Komentarz do artykułu MT10GY – New Balance Minimus Trail

infomsp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Mnie też obcierają, jak wdepnę w błoto albo kałużę, czyli jak generalnie jest mokro. Najpierw ocierał lewy, teraz przestał, za to zaczął prawy :). Pewnie to kwestia uodpornienia skóry.
Ja sobie po 7 km w minimusach zrobiłem przebieżkę boso żeby skórę uodpornić po bieżni i mi się krwiaki zrobiły na palcach. :hej: nie żałuję jednak wcale.

Bieganie boso a w minimusach to jednak nie jest dokładnie to samo.
PKO
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

oczywiście, że nie jest. jednakże dla niektórych, w tym dla mnie, bieganie boso nie jest celem :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
infomsp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:oczywiście, że nie jest. jednakże dla niektórych, w tym dla mnie, bieganie boso nie jest celem :)
Tak, to ja też się z tym zgadzam. Wydaje mi się jednak, że do biegania w minimusach trzeba mieć dobrze wyćwiczone stopy. To daje właśnie bieganie boso. Nie zamiast ale dodatkowo. Bieganie po kamienistej ścieżce nie jest możliwe w minimusach bez takiego przygotowania. Tak przynajmniej to zaobsewowałem u siebie. Teraz mi jest bez różnicy gdzie biegnę i po czym.
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

gdyby kogoś interesowało to zarówno Minimusy Trial jak i wersja Road 00 są dostępne w krk w Galerii Krakowskiej ( w sklepie NB ), cena nie jest niska bo 399 PLN, ale otrzymuje się 10% rabatu co daje jakieś 360 PLN bez jednego grosza. Z tego co pamiętam są dwie wersje kolorystyczne , czerwona + limonkowa. Pan i Pani w sklepie stwierdzili że jestem pierwszą osobą, która te buty kupuje, a de facto bieżna w sklepie jest oblegana przez testujących. Lepiej sobie popatrzeć na podeszwę bo jedna para 44.5 była już taka dość ,,zbiegana" .

Co ciekawe NewBalance chucha i dmucha na zimne bo mierząc but zarówno Pan jak i Pani chyba z 10 x zdążyli powiedzieć, że ten but jest wymagający etc etc, nakłaniali na model 890GG v2 etc :) , także uważam, że to raczej działanie narzucone z góry.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

bankowo. ludzie mogliby pozywać nb o to, że przez buty nabawili się kontuzji.
dlatego też jest odpowiednie zastrzeżenie na metce przy butach :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

W podobnej cenie są jeszcze tu http://www.biegshop.pl/buty-do-biegania ... us-mt10gy/
Pozdrawiam.
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

tych ostrzeżeń jest troche- na metce, na pudełku, ja dostałem jeszcze jakąś ulotkę o natural running + obsługa sklepu.

Nie zmienia to faktu, że wersja Road jest bardzo przyjemna, ot skarpetka, zastanawia mnie tylko trwałość podeszwy bo te zielone krążki będą się jeszcze jakoś trzymać,ale ta pianka jest dość delikatna( a jest z niej zrobiona połowa podeszwy ) . Mnie to specjalnej różnicy nie robi bo biegam w 90% po miękkim, ale but jak sama nazwa wskazuje jest na twarde nawierzchnie.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

nie wiem jak to jest w tym konkretnym modelu, ale ja dla przykładu biegam w stuningowanych Kalenji (czyli w ZENkach), których podeszwa składa się w 100% z pianki, cała guma jest zerwana. po ok. 1,5k km oprócz tego, że pianka sie ubila nie stwierdzam żadnych znaków zużycia, pęknięć, dziur, śladów starcia itd. - a jest to goła Eva :D :D :D
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Pewnie w tych Minimusach będzie podobnie, w końcu ta pianka to pewnie jakaś odmiana Eva.
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

blink pisze:W podobnej cenie są jeszcze tu http://www.biegshop.pl/buty-do-biegania ... us-mt10gy/
Pozdrawiam.
można taniej o ile komuś podpasi rozmiar http://www.runnersclub.pl/product-pol-1 ... T10GY.html

niech ktoś kupi 11,5 bom raptus i zakupię kolejne buty hehe
infomsp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W Go Sport je dziś widziałem, ale cena też chyba pod 400 zł. Nie pamiętam już dokładnie. MT10GY jakoś tak mi bardziej podszedły wyglądem.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

W zasadzie nie ma co kupować tych Minimusów Road, bo w Trailach bardzo dobrze się biega po asfalcie, więc są bardziej uniwersalne.
The faster you are, the slower life goes by.
infomsp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:W zasadzie nie ma co kupować tych Minimusów Road, bo w Trailach bardzo dobrze się biega po asfalcie, więc są bardziej uniwersalne.
Qrcze, a mnie piszczele po asfalcie napierniczają. Zresztą w amortyzowanych butach też. Po lesie jak biegam to już nawet zakwasow nie mam. A wewnątrz piszczeli boli po 30 min. na asfalcie.
Awatar użytkownika
Eatherus
Wyga
Wyga
Posty: 79
Rejestracja: 13 lis 2008, 14:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz/Dębica

Nieprzeczytany post

kamilj pisze:
kolejna rzecz charakterystyczna dla NB100 i z tego, co widzę, jeszcze bardziej dla Minimusów, to zagięta do góry podeszwa przy palcach. z jednej strony odciąża ona palce przy przetaczaniu stopy - patent idealny dla długich biegów. z drugiej strony, przy szybszym biegu, nie daje możliwości mocnego wybicia się z palców. przynajmniej ja to tak odczuwam. paradoksalnie, robiąc przebieżki miałem wrażenie, że są wolniejsze od bardziej zabudowanych asfaltowych półstartówek NB.

aha, jako turysta, nadmienię jeszcze, że podeszwa Vibram, jest stosowana w butach górskich ze względu na swoją wytrzymałość. natomiast mało kto wie, że jest trochę mniej przyczepna od typowej nievibramowej podeszwy. może być to odczuwalne chyba tylko na śliskich kamieniach.
Czepiam się,ale jako użytkownik NB100 uważam ,że wiązanie tych butów z przetaczaniem stopy to czysta profanacja butów niskopofilowych.Jako turysta,sprzedawca i facynat outdooru dodam,że podeszwy vibram dzielą sie na różne w stosunku do przeznaczenia,więc nie zgadzam sie,że są dobre tylko dlatego,ze sa trwałe i dlatego są stosowane w butach górskich.Natomiast w pewnym sensie zgadzam się z kolegą w kwestii odczuwania kamoli.Po Maratonie Karkonoskim potwierdzam,że wszystko dosłownie czuć.Tylko pytanie czy to kwestia cięnkiej podeszy czy słabej stopy.Na razie nie pozostaje nic innego jak dalej ja wzmaciać :D
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Fakt, że trochę też zależy od przygotowania stopy. Na początku w minimusach czułem każdy najmniejszy kamyczek, teraz mam wyraźnie twardszą skórę na podeszwie (swojej ;)) i nie czuję jakoś szczególnie niczego, po kamyczkach i szyszkach biegam jak po piasku, musi być naprawdę konkretny szpikulec, żebym podskoczył w czasie biegu.
Ale na kamienisty maraton bym minimusów chyba nie zabrał :).

BTW, tej zagiętej podeszwy w Minimusach nie ma. To znaczy jest tylko w nieubranym bucie, bo jak się założy but, to podeszwa się prostuje zgodnie z ułożeniem palców. Identyczny efekt jest w zenkach, powodem jest po prostu niska pięta.
The faster you are, the slower life goes by.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ