pierwsze buty do biegania

usleet
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 10 maja 2012, 19:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich! Dzisiaj zaczęłam biegać i po biegu czułam się tak świetnie że postanowiłam, iż będę biegać regularnie. Stad trafiłam na to forum :bleble: ale pojawiły się pierwsze a wielkie schody: jakie buty wybrać? Bo w trampkach z Chin się biega hmm... niezbyt komfortowo :hej: dlatego bardzo Was proszę o radę. Powiem tyle, że w ogóle się nie znam na butach... A jak pójdę do sklepu to mi wcisną pierwszą lepszą parę a ja chcę coś porządnego. Tylko nie wiem co więc jeśli możecie to mnie nakierujcie ;p nie wiem czy patrzy się na to wybierając buty ale mam 157 wzrostu i 46 wagi. I chcę jeszcze takie żeby nie czuć każdego kamyczka pod podeszwą :ble: Pomóżcie :)
PKO
butgucio
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 04 maja 2012, 17:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeżeli zamierzasz rozpocząć swoją przygodę z bieganiem na poważnie to pierwsze co powinnaś zrobić to sprawdzić jakie cechy mają Twoje stopy (pronacja, supinacja). Wystarczy zwykły test, zbadaj mokrą stopą jakie odbicie zostawia na podłożu (poczytaj więcej o takim teście w Internecie). Waga, owszem jest istotna, ale znacznie ważniejsze jest podłoże, po którym się biega. Innych butów będziesz potrzebowała do biegania po asfalcie, innych do miękkich leśnych ścieżek czy też plaży. Co do wyboru konkretnej marki to już kwestia indywidualna. W jednych będziesz się czuła lepiej, w innych nieco gorzej. Ja osobiście preferuję markę asics, chociaż zdarza mi się też biegać w mizuno, brooksach czy salomonach.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

dla równowagi opinia z innej parafii:

jesteś lekka, przy odpowiedniej technice biegu zupełnie nie musisz się przejmować pronacją, supinacją i innymi reliktami przeszłości :)

przejdź się do sklepu BIEGOWEGO, poproś o kilka modeli lekkich, bez super systemów, i weź ten, w którym będziesz się dobrze czuła.

na początku biegania nie będziesz od razu biegała po górach a najwyżej po parku lub lesie (prawda), oraz po asfalcie, chodnikach itd.
do tych celów zwyczajne buty treningowe (w domyśle na asfalt) dobrze się sprawdzą.

a w kwestii techniki udaj się na zajęcia Biegam Bo Lubię, na pewno są jakieś w Twojej okolicy.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Crocodil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 584
Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Temat pierwszych butów pojawia się bardzo często, a nikt nie lubi się powtarzać dlatego poleciłbym Ci przejrzenie tego forum. Kilka przykładowych tematów: klik, klik i klik.

Kilka uwag (dosyć chaotycznie ale jeśli poszukasz, dowiesz się o co chodzi):
  • Musisz dobrać but do swojego sposobu biegania oraz typu stopy. Jeśli lądujesz na śródstopiu, wystarczą buty neutralne bez rozbudowanej amortyzacji. Jeśli lądujesz na pięcie powinnaś sprawdzić jaki masz rodzaj stóp (neutralne, pronujące albo supinujące) i kupić odpowiednie buty. Rodzaj stopy można spróbować sprawdzić samemu (test wodny, sposób ścierania się starych butów) albo zrobić test w sklepie biegowym.
  • Musisz dobrać odpowiedni rozmiar - długość wkładki powinna być równa długości stopy + 0,5cm
  • W zależności od tego czy biegasz po podłożu sztucznym (asfalt, beton, itp.) czy po naturalnym (np. ścieżki leśne) możesz wybrać buty szosowe (łagodniejszy bieżnik) albo terenowe (bardziej agresywny bieżnik). Buty szosowe sprawdzą się też w lesie o ile nie jest mokro, grząsko i ślisko. W butach terenowych możesz biegać po chodniku ale zazwyczaj są cięższe i będą szybciej się niszczyć.
  • Na pierwsze buty, najlepiej kupić coś dobrego a taniego, czyli buty marek Joma lub Kalenji
EDIT: Ubiegło mnie kilka osób :bum: Qba ma rację - najkorzystniejsze dla Twojego biegania byłoby gdybyś od razu zaczęła od biegania na śródstopiu i w stosunkowo lekkim obuwiu (ja na przykład zaczynałem w Kalenji Ekiden 50, oczywiście w męskiej wersji).
Awatar użytkownika
miszcz95
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 231
Rejestracja: 26 mar 2012, 20:38
Życiówka na 10k: 00:48:20
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Koło

Nieprzeczytany post

Ja też dopiero biegam niecałe 2 miesiące i od miesiąca biegam w Kalenji Ekiden 100. W decathlonie za 140zł więc cena nie jest bardzo wysoka. Jak na razie po niecałych 100 km wszystko chodzi (albo raczej biega) elegancko :)
usleet
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 10 maja 2012, 19:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dzięki Wam :) chyba faktycznie się przejdę do takiego sklepu :) ale niestety muszę to przesunąć bo nabawiłam się anginy ;(
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

ja bym trochę zmodyfikował wypowiedź Qby:
W sklepie biegowym ( nie mylić z decathlonem czy innym go sportem ) wybierz buty, które będą Ci najbardziej odpowiadały, również finansowo i pod kątem ew. wykorzystani ich do codziennej aktywności czy po prostu do chodzenia
Z obserwacji otoczenia wiem, że takie zrywy, często bardzo spontaniczne, kończą się równie szybko jak się zaczęły, a wtedy szkoda byłoby zostać ze stricte biegowymi butami za kupę kasy....
Oczywiście, życzę Ci abyś łyknęła bakcyla na zawsze.

Crocodil podeślij od razu święte zasady NEWTONa i wszystko będzie wiadomo :hahaha:

Co do samej długości wkładki, 0,5 cm dobre jest przy doborze obuwia do chodzenia, ale nie do biegania.
Sugeruję długość stopy + min 1 cm.
usleet
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 10 maja 2012, 19:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nieee to się tak szybko nie może skończyć bo każdy twierdzi że mi się nie uda przebiegnąć 10 km. :) a ja lubię udowadniać i właśnie takie słowa mnie jeszcze bardziej motywują. Czytałam kilka wątków na tym forum i w internecie i większość mówi, że wkładka 0,5 cm. więcej... To ja już sama nie wiem :hej:
So Seductive
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 24 wrz 2011, 17:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

herson pisze:ja bym trochę zmodyfikował wypowiedź Qby:
Co do samej długości wkładki, 0,5 cm dobre jest przy doborze obuwia do chodzenia, ale nie do biegania.
Sugeruję długość stopy + min 1 cm.
w sumie masz rację..
trochę mnie to zaintrygowało i czy są jakieś buty robione pod wkładkę 32.5 +1cm?
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

tego nie wiem, nie szukam większych jak 29,5 :)
usleet pisze: Czytałam kilka wątków na tym forum i w internecie i większość mówi, że wkładka 0,5 cm. więcej... To ja już sama nie wiem :hej:
Zrobisz jak uważasz, ja powiem Ci tylko tyle, że w lecie ( niektórzy mają tak cały rok np przy stojącym charakterze pracy ), po całym dniu noga "puchnie" i na wieczorny trening te 0,5cm nie będzie w ogóle odczuwalnee, a musisz pamiętać że podczas biegu, noga w bucie również pracuje.
Osobiście obie stopy mam długość niewiele ponad 28cm, a nawet nie przymierzam butów które nie mają 29,5 cm.
Przykład? New Balance MT10GY, rozmiar niby 29,5 a w bucie nie czuć tego w ogóle ( może taki urok tego modelu mini ). Gdybym wybrał te zalecane 29cm, jestem pewny, że bez bólu paluchów by się nie obyło.
usleet
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 10 maja 2012, 19:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To chyba zakupię 1 cm. więcej. Mam nadzieję że uda mi się znaleźć jakieś fajne i wygodne. Dzieki za pomoc :hejhej:
KrisBe
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 13 maja 2012, 12:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Że podepnę się do tematu..

Jestem nowy na forum dlatego na początek witam wszystkich biegaczy :)
Przygodę z bieganiem zaczynam już po raz kolejny - jestem astmatykiem i mam dosyć pod górkę, ale cel mam - ukończyć maraton.
Cały czas biegałem w butach marki nike - jakieś kupione do tenisa z 5 lat temu.. No ale one kończą żywot i zastanawiam się co kupić..
Nie chce drugich butów - im taniej tym lepiej tzn. chciałbym buty w najlepszym stosunku cena/jakość. Głównie biegam po asfalcie, gdyż w lasach łatwiej skręcić nogę, a jako były siatkarz niestety często mnie to spotykało i mam słabe więzadła w stopach.

Wstępnie myślałem o kalenji ekiden 50, ale jeśli warto naprawdę dołożyć do czegoś to byłbym wdzięczny za opinie :)
Crocodil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 584
Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

KrisBe pisze:Wstępnie myślałem o kalenji ekiden 50, ale jeśli warto naprawdę dołożyć do czegoś to byłbym wdzięczny za opinie :)
Bardzo dużo zależy od Twojej kondycji i wagi ale myślę, że jeśli będziesz biegał odpowiednią techniką (na śródstopiu) i nie będziesz przesadzał z intensywnością, to te buty powinny się nieźle sprawdzić. Ja własnie w nich zaczynałem truchtać i pomimo bardzo dużej nadwagi (101kg przy 182cm) nie nabawiłem się żadnej poważnej kontuzji. Jeszcze do niedawna były to moje ulubione buty do biegania, teraz tą rolę przejęły ZEN Crivit ale Ekideny nadal lubię i używam.
KrisBe
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 13 maja 2012, 12:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zen Crivit ? pierwsze słyszę.. o co chodzi z tym odchudzaniem butów ?

a moja waga 83kg przy 197cm... więc myślę, że źle nie ma ;) bardziej chodzi mi żeby wypracować kondycje, która z racji pracy (IT) trochę słabo się prezentuje..
Crocodil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 584
Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

KrisBe pisze:Zen Crivit ? pierwsze słyszę.. o co chodzi z tym odchudzaniem butów ?

a moja waga 83kg przy 197cm... więc myślę, że źle nie ma ;) bardziej chodzi mi żeby wypracować kondycje, która z racji pracy (IT) trochę słabo się prezentuje..
Witam kolegę informatyka ;)

"ZENki" to ogólna nazwa dla butów które zostały stuningowane przez Yacoola (trenera BiegamBoLubię w Poznaniu oraz aktywnego forumowicza). Nazwa wzięła się z tego, że buty przerabia jedno z wcieleń Jacka - doktor Zenon :hej: Przerobił on już wiele butów, ale główny wątek znajdziesz tutaj. Bardzo ogólnie chodzi o takie zmiany by but jak najmniej przeszkadzał w naturalnym bieganiu.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ