Zbyt mała amoryzacja

hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sugestie Przedmówcy zupełnie niekiepskie (noo, może tylko ta osławiona plaża nie jest wg mnie optymalnym terenem). Spotkałem sporo opinii popierających tezę, że droga do mini powinna prowadzić - paradoksalnie - właśnie przez bosaka. Nie tylko z uwagi na ew. "przeformatowanie" ciała i szlif techniczny, ale też dzięki temu, że zdjęcie butów wywołuje naturalną tendencję do niechojraczenia (małe dystanse na początek) - czyli sprzyja spokojnej adaptacji. Pobieganie na bosaka daje niezły wgląd w to, jak to jest jak się biega... hmm... w miarę naturalnie - co potem można emulować w butach. A wszystko to bezkosztowo :)

Tyle, że bieg na bosaka to jednak co innego niż w jakichkolwiek butach (nawet ultra-mini kapciach), więc może nie dać dobrego pojęcia jak to się będzie rzeczywiście biegać po ich założeniu....
PKO
Awatar użytkownika
502340
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 08 kwie 2014, 12:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tworóg Mały

Nieprzeczytany post

Bieganie na bosaka, to może być zabawa na bardzo krótkim dystansie. Zapewne niezłe ćwiczenie, nareszcie drop byłby zero. Potraktuję to właśnie jako ćwiczenie, na drodze bez asfaltu i jeszcze nie dziś. Dziś mam za sobą pół godziny biegania na bieżni w puma faas 300. Mimo amortyzacji bieżni, stopy solidnie mnie bolą, nie wiedziałem, że mogą boleć w tylu miejscach. Nie kupiłem. Rozsądna wydaje się być jakaś przejściówka, z małym dropem a najlepiej bez. Może coś tego typu: http://www.newbalance.pl/katalog-produk ... nimus.html.
Obrazek
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

puma faas 300 ma pińć razy więcej amortyzacji niż nb minimus
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

502340 pisze:Bieganie na bosaka, to może być zabawa na bardzo krótkim dystansie.
Co są przypadki że ludziska ultramaratony biegają boso.
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Klanger pisze:
502340 pisze:Bieganie na bosaka, to może być zabawa na bardzo krótkim dystansie.
Co są przypadki że ludziska ultramaratony biegają boso.
Nawet omijając ekstremy, w zeszłym roku startowałem na 5 i 10k, w zimie na 5 w terenie (skarpety). Luzik, jedyny problem to... Zbyt wysoka temperatura asfaltu latem, trzeba po bialych liniach zasuwać
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

502340 pisze:Bieganie na bosaka, to może być zabawa na bardzo krótkim dystansie. Zapewne niezłe ćwiczenie, nareszcie drop byłby zero. Potraktuję to właśnie jako ćwiczenie, na drodze bez asfaltu i jeszcze nie dziś. Dziś mam za sobą pół godziny biegania na bieżni w puma faas 300. Mimo amortyzacji bieżni, stopy solidnie mnie bolą, nie wiedziałem, że mogą boleć w tylu miejscach. Nie kupiłem. Rozsądna wydaje się być jakaś przejściówka, z małym dropem a najlepiej bez. Może coś tego typu: http://www.newbalance.pl/katalog-produk ... nimus.html.
Jeszcze nie dziś? Cóż... twoja sprawa. Dlatego cię stopy bolą po bieganiu w Pumach ... i to po bieżni.
Zrozum. Żadne buty nie zmienią twojej kiepskiej techniki biegu, a musi być nędzna skoro cię nogi bolą. Przyczyną może też być ból nieprzyzwyczajonych do takiego biegania mięśni i ścięgien. Nikt ci nie każe przecież biegać boso po 5 km. Stopniowo.
Nie chcesz boso, to polecam "palestynki". Lepsze od nb minimus (choć bez znaczka). Do 20 zł na pewno coś trafisz.
http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/2 ... oy_500.jpg
Nauczą poprawnej techniki. :taktak:
Zacznij więc może od elementarza, a nie od podręcznika do liceum. Dla własnego zdrowia.
Qba Krause pisze:puma faas 300 ma pińć razy więcej amortyzacji niż nb minimus
Kuba ma rację i te pumy są idealne jako "przeiściówka" - ale trzeba biegać ze śródstopia.
Z tym "pińć razy więcej amortyzacji" bym nie przesadzał... :hejhej:
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

502340 pisze:Bieganie na bosaka, to może być zabawa na bardzo krótkim dystansie. Zapewne niezłe ćwiczenie, nareszcie drop byłby zero. Potraktuję to właśnie jako ćwiczenie, na drodze bez asfaltu i
Na początek to bardzo dobre podejście wg mnie. Zabawa, bardzo krótki dystans, niezłe ćwiczenie itd. A potem... po co teraz o tym wyrokować, analizować, planować i się zarzekać? Zobaczysz. A nuż chwycisz bakcyla i będziesz chciał coraz więcej, częściej, dłużej i dalej biegać bez butów? Albo tylko czasami i króciutko ćwiczeniowo? Albo na ostatnim kilometrze treningu zdejmiesz buty? Albo po asfalcie w butach a na łąkę i do lasu bez? Tyle jest opcji, zwłaszcza dla osoby - jak piszesz - mającej ten komfort, że biega rekreacyjnie i bez napięć na reżimy, plany i wyniki. Jestem w takiej samej sytuacji (trochę młodszy niż Ty, ale już dawno nie nastolatek :) i bosak traktuję "fartlekowo", czyli według spontanicznego widzimisię, w zal. od terenu (lubię u rodziny na wsi), pory dnia (wolę widzieć co ew. leży na drodze), itd. itp. I nawet taki średnio wysportowany leszcz w średnim wieku jak ja jest w stanie sobie luźno potruchtać bez butów i z uśmiechem tę godzinkę czy coś :) Skoro więc nawet ja... :)

Acha, jeśli jednak myślisz o "przejściówce" do mini to warto mieć na uwadze, że mała grubość podeszwy i b. mały lub zerowy spadek pięta-palce to nie wszystkie ich kryteria. Warto mieć na uwadze to, że buty mini są także giętkie i zginalne (a wręcz "zwijalne") oraz mają dość szerokie noski (luz na palce). Więc może dobrze, aby Twoja przejściówka była krokiem w stronę mini pod tymi pozostałymi kryteriami też :)
Ostatnio zmieniony 06 cze 2014, 12:19 przez hassy, łącznie zmieniany 1 raz.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Iwan pisze: Kuba ma rację i te pumy są idealne jako "przeiściówka" - ale trzeba biegać ze śródstopia.
Z tym "pińć razy więcej amortyzacji" bym nie przesadzał... :hejhej:
24mm pod pieta i 16mm pod srodstopiem ? Spokojnie pinć razy wiecej...
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

fantom pisze:
Iwan pisze: Kuba ma rację i te pumy są idealne jako "przeiściówka" - ale trzeba biegać ze śródstopia.
Z tym "pińć razy więcej amortyzacji" bym nie przesadzał... :hejhej:
24mm pod pieta i 16mm pod srodstopiem ? Spokojnie pinć razy wiecej...
Ale co, do czego jeśli chodzi o te: "24mm pod pieta i 16mm pod srodstopiem "
W którym modelu minimusa? Wyrażaj się ściślej.
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

fantom chyba pisze o pumach. napisałem 'pińć', a nie 'pięć' :) taka metastwora.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Rzeczywiście, jeśli kogoś bolą stopy po krótkim biegu w tak amortyzowanych butach jak Faasy, to powinien mocno się zastanowić nad swoją techniką biegu, bo coś bardzo źle robi.
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
502340
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 08 kwie 2014, 12:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tworóg Mały

Nieprzeczytany post

Zapewne wiele rzeczy robię źle, również w technice biegania. Nie zgłaszali w sklepie uwag do techniki biegu, ani tym razem ani nigdy wcześniej w żadnym. Stopy przestały dokuczać już dziś rano, więc to było tylko ich "zdziwienie" nowym butem, nic poważnego. Trochę pobiegałem dziś po trawie - nie podobało mi się. Może i fajne, ale chyba nie potrzebuję zamiany. Jedyne na co zwrócę uwagę to drop. żeby był mały lub bardzo mały.

Nie ma co wydziwiać, moim priorytetem jest móc biegać ok. 150 km / miesiąc bez kontuzji, tak komfortowo jak to możliwe. Poza wagą, nie odczuwam potrzeby zmiany. Buty z mniejszą amortyzacją i małym dropem będą ok, kiedyś takie kupię. Nad wagą pracuję i widzę stałe postępy. Na tą chwilę jestem zadowolony.

Dzięki za rady.
Obrazek
Awatar użytkownika
502340
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 08 kwie 2014, 12:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tworóg Mały

Nieprzeczytany post

Mieliście rację!
Odwołuję wszelką krytykę małej amortyzacji. Z max amortyzacji z dużym dropem przeszedłem na zerowy drop i trochę amortyzacji w butach merrell bare access ultra. Przesiadałem się na nie z MIZUNO WAVE ULTIMA 5. Zmiana w amortyzacji a zwłaszcza dropie spora. Po początkowych odczuciach "dziwnej pozycji" w czasie biegania, same pozytywy. Nic nie pobolewa w kolanie, co w poprzednich butach przy większych przebiegach było normą, do której przywykłem. Żadnych ale to żadnych dolegliwości stóp. Biega się istotnie lżej i przyjemniej - mniejsze zmęczenie po bieganiu. Wiem, że to nie są minimusy, ale dla mnie zmiana radykalna.
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ