Komentarz do artykułu New Balance 904 - Test

Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

beata pisze:(...)No bo nie ma się do czego przyczepić.
No, może do za długich sznurówek ;) - musiałam obciąć, ale za to sznurówki nie są gładkie, tylko trochę wyprofilowane, dzięki czemu lepiej trzymają.
Wolałabym też z praktycznych względów buty szare, nie śnieżno białe, ale nie zmienia to faktu, że te są ładne.
Lepsze dłuższe sznurówki niż krótsze, albowiem łatwiej sznurówki obciąć niż doszyć. Osobiście uwielbiam ten moment kiedy po pierwszym biegu w nowych butach ustalam odpowiednią długość i przystępuję do ekscytującej procedury preparowania sznurówek, poprzez cięcie zakończone kształtowaniem na gorąco (uwaga na palce - temperatura płomienia może niejednego zaskoczyć). Czuję się wtedy jakbym dokonywał czegoś przełomowego. Postrzyżyny, a nawet więcej, lecz nie wypada mi tu pisać.

Też wolę buty szare, zwłaszcza że sporo biegam po lesie, a przeważnie mam białe. Najgorszy jest okres przejściowy - 100-200km. Buty są częściowo szare. Po 300-400km buty są już szare docelowo.
Podejrzewam zmowę producentów. Przy wolnym rynku nie jest w zasadzie możliwe, żeby wszyscy jak jeden mąż twierdzili, że materia w kolorze białym pochłania promieniowanie słoneczne najsłabiej i podnosi temperaturę wewnątrz buta w najmniejszym stopniu. Wierzyć się nie chce.
tangent 3, czyli po naszemu tangens z trzech = -0.142546543. ciekawe czemu takiej nazwy nie dali, swoją drogą.
Bo każdy kto w szkole był, może sobie samodzielnie policzyć. A jak jeszcze nie był niech zapyta mamę. Natomiast badania zmienność funkcji NB nie podejmuje się nawet moja mama.
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
PKO
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

waćpan Hrabala zgrywasz; ja rozumiem i szanuję Pański punkt widzenia , że cięcie i obróbka termoplastyczna zawierają sporą dozę liryzmu.
bo zawierają.

martwi mnie jeno, że tem szlachetnym procederem, pozbawiasz się Pan podstawowego atutu niuBalansów (albo inszych ciżemek):

http://www.newbalance.com/techcenter/#/lacing/

no chyba, że redundantną część krawata również nożyczkami waszmość traktuje...w takim wypadku zwracam honor
------------------------------------------------------
jak wiadomo, cechą immanentną krawata dżentelmena, nie jest to, że wisi na szyi, lecz to, że zawiązany jest zgodnie z regułami sztuki

sam krawat może być ekstrawagancki - ale to sposób wiązania czyni dyferencję
------
tu dochodzimy do sedna:

nauczmy się tak wiązać sznurówki, żeby buty stały się tylko zbędnym dodatkiem...
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

Będzie długo, w celu wyczerpania tematu:

Per aspera ad astra. Nadejdzie moment taki (choć zrobi to niespiesznie), kiedy skrawanie me osiągnie Klasę uznaną przez Cech za Mistrzowską. Liczę, że będę mógł aplikować cięcie nie tylko po dokonaniu ordynarnego i przy tym nużącego procesu obmiarowego na nogach własnych. Od kołyski przyświecała mi myśl, by służyć pomocą innym biegaczom, wątpiącym w swe możliwości manualne. Marzy mi się, by po otrzymaniu jednej, ale ważnej informacji - tzw. aktualnej życiówki (dystans czy sfera życia, której będzie dotyczyć ma znaczenie drugorzędne) oraz oczywiście samych sznurówek, móc owe sznurówki spreparować do biegowego pantofla klijenta.

Ale, jak mawia uśmiechnięty jegomość z odkurzaczem w ręku, to jeszcze nie wszystko!
Mówi się: "Nie takie rzeczy współczesna chirurgia potrafi przyszywać". I słusznie się mówi. Nie istnieją znane mi przeszkody ku wykonaniu operacji odwrotnej, choć przyznam, iż na obecnym etapie mam z tym jeszcze spore kłopoty wykonawcze. Obycie z palnikiem Bunsena, przekładające się bezpośrednio na zminimalizowanie rozległych samopoparzeń w stopniu podstawowym oraz nadpaleń powierzchni roboczej w stopniach znacznie wyższych, da mi podstawę do wejścia na ostatni etap wtajemniczenia w tym trudnym i niszowym rzemiośle: powiększania długości. Bez potrzeby użycia przestarzałej i szpecącej cholewkę fastrygi. Ha, to nie możliwe! - ktoś rzeknie. A jednak. Się kręci.

Szanowny więc Panie!
Roztaczanie czarnego pi aru, że raz postrzyżone sznurówki to nie sznurówki czy choćby tylko półsznurówki, odczytuje jako sygnał niepełnego zgłębienia tajników owej profesji, bądź też świadomego działania destrukcyjnego, podsyconego linkiem do materiałów prawdopodobnie czołowego producenta butów biegowych. A skoro jesteśmy apro po: Zrobienie przez tego wykonawcę sznurowadła na opatentowany wzór Kiełbasy Krakowsko-Częstochowskiej i nazwanie go jakże szyderczo "Siur lejs" było barbarzyństwem w branży dotąd niespotykanym! Legła w gruzach czystość i piękno archetypu sznurowadła ciągnionego. Poza tym, na miłość boską - tak się nie robi z serdelkiem! Zwykłe świństwo.

I to już wszystko. Dalsza wiedza ma wymierną wartość. Dlatego zainteresowanych fachowym opracowywaniem sportowych sznurówek obuwniczych proszę o kontakt bezpośredni a w krótkiej przerwie gorąco namawiam do nieustawania w komentowaniu artykułu.

Niezainteresowanych zaś serdecznie przeprasza się za oboczność tematową.
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ