Logadin [komentarze]

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3274
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Poza Biegnij Warszawą, na której zupełnie nie wiem jak biec przez ten podbieg na 4km, mam jeszcze jeden start crossowy na 10km w ramach Club Challenge (takie zawody na zaproszenie między klubami begowymi - bardziej chodzi o zabawę i integrację) 15-stego października.
I później już Walencja (oby się zaczęło powoli ochładzać, bo jak na razie srogie 28stC każdego dnia i lampa :))
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
jacekww
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2332
Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
Życiówka na 10k: 38:27
Życiówka w maratonie: 3:53:44
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Pogratulować, a jeszcze jak to niespodzianka to naprawdę SUPER dzień.
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z ciężkiego tygodnia taki wynik może mówić tylko jedno - forma idzie w górę. Gratulacje!

PS. Ceny pakietów w tych "medialnych" biegach typu właśnie Biegnij Warszawo zaczynają pomału szokować. Jeszcze gdyby za tym szła odpowiednia - najwyższa jakość...
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Gratki, zaczynasz bardzo dobrze wyglądać w dłuższych biegach
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3274
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Dzięki panowie! Troszkę mi głowę nareperował ten start,
b@rto - oj tak :/ Ja rozumiem nawet i 100zł za bieg na takim dystansie ale niech będą w cenie odpowiednie "dodatki". A tu za linią mety właściwie NIC, oznaczeń kilometrów nie ma, fotki oczywiście dokup sam, w pakiecie nic coby rano można było sensownie skonsumować. Jakby dali opcję kup sam nr. za 25zł to bym brał to i wtedy nie narzekał na tyle braków - poza oznaczeniami kilometrów - to jednak dla mnie powinien być mus :)
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Jedyne treningi na których cierpiałem, to testy na 5 km. Potrafiłem chwilę na tartanie/trawie leżeć :P
Twój dzisiejszy trening, jakbym dodał kilka sekund do temp ( nie jestem na Twoim poziomie ) to pewnie mentalnie by mi poszedł lepiej niż Tobie.
Gratki za domknięcie w nagrodę dostałeś +100 do psychy :hej:
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Powiem tak, zamkniecie takiego treningu w tych tempach dla mnie na asfalcie nie stanowiłaby żadnego problemu. Nie to że łatwo ale raczej spoko i mentalnie i fizycznie. Ale na drugi dzień bieganie w tempie 4.25 u mnie byłoby niewykonalne tak mentalnie jak i fizycznie. W moim przypadku nawet przypuszczam, ze szkodliwe. W poniedziałek pobiegłem 2x5km po 3,45, weszło dosyć dobrze, kilometrów też sporo bo razem w dwóch trenach 31km i we wtorek biegałem ale tempo 5.20 było wszystkim na co mnie stać. Jakbym się zgwałcił to może po 5.00 bym biegał :hahaha: Regeneracja staruszka.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3274
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

sosik - nie wierzę, że musiałeś się położyć. Pewnie przypadkowe podknięcie :D
mihumor - regeneracja na szczęście cieszy mocno. Zmęczeniowo jest gitara następnego dnia (wydaje mi się, że nogi mi zabijają mocne biegi ciągłe przekraczające 10-12km, wszystko co poniżej 'schodzi' na przerwach i jakoś się za mocno nie kumuluje). Więc dzisiaj jedynie będzie monotonnie (jakoś przez te mocne akcenty 3x w tyg. człowiek nie chce pomiędzy biegać dłużej nić 50-60min, a tutaj trzeba).
No i niby regenerację masz wolniejszą ale już czasy z zawodów robią swoje i pokazują dobrze zrobioną robotę na treningach (czekam na śledzenie online w Porto :))
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

A jakie realizujesz objętości teraz, tygodniowe i miesięczne - powiedzmy sierpień i wrzesień?
Coś w tych dłuższych ciągłych jest, niby ten trening mi leży, niby dla mnie jest najłatwiejszy ale głowa ostatnio słabo współpracuje. To chyba efekt sumowania się objętości i trudności, niby trening idzie, niby nic takiego ale jakoś się dłuży i mentalnie źle wchodzi. Mentalnie to podświadomie4 odhaczam już przed treningiem i to jest ten błąd. Brak adrenaliny, brak spięcia i trzeba to samym mięchem robić zupełnie bez entuzjazmu. Jutro mam 16km TMu do zrobienia i normalnie mi się nie chce. Muszę motywacji poszukać by sie na to spiąć i zmobilizować.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3274
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

mihumor - "Jutro mam 16km TMu do zrobienia i normalnie mi się nie chce. Muszę motywacji poszukać by sie na to spiąć i zmobilizować." czyli motywująco to aż o 26km mniej niż trzeba zrobić normalnie :D
Moje objętości w tym roku:
styczeń - 296km
luty - 340km
marzec- 394km
kwiecień - 242km
maj - 275km
czerwiec - 352km
lipiec - 393km
sierpień - 399km
wrzesień - 387km
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

To masz nabiegane :hejhej: na Kartę Biegacza, pewnie z 1000km więcej niż ja w tym sezonie a i tak podkręciłem licznik do lat ubiegłych.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3274
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Niom ja jeszcze cały czas walczę z 'nadwagą' - spokojnie mogę zrzucić 5-6kg. Jakbym miał te 70-71kg to pewnie bym już wolał mniejszy kilometraż, a tak przy moich posiłkach i trybie życia klasyczne coś za coś - chcesz dalej jeść/pić jak teraz to nei ma zmiłuj palić gdzieś musisz. A Ty to szczypior :)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

O Jezu! Aleś masakratora pocisnal dzis... :trup: poczatkowo myslalem, ze to ciagly 8km tylko, a tam ciag dalszy :bum: szacunek. I do tego na biezni jeszcze. Ooo matko, na sama mysl robi mi sie slabo ;)
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Faktycznie, masakra. Ja obecnie doszedłem do ok. 69-70 kg (od ok. 75 kg już nie walczyłem o wagę, stopniowo po prostu spadała) przy 183 cm i aż strach pomyśleć, jak będziesz latał, kiedy zrzucisz te 5-6 kg.
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ta życiówka Półmaraton - 1:24:25 [ Półmaraton Kraków 2016 ], to Marzanna czy Królewski?
Jak to drugie, to musieliśmy gdzieś razem biec, bo miałem 2 sekundy lepiej :).
Co do wagi, to u mnie jeszcze większa rezerwa jest, ale to na czarną godzinę zostawiam :hahaha:
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
ODPOWIEDZ