Skomentuj artykuł "Bieganie.pl w laboratorium marki adidas"
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13362
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Trzymaj się swojego Kędzierzyna Koźle.
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4235
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
+100yacool pisze: ↑07 paź 2021, 12:13 Bartek, takie założenie może sobie robić red. Brągiel, który jest od prowokacyjnych tekstów i nic niewnoszących ozdobników oraz naczelny bloger modowy strzelający sobie słitfocie. Linkowanie do ich twórczości jest zbędne, ale jeżeli podejmujesz kwestie istotne i zwłaszcza techniczne, to nie ma zmiłuj. Muszą być podawane linki, choćby miały się powtarzać w każdym artykule. Owszem, to wymaga dodatkowego czasu i skrupulatności lecz jeżeli chcesz by twoja działalność była traktowana z należytą uwagą, to musisz nawiązywać do dobrych zwyczajów, które funkcjonowały na portalu przez lata. Interakcja z ludźmi na forum to zdecydowanie bardziej wymagający obowiązek. Niezręcznie jest mi przytaczać swój przykład, ale pod każdym artykułem, który tu publikowałem, udzielałem się na tyle na ile potrafiłem. Podtrzymywałem dyskusje, linkowałem do źródeł. Na forum znajdziesz też sporo wątków technicznych, które zakładałem lub w których uczestniczę. Każdy wpis w takim wątku traktuję jakby to był artykuł. Linkuję do źródeł lub poprzednich wpisów tak jakby to była praca naukowa. Nie zakładam, że każdy śledzi moją działalność na bieżąco, dlatego podaję na tacy informacje, o których potem jest łatwiej dyskutować. Taka też była idea portalu, żeby wszystko co dzieje się na głównej oraz na forum, stanowiło źródło dobrze skonstruowanej i przejrzyście podanej informacji. Co ważne - prowokowało to do żywej dyskusji i poruszenia szerokiej społeczności biegowej, która dzięki temu konsolidowała się wokół marki bieganie.pl. Portal tworzyli ludzie, wcale nie redaktorzy tylko zwykli forumowicze, którzy autentycznie utożsamiali się z marką.
Tymczasem wszystko to jest obecnie unicestwiane. Poczynając od zmiany loga na kalekie dziwactwo i na utracie informacji historycznych kończąc. Wstyd, jak można tak bezmyślnie wprowadzać zmiany tylko po to, żeby coś inaczej wyglądało oraz izolować się od krytyki zamieniając portal w bezpieczną formę mdłego bloga. Opiniotwórczości i dziennikarskiego zadziora nie zastąpią głupie teksty Brągiela i fotki Pawlaka.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4946
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Dokładnie!!!!cichy70 pisze: ↑07 paź 2021, 20:41+100yacool pisze: ↑07 paź 2021, 12:13 Bartek, takie założenie może sobie robić red. Brągiel, który jest od prowokacyjnych tekstów i nic niewnoszących ozdobników oraz naczelny bloger modowy strzelający sobie słitfocie. Linkowanie do ich twórczości jest zbędne, ale jeżeli podejmujesz kwestie istotne i zwłaszcza techniczne, to nie ma zmiłuj. Muszą być podawane linki, choćby miały się powtarzać w każdym artykule. Owszem, to wymaga dodatkowego czasu i skrupulatności lecz jeżeli chcesz by twoja działalność była traktowana z należytą uwagą, to musisz nawiązywać do dobrych zwyczajów, które funkcjonowały na portalu przez lata. Interakcja z ludźmi na forum to zdecydowanie bardziej wymagający obowiązek. Niezręcznie jest mi przytaczać swój przykład, ale pod każdym artykułem, który tu publikowałem, udzielałem się na tyle na ile potrafiłem. Podtrzymywałem dyskusje, linkowałem do źródeł. Na forum znajdziesz też sporo wątków technicznych, które zakładałem lub w których uczestniczę. Każdy wpis w takim wątku traktuję jakby to był artykuł. Linkuję do źródeł lub poprzednich wpisów tak jakby to była praca naukowa. Nie zakładam, że każdy śledzi moją działalność na bieżąco, dlatego podaję na tacy informacje, o których potem jest łatwiej dyskutować. Taka też była idea portalu, żeby wszystko co dzieje się na głównej oraz na forum, stanowiło źródło dobrze skonstruowanej i przejrzyście podanej informacji. Co ważne - prowokowało to do żywej dyskusji i poruszenia szerokiej społeczności biegowej, która dzięki temu konsolidowała się wokół marki bieganie.pl. Portal tworzyli ludzie, wcale nie redaktorzy tylko zwykli forumowicze, którzy autentycznie utożsamiali się z marką.
Tymczasem wszystko to jest obecnie unicestwiane. Poczynając od zmiany loga na kalekie dziwactwo i na utracie informacji historycznych kończąc. Wstyd, jak można tak bezmyślnie wprowadzać zmiany tylko po to, żeby coś inaczej wyglądało oraz izolować się od krytyki zamieniając portal w bezpieczną formę mdłego bloga. Opiniotwórczości i dziennikarskiego zadziora nie zastąpią głupie teksty Brągiela i fotki Pawlaka.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4986
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
I ode mnie jeszcze 200!cichy70 pisze: ↑07 paź 2021, 20:41+100yacool pisze: ↑07 paź 2021, 12:13 Bartek, takie założenie może sobie robić red. Brągiel, który jest od prowokacyjnych tekstów i nic niewnoszących ozdobników oraz naczelny bloger modowy strzelający sobie słitfocie. Linkowanie do ich twórczości jest zbędne, ale jeżeli podejmujesz kwestie istotne i zwłaszcza techniczne, to nie ma zmiłuj. Muszą być podawane linki, choćby miały się powtarzać w każdym artykule. Owszem, to wymaga dodatkowego czasu i skrupulatności lecz jeżeli chcesz by twoja działalność była traktowana z należytą uwagą, to musisz nawiązywać do dobrych zwyczajów, które funkcjonowały na portalu przez lata. Interakcja z ludźmi na forum to zdecydowanie bardziej wymagający obowiązek. Niezręcznie jest mi przytaczać swój przykład, ale pod każdym artykułem, który tu publikowałem, udzielałem się na tyle na ile potrafiłem. Podtrzymywałem dyskusje, linkowałem do źródeł. Na forum znajdziesz też sporo wątków technicznych, które zakładałem lub w których uczestniczę. Każdy wpis w takim wątku traktuję jakby to był artykuł. Linkuję do źródeł lub poprzednich wpisów tak jakby to była praca naukowa. Nie zakładam, że każdy śledzi moją działalność na bieżąco, dlatego podaję na tacy informacje, o których potem jest łatwiej dyskutować. Taka też była idea portalu, żeby wszystko co dzieje się na głównej oraz na forum, stanowiło źródło dobrze skonstruowanej i przejrzyście podanej informacji. Co ważne - prowokowało to do żywej dyskusji i poruszenia szerokiej społeczności biegowej, która dzięki temu konsolidowała się wokół marki bieganie.pl. Portal tworzyli ludzie, wcale nie redaktorzy tylko zwykli forumowicze, którzy autentycznie utożsamiali się z marką.
Tymczasem wszystko to jest obecnie unicestwiane. Poczynając od zmiany loga na kalekie dziwactwo i na utracie informacji historycznych kończąc. Wstyd, jak można tak bezmyślnie wprowadzać zmiany tylko po to, żeby coś inaczej wyglądało oraz izolować się od krytyki zamieniając portal w bezpieczną formę mdłego bloga. Opiniotwórczości i dziennikarskiego zadziora nie zastąpią głupie teksty Brągiela i fotki Pawlaka.

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Pączek, ja tak bardzo nie śledzę wszystkich tekstów, więc dla nie to jest ważne (na pewno nie tylko dla mnie).Pączek pisze: ↑07 paź 2021, 10:15
Niestety z góry założyłem, że to będzie oczywiste i nie wklejałem linku do relacji z Adizero Road to Records. Było w ostatnich dniach sporo tego, relacja, wywiad z Jepchirchir, test buta, wszystko wokół tego. Pomyślałem, że wklejanie linka przypominającego, że tam byłem będzie niepotrzebne. Mój błąd, dzięki za uwagę. Cały czas uczę się jak to robić, żeby było jasne, spójne i ogólnie ujmując dobrze się czytało.
Ty Faraon jesteś już na forum na tyle długo, że trochę już chyba powinieneś czuć że stając się autorami jesteście wystawieni na krytykę i nie ma co się burzyć. A co z tą krytyką zrobisz to zależy od Ciebie, czy jakoś skorzystasz czy nie.faraon828 pisze: ↑07 paź 2021, 15:28 Drogi Jacku,
Widzę, że próbujesz zagadać, ale nie wiesz jak się za to zabrać, dlatego postawiłeś na dobrze znane w podstawówkach "końskie zaloty". Pomogę: Nie, nie będę z Tobą chodził. Możesz już przestać mi schlebiać.
Co do pisania głupot, zwierzę się, że w tym temacie jesteś moją inspiracją i wzorem (niestety, niedoścignionym).
Ściskam,
(Nie) Twój Krzysztof
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
róbcie printscreeny - przyda się do cv jak bedzie szukał pracy ..... dla mnie Krzysiek jesteś jak Ziobrofaraon828 pisze: ↑07 paź 2021, 15:28 Drogi Jacku,
Widzę, że próbujesz zagadać, ale nie wiesz jak się za to zabrać, dlatego postawiłeś na dobrze znane w podstawówkach "końskie zaloty". Pomogę: Nie, nie będę z Tobą chodził. Możesz już przestać mi schlebiać.
Co do pisania głupot, zwierzę się, że w tym temacie jesteś moją inspiracją i wzorem (niestety, niedoścignionym).
Ściskam,
(Nie) Twój Krzysztof