Problem z dopasowaniem butów

MaciekS
Wyga
Wyga
Posty: 149
Rejestracja: 05 maja 2008, 16:39
Życiówka na 10k: 43:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wałbrzych

Nieprzeczytany post

Witajcie,

moja przygoda z bieganiem trwa już ponad 4 lata, z mniejszymi czy dłuższymi przerwami (przez półtora roku grałem w piłkę nożną). Teraz, od końcówki maja biegam bardziej regularnie i z dużą motywacją chcę nadal, ale mam problem w postaci butów.

W 2008 roku kupiłem sobie Adidas CC Cushion. Przebiegłem w nich sporo, do momentu kiedy zacząłem czuć dziwne bóle - drętwienie nóg, piszczele, kostki. Czasami mam takie uczucie zdrętwienia stopy, że czuję jakby cały stelaż buta, podeszwy. Stwierdziłem, że to już czas na nie, bo trochę na liczniku mają, a wyglądają okropnie. Po czytaniu for, artykułów, testów zdecydowałem się na Adidas Supernova Glide 3, w super cenie (zaraz po wejściu nowej serii).

Nowe buty, myślałem, że ból zniknie, ale było odwrotnie. Drętwiały mi już nie tylko nogi, ale także grzbiet, silniej czułem piszczele. Odkurzyłem wtedy stare CC Cushion, zrobiłem dobry czas (jak na siebie) w szybkiej piątce i postanowiłem, że dojadę je całkowicie. Na Snovę znalazłem kupca. Tylko na którymś z treningów znów poczułem plecy i nogi. Pomyślałem, że to raczej nie buty, a jakieś problemy z plecami. (Fakt, że dużo przytyłem, w 2 lata prawie 20 kilo).

Biegam dalej, unikam twardych nawierzchni, plecy nie bolą, zaczynam chodzić na różne zabiegi, bo prześwietlenie mi odradzono, ze względu na mega dużą ilość promieniowania (podobno w młodym wieku strasznie rozwijają się komórki rakowe). Jako, że nie chcę klepać kilometrów, to postanowiłem, że popracuję nad techniką (biegając na śródstopiu nie czuję bólu pleców). Z tych starych CC Cushion poddałbym tuningowi metodą yacoola :), albo zainwestował w jakieś tanie, używane kolce, by przystosowywać śródstopie.

Jednak pozostaje temat butów do normalnego biegania. Stopę mam lekko supinującą, ważę 80 kilo, tylko bardziej skłaniałbym się do modeli z małą ilością wszelkich amortyzujących bajerów (bo SNova Glide 3 miała tego mnóstwo). Cena, coś z przedziału 200-250 złoty. Myślę, że idzie znaleźć, a sklepy biegowe ogłaszają obniżki.

Liczę na podzielenie się doświadczeniem.
Pozdrawiam, Maciek.
PKO
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

biegaj normalnie w stuningowanych a za zaoszczędzone pieniądze kup dziewczynie/żonie sukienkę :) a mnie żelki :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
sakii
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 354
Rejestracja: 28 maja 2010, 12:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sugerowałbym kilka rzeczy:
1. zrobić sobie badanie stóp i postawy w labarotarium narządów ruchu, to kosztuje grosze. Będziesz miał jak krowie na rowie wszystkie nieprawidłowości i wtedy wiesz, co i jak korygować - jeśli w ogóle.
2. technika biegu - to sorry, ale jak dla mnie, na poziomie amatorskim to jest zawracanie głowy. Masz biegać naturalnie, a nie kombinować by biegać prawidłowo. Oczywiście nie masz biegać jak skulona hiena, z rękami na boki, przykurczony, etc... 90 procent ludzi biega z pięty i żyją. Ja próbowałem biegać ze śródstopia, ale to się kończyło problemami i to olałem.
3. Piszesz, że chodzisz na różne zabiegi. Na jakie zabiegi chodzisz i na podstawie czego na takie, a nie inne?
4. Nie da się kupić butów na podstawie ich ceny, marki i nazwy. Buty trzeba iść do sklepu i poprzymierzać. Kupić te, w których czujesz się po prostu najlepiej.
MaciekS
Wyga
Wyga
Posty: 149
Rejestracja: 05 maja 2008, 16:39
Życiówka na 10k: 43:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wałbrzych

Nieprzeczytany post

sakii pisze:sugerowałbym kilka rzeczy:
1. zrobić sobie badanie stóp i postawy w labarotarium narządów ruchu, to kosztuje grosze. Będziesz miał jak krowie na rowie wszystkie nieprawidłowości i wtedy wiesz, co i jak korygować - jeśli w ogóle.
2. technika biegu - to sorry, ale jak dla mnie, na poziomie amatorskim to jest zawracanie głowy. Masz biegać naturalnie, a nie kombinować by biegać prawidłowo. Oczywiście nie masz biegać jak skulona hiena, z rękami na boki, przykurczony, etc... 90 procent ludzi biega z pięty i żyją. Ja próbowałem biegać ze śródstopia, ale to się kończyło problemami i to olałem.
3. Piszesz, że chodzisz na różne zabiegi. Na jakie zabiegi chodzisz i na podstawie czego na takie, a nie inne?
4. Nie da się kupić butów na podstawie ich ceny, marki i nazwy. Buty trzeba iść do sklepu i poprzymierzać. Kupić te, w których czujesz się po prostu najlepiej.
2. Generalnie chcę minimalizować wystąpienie bólu pleców, skoro przy częstym uderzaniu piętą po około 20 minutach tak drętwieje mi grzbiet i co za tym idzie nogi, to raczej wolałbym biegać na śródstopiu.
3. Na zabiegi dopiero dostałem skierowanie dzisiaj(nie powiem jakie, bo załatwiane przez mojego tatę u znajomego lekarza) i w czwartek idę na pierwsze spotkanie.
4. Tak, masz rację, chodziło mi o polecane modele butów. Nigdy nie kupuję w ciemno, zawsze staram się znaleźć w sklepie i przymierzyć.
Ostatnio zmieniony 03 lip 2012, 15:01 przez MaciekS, łącznie zmieniany 1 raz.
sakii
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 354
Rejestracja: 28 maja 2010, 12:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

MaciekS pisze:
sakii pisze:sugerowałbym kilka rzeczy:
1. zrobić sobie badanie stóp i postawy w labarotarium narządów ruchu, to kosztuje grosze. Będziesz miał jak krowie na rowie wszystkie nieprawidłowości i wtedy wiesz, co i jak korygować - jeśli w ogóle.
2. technika biegu - to sorry, ale jak dla mnie, na poziomie amatorskim to jest zawracanie głowy. Masz biegać naturalnie, a nie kombinować by biegać prawidłowo. Oczywiście nie masz biegać jak skulona hiena, z rękami na boki, przykurczony, etc... 90 procent ludzi biega z pięty i żyją. Ja próbowałem biegać ze śródstopia, ale to się kończyło problemami i to olałem.
3. Piszesz, że chodzisz na różne zabiegi. Na jakie zabiegi chodzisz i na podstawie czego na takie, a nie inne?
4. Nie da się kupić butów na podstawie ich ceny, marki i nazwy. Buty trzeba iść do sklepu i poprzymierzać. Kupić te, w których czujesz się po prostu najlepiej.
2. Generalnie chcę minimalizować wystąpienie bólu pleców, skoro przy częstym uderzaniu piętą po około 20 minutach tak drętwieje mi grzbiet i co za tym idzie nogi, to raczej wolałbym biegać na śródstopiu.
3. Na zabiegi dopiero dostałem skierowanie dzisiaj(nie powiem jakie, bo załatwiane przez mojego tatę u znajomego lekarza) i w czwartek idę na pierwsze spotkanie.
4. Tak, masz rację, chodziło mi o polecane nazwy modeli buta. Nigdy nie kupuję w ciemno, zawsze staram się znaleźć w sklepie i przymierzyć.
ja rozumiem, że znajomego lekarza. Ale na podstawie czego on cie na coś kieruje?
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

jak zwykle pojawia się jakiś dobry wujek mądra rada i plecie.

sposób lądowania (pięta lub śródstopie) jest tylko elementem techniki, o wiele bardziej skutkiem prawidłowej techniki niż przyczyną.

nic dziwnego, że saki miał problemy skoro próbował lądować na śródstopiu bez poprawnej techniki. to szpagat jest skutkiem dobrego rozciągnięcia a nie odwrotnie.

prawidłowo=naturalnie. niestety tradycyjne buty bardzo często odbierają możliwość biegania naturalnego a więc tez i prawidłowego.

większość lekarzy stosuje doskonałą metodę "leczenia" biegowych kontuzji: skoro boli, to nie biegać. skuteczne w 100% - skoro ie będziesz biegać, nie będzie cię nic po bieganiu boleć. z taką radą możesz się spotkać.

proponuję stuningować buty, poczytać trochę o prawidłowej technice, porobić ćwiczenia, a jak po kilku tygodniach stwierdzisz, że cokolwiek boli, wróć do tematu.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
MaciekS
Wyga
Wyga
Posty: 149
Rejestracja: 05 maja 2008, 16:39
Życiówka na 10k: 43:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wałbrzych

Nieprzeczytany post

ja rozumiem, że znajomego lekarza. Ale na podstawie czego on cie na coś kieruje?
Byłem zapisany na prześwietlenie kręgosłupa, odcinka lędzwiowo-krzyżowego, jednak przed wizytą udało się spotkać tego znajomego lekarza ;), i w trakcie rozmowy wyszło, że robienie takiego prześwietlenia w moim wieku jest bardzo ryzykowne i jest to niejako ostateczność. Teraz powinienem pójść do fizjoterapeuty na zabiegi, być może przez masaż coś uda się zdiagnozować, a jak nie to potem będziemy się zastanawiać.

Chciałem też iść do ortopedy, najlepiej sportowego, ale w całym województwie (w tym we Wrocławiu!) nie ma polecanego fachowca. A opini o dwuminutowej wizycie, wypisaniu papierka czy skwitowaniu 'to proszę się mniej ruszać' jest multum.

Z drugiej strony nie biegam jakoś wyjątkowo dużo (do 45km w tygodniu), także ten ból pleców jest niepokojący. Czuję to dłużej stojąc, nie mówię o robieniu zwykłych brzuszków, czy różnych ćwiczeń w pozycji leżącej.
sakii
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 354
Rejestracja: 28 maja 2010, 12:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

MaciekS pisze:
ja rozumiem, że znajomego lekarza. Ale na podstawie czego on cie na coś kieruje?
Byłem zapisany na prześwietlenie kręgosłupa, odcinka lędzwiowo-krzyżowego, jednak przed wizytą udało się spotkać tego znajomego lekarza ;), i w trakcie rozmowy wyszło, że robienie takiego prześwietlenia w moim wieku jest bardzo ryzykowne i jest to niejako ostateczność. Teraz powinienem pójść do fizjoterapeuty na zabiegi, być może przez masaż coś uda się zdiagnozować, a jak nie to potem będziemy się zastanawiać.

Chciałem też iść do ortopedy, najlepiej sportowego, ale w całym województwie (w tym we Wrocławiu!) nie ma polecanego fachowca. A opini o dwuminutowej wizycie, wypisaniu papierka czy skwitowaniu 'to proszę się mniej ruszać' jest multum.

Z drugiej strony nie biegam jakoś wyjątkowo dużo (do 45km w tygodniu), także ten ból pleców jest niepokojący. Czuję to dłużej stojąc, nie mówię o robieniu zwykłych brzuszków, czy różnych ćwiczeń w pozycji leżącej.
Poszukaj laboratorium narządów ruchu i zrób badanie stóp oraz psotawy. Całość poniżej 100 złotych. to wystarczy, masz wtedy wszystko czarno na białym. Ja nie jestem z Dolnego Śląska, więc ci nic tam nie polecę. Jeżeli jechałbyś jednak w okolicę kujawsko-pomorskiego, to mogę ci wskazać gdzie.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ