butki w góry ;)

Bru
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 01 mar 2010, 11:24

Nieprzeczytany post

Buty z membraną latem dla mnie mają sens. Adidasy, klapki, japonki, szpilki, trampki to super sprawa na lans po Krupówkach, ale nie na wyjście w Tatry, nawet jeśli to ma być Giewont. No spoko sa i tacy który w klapkach bez koszulki i z piwkiem w rączce śmigają chociazby i na wyswiechtany Giewont, żeby bylo się czym pochwalić po powrocie. Jesli jestes doswiadczonym taternikiem to smigaj i nawet nago, wiesz na co się piszesz i jakie jest ryzyko. Moim skromnym zdaniem, lepiej kupić buty trekingowe chocby i za 100zł na grubszej podeszwie, niz być zaskoczonym naglym ochlodzeniem i opadem sniegu, tu trzeba w adidaskach zejsc na dol z grani i zdziwko. Faktycznie jeśli kolega zaczyna to nie ma sensu pakować 800 zlotych w buty. Mea culpa. Niech to będą proste, wygodne trekingówki z dobrą podeszwą, a adidasy zostawmy na inne okazje. Pozdrawiam
Ps: Przejdz się do dobrego sklepu turystycznego prowadzącego sprzedaż butów różnych marek, za 200-300zł mozna znalezc sensowne buty, bez zbędnych bajerów, w sam raz na początki w Tatrach, które nie powinny rozlecieć się po kilku wypadach.
PKO
tomekstm
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 163
Rejestracja: 11 sty 2010, 12:03

Nieprzeczytany post

Bru pisze:Buty z membraną latem dla mnie mają sens. Adidasy, klapki, japonki, szpilki, trampki to super sprawa na lans po Krupówkach, ale nie na wyjście w Tatry, nawet jeśli to ma być Giewont. No spoko sa i tacy który w klapkach bez koszulki i z piwkiem w rączce śmigają chociazby i na wyswiechtany Giewont, żeby bylo się czym pochwalić po powrocie. Jesli jestes doswiadczonym taternikiem to smigaj i nawet nago, wiesz na co się piszesz i jakie jest ryzyko. Moim skromnym zdaniem, lepiej kupić buty trekingowe chocby i za 100zł na grubszej podeszwie, niz być zaskoczonym naglym ochlodzeniem i opadem sniegu, tu trzeba w adidaskach zejsc na dol z grani i zdziwko. Faktycznie jeśli kolega zaczyna to nie ma sensu pakować 800 zlotych w buty. Mea culpa. Niech to będą proste, wygodne trekingówki z dobrą podeszwą, a adidasy zostawmy na inne okazje. Pozdrawiam
Ps: Przejdz się do dobrego sklepu turystycznego prowadzącego sprzedaż butów różnych marek, za 200-300zł mozna znalezc sensowne buty, bez zbędnych bajerów, w sam raz na początki w Tatrach, które nie powinny rozlecieć się po kilku wypadach.
ja uważam podobnie, nie stać mnie na buty w góry za 700 czy 800 zł, dlatego wybór padnie na jakies tańsze skromniejsze buty, i myślę że na pierwszy wyjazd w góry w zupełności wystarczą :)
Obrazek
Awatar użytkownika
ArturS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 819
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tomekstm pisze:
Bru pisze:Buty z membraną latem dla mnie mają sens. Adidasy, klapki, japonki, szpilki, trampki to super sprawa na lans po Krupówkach, ale nie na wyjście w Tatry, nawet jeśli to ma być Giewont. No spoko sa i tacy który w klapkach bez koszulki i z piwkiem w rączce śmigają chociazby i na wyswiechtany Giewont, żeby bylo się czym pochwalić po powrocie. Jesli jestes doswiadczonym taternikiem to smigaj i nawet nago, wiesz na co się piszesz i jakie jest ryzyko. Moim skromnym zdaniem, lepiej kupić buty trekingowe chocby i za 100zł na grubszej podeszwie, niz być zaskoczonym naglym ochlodzeniem i opadem sniegu, tu trzeba w adidaskach zejsc na dol z grani i zdziwko. Faktycznie jeśli kolega zaczyna to nie ma sensu pakować 800 zlotych w buty. Mea culpa. Niech to będą proste, wygodne trekingówki z dobrą podeszwą, a adidasy zostawmy na inne okazje. Pozdrawiam
Ps: Przejdz się do dobrego sklepu turystycznego prowadzącego sprzedaż butów różnych marek, za 200-300zł mozna znalezc sensowne buty, bez zbędnych bajerów, w sam raz na początki w Tatrach, które nie powinny rozlecieć się po kilku wypadach.
ja uważam podobnie, nie stać mnie na buty w góry za 700 czy 800 zł, dlatego wybór padnie na jakies tańsze skromniejsze buty, i myślę że na pierwszy wyjazd w góry w zupełności wystarczą :)
Wiesz, to jest jak z kupną roweru. Chcesz nabyć coś co nazywa się "góral" i nie znając się zaczynasz pytać znajomych. Nagle okazuje się, że założone np max 1500zł to sobie można wydać co najwyżej na przedni widelec, bo wszystko poniżej tej kwoty to od razu do wyrzucenia :bum: Z butami do wędrówek zrobiłbym zapewne tak, że wybrałbym się do pobliskiego decathlonu i nabył jakieś nie najdroższe i nie najtańsze "keczuły", byleby dobrze leżały na stopie, a dalej wyszłoby w praniu. Jak już ktoś zauważył wielu zapuszcza się w tatry w zwykłych "adidasach", czy nawet klapkach (sam widziałem nawet w japonkach :hahaha: ), więc takie buty zaprojektowane typowo do górskich rajdów będą co najmniej wystarczające dla początkującego ;)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

A ja naprawdę polecam nie brać Quechua butów, tylko w sklepie górskim dobrać coś z przecen i wyprzedaży, najlepiej wcześniej zasięgając opinii na ngt.pl

Z tę samą cenę ok. 300 złotych można kupić buty złe, średnie i bardzo dobre. Warto poświęcić trochę czasu żeby wybrać te bardzo dobre.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ