![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Moderator: infernal
Na Chudego mam inny plan - stałe zasilanie co godzinę. A co do płynów - jestem wyjazdowo bez plecaka, a żeby wziąć więcej na trasę musiałbym biec z czymś takim w ręku:panucci10 pisze:Ja jak bym miał dwa batony to nawet jakby mi sie nie chciało to bym je zjadł, choćby dlatego żeby przygotować organizm na jakieś pożywienie coby zaskoczony nie był podczas np Twojego Chudego. Druga sprawa to chyba bym zamienił ilość płynu w trakcie biegu a po nim2l podczas biegu < no chyba że tyle sie nie ma, ale Ty kupiłeś ostatnio plecak więc...> i 1l po nim i to w małych dawkach
oj bylem, bylem, ale to spotkanie klasowerubin pisze:ee, w cz-wie byłeś?
Ja wyruszam w niedziele, bo w sobote mam przebogate plany -piknik lotniczy + Carmina Burana na Wawelu ( w gre wchodzil jeszcze Sting, ale byly tylko miejsca na plycie). A czy rodzina wystartuje -mam nadzieje. Mlode nie maja nic do gadania, a zona stawia opór -teraz jej kijki nie pasuja...rubin pisze: wyjazd rodzinny u mnie nie wypalił, jadę sama, a w zasadzie nie sama tylko z kolegami; jedziemy już w sobotę rano do Poronina, tam nocleg a w niedzielę Małe Ciche;
może uda się spotkać
Monika, wbilas szpile w moje serce. Jak ja teraz mam zostawic moja malzonke sama z kijkami i pobiec z Toba?? Mialas dostarczyc sparing partnerarubin pisze: wyjazd rodzinny u mnie nie wypalił,
Dzięki za info - w sumie nie wiem co lepsze - chyba wolałbym jednak pozwiedzać, nawet po asfalcie, niż tłuc się w kółko. Oby tylko tak nie namieszała jak na pierwszym nielegalnym nocnym półmaratonie wrocławskim...rubin pisze:hej hej - taki mail dostałam od orgów z Małego Cichego:
Witam,
jest tak : jeżeli Policja nic nam nie pomiesza przy trasie to na trasie 21km asfaltu będzie ok.7-8km a jeżeli pomiesza to będą ( dla mnie niestety bo nie lubię kółek) dwa kółka po trasie 10km i wtedy asfaltu będzie ok. 2km. Proszę dmuchać, żeby przegonić mgłę bo trasa jest widokowa a jak będzie mgła to ...![]()
Pozdrawiam
Robert Drogoszcz
porównując profile tras na 10 i 21 km - wygląda na to, że Policja pomieszała; też nie lubię pętelek, ale wolę to niż 8 km asfaltu
do zobaczenia!!
Tuz przed startem moje dzieciaki sie pobily i mlodszej puscila sie farba z nosa. Czulem sie jak wyrodny ojciec zostawiajac je w takim stanie - zakrwawiona córka z siostra i zaginiony syn. Po biegu szybko zadzwonilem, zeby sprawdzic czy zyja -okazalo sie ze zamiast czekac na mnie w knajpie przy stacji kolejki, poszly na dól do auta i po drodze zlal je deszcz -a wiec jest jakas sprawiedliwosc na tym swiecierubin pisze:szukałam Cię po biegu, ale nie mogłam znaleźć, chyba szybko się uwinęliście do domu?
Niestety Zawoja wyleciala z kalendarza, ale byc moze bede w okolicach Czestochowy 21 lipca.rubin pisze:do zobaczenia w Zawoi!!!