Macie rację. Źle zrobiłem ze biegałem 3 dni pod rząd. Ale wiem na ile mnie stać. Biegać szybko jak na razie nie zamierzam, kręcę się w okolicach 8- 9 min/km. i tak chce utrzymać, aby wyrobić sobie tak organizm co by był w stanie przebiec 10 km bez marszobiegu.
Na zawody się już zapisałem - będzie to Nocny Bieg w Krakowie 16.05

więc motywacja jest ogromna.
Od 1.04 zaczynam nową pracę w miejscu zamieszkania i dziś sprawdziłem ze mam ok 5 km w jedną stronę wiec jak coś to spokojnie do domu biegiem będę wracać.
- Mój blog - viewtopic.php?f=27&t=40235
- Moje komentarze - viewtopic.php?f=28&t=40236