Zrobiłem ze dwa lata temu. Używałem do dezynfekcji klimy, garażu, garderoby, butów, spiżarki, lodówki i... psiej budyPiotr-Fit pisze: jak Ci się to sprawdza?
jak długo tego używasz?
Co robicie z odzieżą po bieganiu ?
- Tomasz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 427
- Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
-
mondpas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 298
- Rejestracja: 04 paź 2013, 18:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Skoro doradzamy sobie jak tu biegać i nie prać po każdym treningu rzeczy, to powiedzcie jakie macie patenty aby buty tak nie śmierdziały.
Pomijam kwestię odpowiedniej higieny stóp bo to oczywiste. Pomijam również konieczne czyszczenie butów z zewnątrz jeśli ktoś trenuje poza asfaltem ( lasy, pola to wszechobecne błoto o tej porze ).
Co jednak zrobić aby buty nie śmierdziały w środku lub jak ten smród wywabić ? Za nagminne pranie butów zostałem już nie raz skrytykowany i prawdopodobnie załatwiłem tak dwie pary ( były w pralce co dwa tygodnie ).
Pocę się jak każdy ale to co zostaje w butach przyprawia o zawrót głowy
Pomijam kwestię odpowiedniej higieny stóp bo to oczywiste. Pomijam również konieczne czyszczenie butów z zewnątrz jeśli ktoś trenuje poza asfaltem ( lasy, pola to wszechobecne błoto o tej porze ).
Co jednak zrobić aby buty nie śmierdziały w środku lub jak ten smród wywabić ? Za nagminne pranie butów zostałem już nie raz skrytykowany i prawdopodobnie załatwiłem tak dwie pary ( były w pralce co dwa tygodnie ).
Pocę się jak każdy ale to co zostaje w butach przyprawia o zawrót głowy
Wpiszę tu swoje wyniki gdy:
5k będzie poniżej 1? minut
10k będzie poniżej 4? minut
21k będzie poniżej 1h i ?? minut
42k będzie poniżej 3h i ?? minut
Na razie takich wyników nie ma więc siedzę cicho.
5k będzie poniżej 1? minut
10k będzie poniżej 4? minut
21k będzie poniżej 1h i ?? minut
42k będzie poniżej 3h i ?? minut
Na razie takich wyników nie ma więc siedzę cicho.
- Tomasz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 427
- Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
np. Woreczek z sodą i paroma kroplami cytryny, krem do stóp albo natrzeć je oliwką magnezową (polecam!). Skarpety antybakteryjne i parę innych patentów. Mokre buty wysuszyć choćby zwykłą suszarką czy na grzejniku i nie czekać aż samo wyschnie.mondpas pisze:Skoro doradzamy sobie jak tu biegać i nie prać po każdym treningu rzeczy, to powiedzcie jakie macie patenty aby buty tak nie śmierdziały.
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Ja co kilkanaście dni używam "szpraja" do butów z jonami srebra, daje radęmondpas pisze:Skoro doradzamy sobie jak tu biegać i nie prać po każdym treningu rzeczy, to powiedzcie jakie macie patenty aby buty tak nie śmierdziały.
Pomijam kwestię odpowiedniej higieny stóp bo to oczywiste. Pomijam również konieczne czyszczenie butów z zewnątrz jeśli ktoś trenuje poza asfaltem ( lasy, pola to wszechobecne błoto o tej porze ).
Co jednak zrobić aby buty nie śmierdziały w środku lub jak ten smród wywabić ? Za nagminne pranie butów zostałem już nie raz skrytykowany i prawdopodobnie załatwiłem tak dwie pary ( były w pralce co dwa tygodnie ).
Pocę się jak każdy ale to co zostaje w butach przyprawia o zawrót głowy
- Tomasz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 427
- Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Misiu, Ty chyba nie masz żony...małymiś pisze:Mrozić. Niska temperatura zabija mikroby odpowiedzialne za smród butów. Sprawdzone.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mrozic? Nieeeee, ja proponuje sterylizowac. 136 stopni i cisnienie 3 atmosfer zabije wszystko. 
-
szymto
- Dyskutant

- Posty: 34
- Rejestracja: 23 lip 2013, 16:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Warto obejrzeć https://www.youtube.com/watch?v=6LrUgLweIeo
- małymiś
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1527
- Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
- Życiówka na 10k: 0:53:02
- Życiówka w maratonie: brak
Mam taka szufladę w zamrażalce i ona jest moja. Flaszkom i zamrożonym trupom zwierząt nie przeszkadzająTomasz pisze:Misiu, Ty chyba nie masz żony...małymiś pisze:Mrozić. Niska temperatura zabija mikroby odpowiedzialne za smród butów. Sprawdzone.Już widzę swoją jak zobaczy worek ze śmierdzącymi butami między szynką, a groszkiem
- Tomasz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 427
- Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Szczęściarzmałymiś pisze:Mam taka szufladę w zamrażalce i ona jest moja. Flaszkom i zamrożonym trupom zwierząt nie przeszkadzają
-
mondpas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 298
- Rejestracja: 04 paź 2013, 18:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Sprawdzę jutro w aptece ile kosztują tabletki Katadyn z jonami srebra zachwalane na filmiku z Youtube.
Jedno co mi tu nie pasuje to konieczność moczenia butów i późniejsze schnięcie.
Nie dam rady tego zrobić między treningami zwłaszcza o tej porze. A skoro buty mają wyschnąć w naturalny sposób to potrwa to bite 2-3 dni. Oj nie widzę tego.
Z mrożeniem będzie problem. Nie mam osobnej zamrażarki a ta będąca częścią lodówki jest wypchana po brzegi mięskiem
Spreje do mnie nie przemawiają bo kojarzą mi się z pudrowaniem syfa. On cały czas jest tylko go ładnie przykrywamy. To musi być coś co zabije smrodne zarazki.
Sądziłem, że skarpetki z jonami srebra załatwią sprawę a jednak nie. Zresztą kto je tam wie czy są w skarpetkach. Producent może sobie pisać wszystko.
Tomasz może rozwiniesz swój patent: woreczek z sodą i paroma kroplami cytryny
Czyli co, jak i ile tego.
Jedno co mi tu nie pasuje to konieczność moczenia butów i późniejsze schnięcie.
Nie dam rady tego zrobić między treningami zwłaszcza o tej porze. A skoro buty mają wyschnąć w naturalny sposób to potrwa to bite 2-3 dni. Oj nie widzę tego.
Z mrożeniem będzie problem. Nie mam osobnej zamrażarki a ta będąca częścią lodówki jest wypchana po brzegi mięskiem
Spreje do mnie nie przemawiają bo kojarzą mi się z pudrowaniem syfa. On cały czas jest tylko go ładnie przykrywamy. To musi być coś co zabije smrodne zarazki.
Sądziłem, że skarpetki z jonami srebra załatwią sprawę a jednak nie. Zresztą kto je tam wie czy są w skarpetkach. Producent może sobie pisać wszystko.
Tomasz może rozwiniesz swój patent: woreczek z sodą i paroma kroplami cytryny
Wpiszę tu swoje wyniki gdy:
5k będzie poniżej 1? minut
10k będzie poniżej 4? minut
21k będzie poniżej 1h i ?? minut
42k będzie poniżej 3h i ?? minut
Na razie takich wyników nie ma więc siedzę cicho.
5k będzie poniżej 1? minut
10k będzie poniżej 4? minut
21k będzie poniżej 1h i ?? minut
42k będzie poniżej 3h i ?? minut
Na razie takich wyników nie ma więc siedzę cicho.
- Tomasz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 427
- Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Na okomondpas pisze:Tomasz może rozwiniesz swój patent: woreczek z sodą i paroma kroplami cytrynyCzyli co, jak i ile tego.
Najpewniejsze niestety jest pozbycie się grzybicy ze stóp
- Sammi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 448
- Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Opolskie
Kilka torebek zwykłej herbatki takiej w woreczkach pozostawione na całą noc w buciemondpas pisze:Skoro doradzamy sobie jak tu biegać i nie prać po każdym treningu rzeczy, to powiedzcie jakie macie patenty aby buty tak nie śmierdziały
Albo można samemu zrobić taki woreczek: skórka z poobieranej cytryny + dodać ziele szałwii i wrzucić to do woreczka do zaparzania herbat. Nie dość, że działa bakteriobójczo to jeszcze nadaje przyjemny zapach cytryny i szałwii.
- Sammi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 448
- Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Opolskie
Są też wkładki do butów z węglem aktywowanymTomasz pisze: Zamiennie można spróbować węgiel aktywowany
Najpewniejsze niestety jest pozbycie się grzybicy ze stóp
Co do grzybicy to mój znajomy używa takiej maści (lepiej nie będe pisać nazwy, bo zostanę posądzona o lokowanie produktu) i po tygodniu stopy się nie pocą i nic brzydko nie pachnie (w ogóle). Trzeba ja używać przez tydzień a potem tylko profilaktycznie raz w tygodniu albo i rzadziej.
- Piotr-Fit
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 942
- Rejestracja: 27 mar 2013, 23:14
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:00:56
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
dziękuję, plus za późniejsze info jak sobie poradzić z butami. Jakoś butami się nigdy zbytnio nie interesowałemTomasz pisze:Zrobiłem ze dwa lata temu. Używałem do dezynfekcji klimy, garażu, garderoby, butów, spiżarki, lodówki i... psiej budyPiotr-Fit pisze: jak Ci się to sprawdza?
jak długo tego używasz?Dla mnie koszt zrobienia ozonatora porównywalny z dwukrotnym odgrzybieniem auta w jakimś warsztacie. Czyli standardowo, jak mogę coś sam zmajstrować, zmajstruje.
Ozonator nie potrzebny mi, warto jednak wiedzieć, że coś takiego jest i można użyć
"
też dziękuję za info o tym jak sobie poradzić z butami, ciekawe sposobySammi pisze:Kilka torebek zwykłej herbatki takiej w woreczkach pozostawione na całą noc w buciemondpas pisze:Skoro doradzamy sobie jak tu biegać i nie prać po każdym treningu rzeczy, to powiedzcie jakie macie patenty aby buty tak nie śmierdziałyTanie a skuteczne.
Albo można samemu zrobić taki woreczek: skórka z poobieranej cytryny + dodać ziele szałwii i wrzucić to do woreczka do zaparzania herbat. Nie dość, że działa bakteriobójczo to jeszcze nadaje przyjemny zapach cytryny i szałwii.
pozdrawiam


