chciałbym się dowiedzieć jak owy model trzyma się na ręku. Jako, że ręce mam chudziutkie (16 cm nad nadgarstkiem), a 310xt jest dosyć spory, wręcz trochę może wystawać za rękę, nie wiem czy decydować się na zakup. Mam obawy, iż może mi się on przekręcać w trakcie biegania. Ma może ktoś doświadczenia z takim przypadkiem?
Dziękuję wszystkim, którzy wypowiedzieli się w tym temacie, bardzo mi to pomogło w podjęciu już niemal decyzji o nabyciu.
Pozdrawiam!
Uwierz mi, że ciężko znaleźć mniejszy obwód nadgarstka od mojego, z klasycznymi zegarkami zawsze mam problem, muszę wybierać dziecięce bo w tych większych brakuje dziurek a mimo to w garminie zegarek trzyma się doskonale. Co prawda jest dość spory, lecz po kilku biegach przestaniesz się tym przejmować a dziurek jest na tyle dużo, że spokojnie nawet kilkuletnie dziecko mogłoby go ubrać.
Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź. Teraz tylko muszę wytłumaczyć przed samym sobą zasadność wydania ponad tysiąca.
W takim razie jeszcze jedno pytanko. Czy ustawiając trening interwałowy można mieszać dystans i czas, np. 1 km/30 sek. oraz czy wirtualny partner może być używany przy interwałach, chodzi mi o możliwość ustawienia tempa startowego dla wspomnianego wcześniej 1 km i jakiegoś luźnego dla 30 sekund.
Przepraszam jeżeli to już gdzieś było, ale musiało mi umknąć, a pobrana w celu zaspokojenia ciekawości instrukcja obsługi jest trochę mało zrozumiała bez zegarka.
ad 1) tak
ad 2) z tego co mi wiadomo to nie (w trybie virtual partnera ustawiasz na sztywno tempo i będzie trzymał je non stop, chyba, że po każdym odcinku interwałowym będzie Ci się chciało ręcznie zmieniać tempo zadane )
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Mam obecnie 210tkę kupioną na promocji w Decathlonie i mam niedosyt. Dobry zegarek, ale jak dla mnie za bardzo uproszczony.
I wypatrzyłem promocję, że mogę za ok 800 zł dostać nową 310tkę z paskiem HR, tyle że z Anglii. A jak z zagranicy, to gwarancja tylko na rok (tak mnie Garmin poinformował, że tylko na Polskę jest 2 letnia gwarancja).
I teraz pytanie czy warto brać Garmina 310XT z tylko roczną gwarancją? Bo wygląda na to, że nie jest to awaryjny zegarek, a jeżeli już coś wychodzi, to na początku użytkowania i później już działa bez zarzutu.
No ale wole Was zapytać, którzy już z niego korzystają.
Moim zdaniem nie warto brać z taką krótką gwarancją, to jest tylko kawałek plastiku z układem scalonym, który może się zepsuć w każdej chwili. Ja właśnie się zastanawiam czy swojego nie wysłać gdyż ostatnio 2x się zawiesił podczas przesyłania danych i raz podczas treningu.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Kusiniak pisze:Bo wygląda na to, że nie jest to awaryjny zegarek
Znajomemu po dość już długim czasie użytkowania, na szczęście jeszcze na gwarancji przestał działać jeden przycisk. Wszystko się psuje. Garmin ma wyjątkowo sprawnie działający serwis więc warto z niego nie rezygnować.
Wydaje mi się, że każdy oddział garmina daje 2 lata ale tylko w obrębie swojego kraju. Czyli mieszkając w Anglii gdybyś kupił zegarek z polskiej dystrybucji to też miałbyś tylko 1 rok. Proszę mnie poprawić jeśli się mylę
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
W USA standardem jest 1 rok, ale można dokupić opcję na 2 lub 3 lata.
I ja mieszkając w Polsce, zastanawiam się nad kupieniem go w USA (niesamowita przebitka cenowa) licząc sie z tym, ze np po roku bede musiał go wysłać w paczce do Stanów.
W Garminie poinformowali mnie, ze gdyby coś bylo nie tak w ciagu 1 roku to sprawa zajmie się polski oddział
Posiadam 310XT od tygodnia i mam pytanie-problem, który mnie trochę irytuje w tym zegarku. Po wejściu do domu kładę zegarek w pobliżu komputera, żeby wgrał się trening. Czekam 5 minut, 10 minut i nic. Próbuję na siłę wgrać ale nie da rady, dlaczego? Dlatego że "aktywność jest w toku". Pracuję na ustalonych treningach, po jego zakończeniu aktywność się nie kończy i nawet po wejściu do domu trwa nadal, widać to nawet w historii. Próbowałem pociągnąć trening z Connecta ale nie widzi nowych treningów. Dopiero po długim czasie zauważa że faktycznie jest koniec aktywności i pozwala pobrać.
Czy da się wymusić na siłę zakończenie aktywności i przesłanie danych do komputera?
Nie, trening mi się kończy sam bo po biegach mam ustawiony odpoczynek 3 minuty, po tym odpoczynku wyskakuje "trening zakończono". Długim LAPem kończy się trening czy aktywność?