Myciander - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
myciander
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 19 lis 2013, 14:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

BLOG
KOMENTSY
ENDO

No one told you when to RUN
You missed the starting gun
Pink Floyd "Time"
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3666
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Pomożemy!

Przy takiej wadze na pewno będziesz szybko stawać się lżejszym - przynajmniej przez jakiś czas.

Ode mnie rada na początek: Jesteś jednak wciąż ciężki i przy tym zapewne masz ogromne zaległości. Zamieniaj czasami bieganie na basen. Daj odpocząć stawom. Nigdy nie wiesz, kiedy coś Cię akurat trafi, a jak już trafi, to leżysz i kwiczysz na spory kawał czasu. Im dłużej to sobie rozłożysz w czasie, tym będzie zdrowiej dla Ciebie.
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

myciander pisze: Tak sobie czytam blogi treningowe różnych osób. Nie powiem, żebym kogoś uważnie śledził (karalne chyba to jest :oczko: ), ale zwróciłem uwagę na to, że nie ma tu prawie nikogo "normalnego". Co chwila tylko "10km w 32 minuty" czy "HM w 35 minut" :oczko:

Spokojnie, musisz tylko więcej blogów poczytać...jest nas sporo, tych wolniejszych (spacerujących :bum: ) biegaczy... :taktak:
Ja sam ważyłem 110kg jak zaczynałem...potem było 92kg i odważyłem się założyć bloga...teraz jest znowu ok 99kg, bo było mało biegania, a słodkości i piwko nie stać na wadze spokojnie... :spoczko:

Może bariery o których piszesz mam połamane, ale nie zawsze o to chodzi...
Jak pisze Sylw3g, wszystko powoli...nie rzucaj się na głęboką wodę, bo 21km przy wadze 100kg, to inne 21km niż takie na 90kg...czy nawet mniej...
Kolana dostają w kość bardzo mocno...

Nie mniej życzę powodzenia, trzymam kciuki za realizację planów i będę zaglądał :taktak:
Awatar użytkownika
myciander
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 19 lis 2013, 14:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sylw3g pisze:bo było mało biegania, a słodkości i piwko nie stać na wadze spokojnie... :spoczko:
Czasem się czuje jak Alicja w Krainie Czarów. Wszystkie te rzeczy krzyczą do mnie WYPIJ MNIE, ZJEDZ MNIE a ja uległy jestem :ojnie:
Sylw3g pisze:Jak pisze Sylw3g, wszystko powoli...nie rzucaj się na głęboką wodę, bo 21km przy wadze 100kg, to inne 21km niż takie na 90kg...czy nawet mniej...
Kolana dostają w kość bardzo mocno...
To nie tak, że rzucam się na głęboką wodę. Do startu bardzo sumienie przygotowywałem się z planem rozpisanym przez prof. Endomondo.
Co prawda najdłuższy bieg w tym planie miał 16km ale czułem się w trakcie i po nim bardzo dobrze więc o ukończenie raczej się nie boję.
Do tego od tygodnia raczej odpoczywam. Planuję tylko w czwartek zrobić jakieś 5-7 km co by nogi nie zapomniały jak się działa.

Do całego mojego biegania staram się podchodzić zdroworozsądkowo. Kipketerem czy innym Panfil-Gonzalezem raczej nie będę :oczko:
BLOG
KOMENTSY
ENDO

No one told you when to RUN
You missed the starting gun
Pink Floyd "Time"
ODPOWIEDZ