Newfeel zamiast Minimusów

Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Jak w latach szkolnych i na studiach biegałem w tenisówkach popularnie wtedy zwanych Majorami nie wiedziałem nic o minimalizmie, nikt nam na WF-ie ani na różnych treningach o tym nie wspominał. Jakbym wszedł w takie buty to byłby w pewien sposób powrót do korzeni :hej: :hahaha:
I o to chodzi :hahaha:
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Strasb zrób test czy nie będą spadały przy bieganiu ze śródstopia i masz faszyn running minimal (także cenowo)
:hej:
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Używam ich tylko do chodzenia. Mam model z białą podeszwą i jest ona niestety dosyć śliska. Zarówno od spodu, jak i wewnątrz, bo chodzę w nich bez wkładek.
Jak jest z czarną podeszwą? Nie ślizga się np. po suchych płytkach ceramicznych albo po mokrym asfalcie?
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Kangoor nie wiem. Używałem ich na trawie, szutrze i na kawałku suchego asfaltu. Najbardziej ślizgały się na błocie.
Zastanawiałem się nad doklejeniu im od spodu czegoś o ciut większej przyczepności.
Ale jak patrzę na Zenki to czasem są łyse zupełnie a są tacy którzy sobie to chwalą.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

tak tylko ZENki mają piankę a nie gumę, w tym różnica :)
Nie są tak wypasione/ergonomiczne jak New Balance ale czy o to biega w minimaliźmie?
jedną z największych zalet Minimusów jest niesamowity komfort użytkowania, świetne dopasowania.
tu pewnie Newfeele nie dadzą rady, może to wyjść po 3h biegania bez skarpet :)

ale krótsze rzeczy - jak najbardziej :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Fakt.
Jak przetestuję poślizgi to dam znać. Na razie nie zauważyłem wielkiej różnicy w poślizgu tych butów w porównaniu z innymi biegowymi. Vibram jest zapewne lepszym materiałem. Coś za coś.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

A z komfortem to święta racja. To są szybko zszyte buty bez żadnej powłoki dodatkowej od wewnątrz.
Jak pisałem boso bym w nich nie biegał. Minimusy pod tym względem to kosmiczna technologia.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
EyeOfTheTiger
Wyga
Wyga
Posty: 111
Rejestracja: 24 wrz 2011, 12:14
Lokalizacja: Valencia

Nieprzeczytany post

Nie wierzę że ktoś założył taki temat :hej: .

Ja w tych trampkach biegam od roku :) ( teraz raz w tyg zmieniam na pegasusy ), są fantastyczne i nawet po 3 praniach w pralce się nie rozlatują.
Jedyny minus to to,że fatalnie się ślizgają na deszczu... no ale rozmiar 36 z wkładką pasuje na stopę w rozmiarze 35 (alleluja).
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mam dwie pary takich butków już od prawie roku - pisałem nawet o nich kiedyś na forum :P
Szczerze mówiąc nie biega się mi w nich najlepiej, dlatego zakupiłem Invisible Shoes za 25$ i śmigam aż miło.
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

pulchniak pisze:Strasb zrób test czy nie będą spadały przy bieganiu ze śródstopia i masz faszyn running minimal (także cenowo)
:hej:
Do spódniczki jak znalazł. :oczko: Tylko właśnie w sklepie ich fizycznie nie mieli w sobotę, a ja teraz mam do najbliższego deca kilkadziesiat km i to wyprawa do innej strefy celnej.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Kiedyś też wspomniałem o tych butach na forum, faktycznie bardziej minimalistycznych butów jak do tej pory nie używałem. Świetna podeszwa, czuć wszystko przez nią, bardzo giętka. Raz się przebiegłem w nich - 14km i muszę powiedzieć, że wrażeń bardziej zbliżonych do biegania boso nie dały mi żadne inne buty, Minimusy tu się chowają. Ale głównie w nich chodzę, bez wkładki, zabieram jak wyjeżdżam na zawody, bo stopa w takich elastycznych butach odpoczywa, a zajmują bardzo mało miejsca w torbie - tyle co japonki.
Ale do biegania w terenie Minimusy są jednak lepsze, dają trochę więcej ochrony, bo jak chcę pobiegać "jak na boso" - to po prostu biegam boso :). Za to do chodzenia są świetne.
The faster you are, the slower life goes by.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

pulchniak pisze:Lady a nie masz jakichś wkładek ze starych butów?
Za 45 PLN jest dużo więcej modeli kolorystycznych, ja kupiłem końcówkę serii.
One nie bardzo się mają czym różnić zważywszy na ich prostotę. Chyba że kolorystyką.
no tak ;)

przypomnialo mi sie ze posiadam wkladki od pocietych adidasow. nie wiem tylko czy nie zbyt sztywne. nalesnika moze daloby rade z nich zrobic ale tortilli juz raczej nie :lalala:

jestem ciekawa Strasb czy w tych balerinkach da rade biegac :hahaha:
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Mam takie, podejrzewam, że w nich się da.
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

strasb pisze:Mam takie, podejrzewam, że w nich się da.
Te są z pianką
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Oczywiście (z tym, że połowa pianki we wkładce, wywalonej). Myślałam, czy pytanie dotyczy tego, czy da się biegać w balerinkach bez pogubienia tychże.
ODPOWIEDZ