FREDZIO pisze: pumy complete trail 100
:hahaha:
Śmieję się bo wydaje mi się, że to zupełnie nie but dla Ciebie ale eksperymentować warto.
Ale napisz coś o tym więcej.
Poza tym - pewnie za dużo w butach na obcasach chodzisz. ;)
Dlaczego sadzisz, ze to but zupelnie nie dla mnie? Jestem o tyle zainteresowana, ze nie mam ochoty na eksperymenty.
Co do obcasow - te ere w moim zyciorysie mam za soba ;) W moim przypadku sprawe komplikuje wzrost - kiedy sie mierzy 177 i doda 8 cm z obcasem (a bywalo, ze i 10 ;))..., jakos przestalo mi sie to podobac ;)
Cos wiecej o wrazeniach powiadasz - alez prosze bardzo.
Od pierwszego biegu bolala mnie 'podeszwa', w zewnetrznej czesci i tylko w lewej stopie. Poniewaz moja rozgrzewka to ok. 1 km truchtu po asfalcie i betonie (nim dobiegne do rzeki), skladalam to na karb nawierzchni. W koncu to buty do crossu. Przed treningiem, w ramach jeszcze rozgrzewki rozciagalam ladnie stupke i wszystko bylo ok - bol przechodzil i nie wracal... do nastepnej rozgrzewki.
Duzo bardziej niepokojacy okazal sie bol/odczuwanie achillesa. Dotad w ogole nie mialam z tym problemu. I nagle sie odezwal i znow tylko w lewej nodze.
W tej sytuacji stwierdzilam, ze nie bede ryzykowac kontuzji w sytuacji konczacej sie zimy ;) Odlozylam je na polke i wrocilam do adistarow control.
Dlaczego kupilam te pumy? Biegam po nadrzecznych walach, po blocie, lisciach, wzgorkach i trawie. Potrzebowalam butow na taka wlasnie nawierzchnie. Test tych pum wypadl bardzo dobrze i istotnie ich charakterystyka w obszarze odpornosci na przemakanie, trzymania sie blotnistych sciezek i innych 'crossowych' nawierzchni znalazla potwierdzenie. Tym bardziej mi szkoda, ze to buty nie dla mnie.