wykonać i nie mam zamiaru zamienić tego na amortyzowane buty, po prostu czuje że potrzebuję czegoś z większym podparciem na twardej nawierzchni i tyle:)
Dzięĸi za sugestie :)
Im większa (gruba, miękka) amortyzacja tym mniejsza stabilność - ja rozumiem "podparcie" inaczej niż "miękka wygodna poducha" tylko jako coś, co jest stabilne. A jeśli jeszcze tę mniejszą stabilność usiłuje się nadrobić cud-systemami stabilizującymi to otrzymujemy jakiś masakryczny biomechaniczny melanż :)

Zegnij porządnie kolana, nie wal z pięty prostą nogą wyciągniętą do przodu i nie podskakuj siłowo góra-dół aż Ci horyzont lata jak przy trzęsieniu ziemi :)

Nie znam Twoim butów, więc trudno mi tu się wypowiadać. Wydaje mi się, że zbyt dużo wagi przykładamy do ich cudownych właściwości starając się nimi zastąpić technikę.
Lawenda
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 11 lip 2012, 11:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:myślimy, że często gęsto ból kolan spowodowany jest przez overstriding, który z kolei inspirowany jest zbyt mocno amortyzowanymi grubymi butami. pozostawiamy do przemyślenia.
Odkąd biegam w moich maksymalistycznych hokach one one ( a są to chyba najbardziej amortyzowane i "najgrubsze podeszwowo" buty na świecie) skończyły się moje wszystkie problemy z kolanami, stopami,ścięgnami itd. Biega mi się lekko, w pełni stabilnie, nic nie boli w trakcie i po biegu.
Mortimer
Wyga
Wyga
Posty: 125
Rejestracja: 12 sie 2011, 11:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lotna pisze:Hej :) Nadszedł czas wymiany bytów (obecnie biegam w NB 749) , potrzebuje po prostu coś z większą amortyzacją na twardą nawierzchnię ( głównie asfalt, czasem niestety beton chodnikowy). Pojawiły się problemy z kolanami i muszę spróbować od zmiany butów.
Biegam niedługo, 10-12 km tygodniowo. 29 lat, nadwaga. Test wodny : jedna stopa neutralna, druga(bardzo) lekko pronująca.

Zastanawiam się nad dwoma modelami: Nike Vomero albo Pegasusy. Który but będzie lepszy na moje warunki?
Ewentualnie myślałam o Free runach ale chyba nie będą trafione.. jak myślicie?
Dzięki za pomoc!
Ja tam nieustająco polecam Lunarglide'y. W miarę lekkie, wygodne, z sensowną, acz nie przytłaczającą porcją amortyzacji. Izolują od podłoża na tyle, że bieg jest komfortowy, przy zachowaniu dobrego kontaktu z nawierzchnią, bez niepotrzebnej pluszowości.
Niby są przewidziane dla biegaczy lekkich, ale w moich (model 3+ bodajże; trochę to dziwne, ale nie pamiątam na 100%; kupiłem je półtora roku temu, więc był czas, by zapomnieć o takich szczegółach ;-P) natłukłem (głównie po asfalcie i chodnikach) coś bliżej 1000 niż 500 km i nadal świetnie mi się w nich biega, a ważę ponad 90 kg i regularnie robię wycieczki biegowe rzędu 25 km. Kolana wytrzymują w nich na tyle dobrze, że dystans maratoński (sprawdzone w zeszłym roku) nie stanowi wyzwania ;-)
Sent from my ENIAC
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ