sultangurde - komentarze do bloga

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Agnusia93
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 476
Rejestracja: 29 maja 2018, 14:51
Życiówka na 10k: 59:57
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Częstochowa

Nieprzeczytany post

W jakim czasie żona plus minus planuje przebiec te 5 km na parkrunie? Bo ja na serio szukam towarzysza, bo biegam sama całą trasę. Wszyscy biegają o wieeeeeele szybciej ode mnie co mnie akurat wcale nie demotywuje, ale fajnie mieć towarzysza:D

A osoba, która powinna zamykać bieg to znowu moje tempo jest stanowczo za szybkie:D No nie dogodzisz:P
[b]5km - 27:10[/b] Silesia Marathon 01.10.2023
[b]10km - 56:03[/b] Silesia Marathon 01.10.2023
[b]HM Silesia - 02:09:30[/b] 01.10.2023

[url=viewtopic.php?f=28&t=57794]Komentarze do bloga[/url]
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1849
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Agnusia93 pisze:W jakim czasie żona plus minus planuje przebiec te 5 km na parkrunie? Bo ja na serio szukam towarzysza, bo biegam sama całą trasę. Wszyscy biegają o wieeeeeele szybciej ode mnie co mnie akurat wcale nie demotywuje, ale fajnie mieć towarzysza:D

A osoba, która powinna zamykać bieg to znowu moje tempo jest stanowczo za szybkie:D No nie dogodzisz:P
Biegamy sobie 2 razy w tygodniu po 4-6km w tempie 7:00-7:30 na kilometr.
Bardzo się cieszę z jej postępów:) Musi się jeszcze zarejestrować, ale to pewnie kwestia tego lub przyszłego tygodnia.
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

sultangurde pisze: Ja się spotkałem kiedyś z opinią, że progi mleczanowe, progi tlenowe/beztlenowe i jakieś inne pojęcia tego typu są mega ważne u zawodowców u których różnice w tempach T10, progowym, maratońskim to często rozpiętość maks. 15-20 sekund.
To fakt. Skoro tempo progowe to takie, które powinno się utrzymać przez około godzinę, a Taki Chabowski lata połówki w godzinę z hakiem po 2:57, a Maraton 2:10 czyli 3:05 to w sumie różnica kosmetyczna z punktu widzenia nas.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

Masz w zegarku dobrze ustawione tętno maksymalne?
Bo właściwie nie pojawiają się wartości poniżej 75%... raz 68%.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1849
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Phalandir pisze:Masz w zegarku dobrze ustawione tętno maksymalne?
Bo właściwie nie pojawiają się wartości poniżej 75%... raz 68%.
Tak właśnie jest. To niestety specyfika mojej okolicy. Wszędzie lekko pod górkę albo z górki. Stąd głupie biegi spokojne w okolicy 70-75% tętna nie występują chyba że jak truchtam z żoną. Zwykle BSy to 75%-80% nawet głupi Parkrun ma na 1 kilometrze +25m. podbiegu. Te podbiegi nie mają jakoś dużego nachylenia ale są długie czasem i kilometr :) Może chociaż nogi się na nich wzmocnią.
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3265
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

To też i może być kwestia organizmu. Bym ja biegał BS na poziomie pon. 70% HRmax to musiałbym to robić w okolicach 6'30min/km, gdzie maraton robię po 3'58min/km i okolice 88% HRmax, a easy truchty wchodzą w okolicy 78-80%HRmax i tempie 4'40-55min/km. Taki organizm, który przy bardzo lekkim już truchcie mocno leci w górę mimo leciutkiego odczucia.
Więc to że nie ma 'kalkulatorowej' korelacji pom. HRmax/tempo nie zawsze oznacza, że trasa była ciężka, czasem po prostu ktoś tak ma.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1849
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No trasa z dzisiaj wyglądała jak na załączniku, więc praktycznie nie ma odcinków płaskich.
Na drugim zrzucie jest 30min. truchtu z moją żoną z zeszłego tygodnia, tętno 68-75% a ja tego wysiłku wogóle nie czuje a biegniemy 7:00-7:30. Śpiewam jej piosenki biegając serio :hahaha: a ona ciężko oddycha, ale dopiero w sumie zaczyna.
Myślę, że Logadin trafił w punkt.W moim przypadku przy BSach tylko samopoczucie, przy BC2 i biegach progowych już tętno wygląda bardziej że tak powiem książkowo.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Logadin, mam tak samo. Mam maxa zmierzonego na zawodach na poziomie 197, może 1-2 bpm bym dociągnął, jakby mnie miało odciąć. NIemniej - ja praktycznie wcale nie mam czegoś takiego jak "intensywność konwersacyjna" - to u mnie postój, a cokolwiek się ruszę już 130 ląduje na pulsometrze.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Agnusia93
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 476
Rejestracja: 29 maja 2018, 14:51
Życiówka na 10k: 59:57
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Częstochowa

Nieprzeczytany post

I co byłeś z żoną w sobotę? Ja męża po raz kolejny nie wyciągnęłam. A na parkrunie to niezły jest ten podbieg jak dla mnie:D Ale lepiej jak jest na początku niż jak by miał być na końcu:D
[b]5km - 27:10[/b] Silesia Marathon 01.10.2023
[b]10km - 56:03[/b] Silesia Marathon 01.10.2023
[b]HM Silesia - 02:09:30[/b] 01.10.2023

[url=viewtopic.php?f=28&t=57794]Komentarze do bloga[/url]
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1849
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Agnusia93 pisze:I co byłeś z żoną w sobotę? Ja męża po raz kolejny nie wyciągnęłam. A na parkrunie to niezły jest ten podbieg jak dla mnie:D Ale lepiej jak jest na początku niż jak by miał być na końcu:D
Nie byłem i sądzę, że będę się dopiero w miarę regularnie pojawiał od września, jak będę się starał poprawić na 5km i przygotować do startu na 10km.
Obecnie przygotowuję się do startu w półmaratonie, który mam dokładnie za 6 tygodni, a w piątek i niedzielę mam najważniejsze treningi, więc ta sobota jest mi bardzo nie po drodze. Żona też jakoś się mocniej zaangażowała w inne tematy więc nie naciskam.

Odnośnie podbiegu na parkrunie to trochę może dać popalić.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 22 lip 2019, 08:15 przez sultangurde, łącznie zmieniany 1 raz.
Agnusia93
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 476
Rejestracja: 29 maja 2018, 14:51
Życiówka na 10k: 59:57
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Częstochowa

Nieprzeczytany post

Jasne, każdy ma swoje priorytety:)
[b]5km - 27:10[/b] Silesia Marathon 01.10.2023
[b]10km - 56:03[/b] Silesia Marathon 01.10.2023
[b]HM Silesia - 02:09:30[/b] 01.10.2023

[url=viewtopic.php?f=28&t=57794]Komentarze do bloga[/url]
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

U mnie taki spalony trening to niedzielny właśnie ;) Ważne, że byłeś i się nie katowałeś bez potrzeby, szkoda męczyć i ciało i głowę. Wyjdziesz dziś/jutro i domkniesz ten trening na luzie.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1849
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sochers pisze:U mnie taki spalony trening to niedzielny właśnie ;) Ważne, że byłeś i się nie katowałeś bez potrzeby, szkoda męczyć i ciało i głowę. Wyjdziesz dziś/jutro i domkniesz ten trening na luzie.
W pierwszej myśli kombinowałem, żeby ten trening dzisiaj powtórzyć, ale nie ma po co.
Więc zrobię po prostu jutro lekkie rozbieganie z przebieżkami i skupiam się na piątkowym 4x2km progowego i niedzielnym dłuższym wybieganiu.
Wniosek jest taki, że nie mogę spać tyle w ciągu dnia, bo mój organizm się przestawia w jakiś dziwny tryb po którym potem ciężko się zebrać na trening.
Awatar użytkownika
piotr.valczynski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 22 lip 2019, 16:35
Życiówka na 10k: 48.50
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

sultangurde pisze:[quote="Obecnie przygotowuję się do startu w półmaratonie, który mam dokładnie za 6 tygodni, a w piątek i niedzielę mam najważniejsze treningi, więc ta sobota jest mi bardzo nie po drodze.
Jestem ciekawy Twojego wyniku i analizy biegu. Ja celuje na swoj 1 polmaraton miedzy 1:45 - 1:50. Zobaczymy jak to pojdzie.

Powodzenia :spoko:
[url=viewtopic.php?f=27&t=60079]blog[/url] / [url=viewtopic.php?f=28&t=60080&p=983984#p983984]komentarze[/url]
[url=https://www.strava.com/athletes/40348640]strava[/url]

5 km - 21:01
10 km - 48:50
HM - 1:46:24
M - Future
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1849
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zobaczymy, to mój debiut, więc zdobywam doświadczenie, a jak to się mawia za doświadczenie nie można przepłacić :)
Jeśli tylko pogoda nie spłata jakiegoś figla w postaci upału i duchoty powinno być ok.
ODPOWIEDZ