Buty minimalistyczne
- HeavyPaul
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 489
- Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Gife, ja generalnie rzadko biegam poniżej 4min/km
może kiedyś mi się zdarzyło w sandałach, nie pamiętam, ale nie widzę przeciwwskazań.
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM
-
Klanger
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1241
- Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wczoraj doszła do mnie przesyłka z USA z Luna Sandals Leadville Pacers. Zobaczymy co z tego wyniknie
Kupiłem je głównie na start w tri, bo tegoroczny start na dystansie IM70.3 i bieganie 21k w kompletnie mokrych butach (Sockwach) mnie ostro wkurzyło - pomimo słońca, tak ostro zraszali trasę że w zasadzie byłem cały czas mokry :-/
---
No to pierwsze bieganie w Leadville Pacer za mną.
Zupełnie inne to sandały niż te co sobie sam wystrugałem
MGT czyli materiał na którym stopa ma kontakt z sandałem - bomba. O takie coś chodziło - antypoślizgowe niemal w 100%.
Co do prędkości, robiłem fartlek w terenie, i momentami miałem czasy w okolicy 4:30/km, co jak na mnie i ten rok treningowy (brak w zasadzie treningów na szybkość, tylko trochę siły w górach >> wynik głupiej kontuzji obu kostek w zimie), no i fakt że pierwszy raz miałem te sandałki na stopach, jest ok.
Gife zawijałbyś asfalt w tych kierpcach. Bez 2 zdań.
Chyba je polubię. Na gorące starty, gdzie przez 21k zraszają z węża strażackiego na pętlach 5 kilometrowych 4 razy (czyli łącznie 16x !) , jak znalazł
Muszę trochę pokombinować z dopasowaniem pasków i odzwyczaić się od moich sandałów w których spędzam min. 12h dziennie :-D
Kupiłem je głównie na start w tri, bo tegoroczny start na dystansie IM70.3 i bieganie 21k w kompletnie mokrych butach (Sockwach) mnie ostro wkurzyło - pomimo słońca, tak ostro zraszali trasę że w zasadzie byłem cały czas mokry :-/
---
No to pierwsze bieganie w Leadville Pacer za mną.
Zupełnie inne to sandały niż te co sobie sam wystrugałem
MGT czyli materiał na którym stopa ma kontakt z sandałem - bomba. O takie coś chodziło - antypoślizgowe niemal w 100%.
Co do prędkości, robiłem fartlek w terenie, i momentami miałem czasy w okolicy 4:30/km, co jak na mnie i ten rok treningowy (brak w zasadzie treningów na szybkość, tylko trochę siły w górach >> wynik głupiej kontuzji obu kostek w zimie), no i fakt że pierwszy raz miałem te sandałki na stopach, jest ok.
Gife zawijałbyś asfalt w tych kierpcach. Bez 2 zdań.
Chyba je polubię. Na gorące starty, gdzie przez 21k zraszają z węża strażackiego na pętlach 5 kilometrowych 4 razy (czyli łącznie 16x !) , jak znalazł
Muszę trochę pokombinować z dopasowaniem pasków i odzwyczaić się od moich sandałów w których spędzam min. 12h dziennie :-D
-
Krzysq
- Wyga

- Posty: 55
- Rejestracja: 24 maja 2010, 00:19
W MT10v1 nie ma tego "pluszu".HeavyPaul pisze:Gife, wygląda to mniej więcej podobnie we wszystkich Minimusach z jakimi miałem styczność (MR10v2, MT10v2, MR00v2), ale szczerze mówiąc nie mam problemu z jakimś mocnym grzaniem... Akurat dzisiaj nawet biegałem w MR00 i pełen relaks :P
- Gife
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
a to widziałem je, ale na pierwszy kontakt z tymi butami padło stwierdzenie w myślach, że góra tysiąc km wytrzymają.Krzysq pisze:W MT10v1 nie ma tego "pluszu".HeavyPaul pisze:Gife, wygląda to mniej więcej podobnie we wszystkich Minimusach z jakimi miałem styczność (MR10v2, MT10v2, MR00v2), ale szczerze mówiąc nie mam problemu z jakimś mocnym grzaniem... Akurat dzisiaj nawet biegałem w MR00 i pełen relaks :P
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
-
Klanger
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1241
- Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Muszę przyznać, że Luna Sandals Leadville Pacer naprawdę fajnie się sprawdzają na mokrych leśnych duktach.
Jestem z nich coraz bardziej zadowolony

W porównaniu do moich własnych sandałowych DIYach, to ten model LS jest zdecydowanie bardziej elastyczny, no i stopa praktycznie przyklejona jest do sandała (nie ślizga się pomimo biegu po mokrej trawie czy ściółce). Dla mnie bomba.
Jestem z nich coraz bardziej zadowolony

W porównaniu do moich własnych sandałowych DIYach, to ten model LS jest zdecydowanie bardziej elastyczny, no i stopa praktycznie przyklejona jest do sandała (nie ślizga się pomimo biegu po mokrej trawie czy ściółce). Dla mnie bomba.
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
Klanger
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1241
- Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie mam problemów z tym paskiem. Ale ja chodzę w tego typu sandałach od dwóch lat. W swoich DIY użyłem alpinistycznej taśmy rurowej - 10-12mm. Nic nie trze.

Kupiłem sobie też LS Mono, do codziennego użytku, do pracy
Ten model jest z K180.pl, nieco różni się od Leadville Pacer, które kupiłem wprost z USA. Inna jest zaślepka w podeszwie buta. Nowe modele mają ją zrobioną z twardszego tworzywa, starsze mają ją zrobioną z bardziej gumowego tworzywa.
Zarąbiście się w nich chodzi, a super biega w Leadville Pacer (na kamienie super). Moim zdaniem łatwiej ustawić paski mocujące w Mono, być może przez to, że mają one elastyczny zapiętek. Nowe LS Leadville Pacer jak i Leadville czy OSO mają nieelastyczny zapiętek.

Kupiłem sobie też LS Mono, do codziennego użytku, do pracy
Zarąbiście się w nich chodzi, a super biega w Leadville Pacer (na kamienie super). Moim zdaniem łatwiej ustawić paski mocujące w Mono, być może przez to, że mają one elastyczny zapiętek. Nowe LS Leadville Pacer jak i Leadville czy OSO mają nieelastyczny zapiętek.
-
Klanger
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1241
- Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jabburowy tekst o SKORA >> http://polskabiega.sport.pl/polskabiega ... html#TRCuk
Może już był linkowany, tekst z początku sierpnia.
Może już był linkowany, tekst z początku sierpnia.
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
Jojo_1
- Wyga

- Posty: 63
- Rejestracja: 23 gru 2013, 19:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Recenzja Michała Merrell Ascend GloveDamian1986 pisze:A biegał ktoś może w Merrell Ascend Glove?? Z podanych parametrów wynika, że jest to coś pośredniego pomiędzy trail glove a bare access??
http://www.fun2run.pl/blog/2014/08/merr ... end-glove/
-
Klanger
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1241
- Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak

Może kogoś zainteresuje przecena w Sockwa.
O X8 można przeczytać nieco wyżej w tym wątku http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... 20#p702048
-
Klanger
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1241
- Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Leadville Pacer po 21k w lesie. Dają radę
choć dziś doświadczyłem jak ważne jest odpowiednie ustawienie pasków. Przez moment zapiętek mnie tak uciskał, że nie mogłem biec. Sekundę później po lekkiej korekcie bez problemów ruszyłem dalej 
Zaczynam rozumieć koncepcję tradycyjnego wiązania sandałów.
Zresztą moje pierwsze DIYe były właśnie tradycyjnie wiązane.
Zaczynam rozumieć koncepcję tradycyjnego wiązania sandałów.
Zresztą moje pierwsze DIYe były właśnie tradycyjnie wiązane.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
krzys1001
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
http://treningbiegacza.pl/pronacja-supi ... zna-sciema
-
Funky Monk
- Wyga

- Posty: 139
- Rejestracja: 20 wrz 2012, 13:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wszystko pięknie. Zatem DLACZEGO minimale kosztują tyle samo co tradycyjne żelazka? Czy ktoś mi wytłumaczy?
-
krzys1001
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Dlatego, że koszt wyprodukowania buta minimalistycznego jest podobny do produkcji buta tradycyjnego.
A na cenę buta wpływa wiele czynników, wyprodukowanie, dystrybucja, reklama, marża sklepu itp. Producent oraz sprzedawca w swoim zysku musi uwzględnić koszty poniesione na reklamację wadliwego towaru.
A na cenę buta wpływa wiele czynników, wyprodukowanie, dystrybucja, reklama, marża sklepu itp. Producent oraz sprzedawca w swoim zysku musi uwzględnić koszty poniesione na reklamację wadliwego towaru.


