Wiśnia - komentarze
Moderator: infernal
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Ciekawa uwaga!
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Ambitna bestio, proponowałam na początek 2x5 razy a nie 2x10! Pierwsze 30s się frunie, ale zabawa zaczyna się dopiero później.
Ten trening męczy bardzo tuż po, ale ogólnie powinien być mniej obciążający niż np. bieg ciągły w tempie startowym. Do stosowania na pewno nie cześciej niż raz w tygodniu.
A tu jest przykładowy plan treningowy do wprowadzenia tego typu treningu.

A tu jest przykładowy plan treningowy do wprowadzenia tego typu treningu.
- wisnia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 317
- Rejestracja: 11 lip 2011, 00:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a co, jak trenuję to trenuję! czasem się trzeba trochę zmęczyć :uuusmiech:
co prawda gdybym zrobiła po 5, może mój trening zyskałby na jakości ale... wierzę jednak, że jak daję radę robić 10 to warto je robić
co prawda gdybym zrobiła po 5, może mój trening zyskałby na jakości ale... wierzę jednak, że jak daję radę robić 10 to warto je robić

- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
wisienko!
za nic nie musisz przepraszać, bo to Twój blog i Ty tu rządzisz
każdy z nas ma lepsze i gorsze dni, to normalne, jesteśmy ludźmi, nie cyborgami!
a Ci co w ogóle nie marudzą są trochę "podejrzani" nie wydaje Ci się?
nikt nie zmaga się z bieganiem z permanentnym zadowoleniem i ciągłym uśmiechem na ustach-no, chyba, że w reklamach
na pocieszenie Ci powiem, że też borykam się z mega odciskiem i to jeszcze na podeszwie-każde stąpnięcie=ból
też mi się na zawodach plaster zsunął no i są efekty
wpisz w wujka google jakieś porady na odciski-jest ich cała masa, też szukałam
uszy do góry-jutro będzie nowy, lepszy dzień!!
za nic nie musisz przepraszać, bo to Twój blog i Ty tu rządzisz

każdy z nas ma lepsze i gorsze dni, to normalne, jesteśmy ludźmi, nie cyborgami!
a Ci co w ogóle nie marudzą są trochę "podejrzani" nie wydaje Ci się?
nikt nie zmaga się z bieganiem z permanentnym zadowoleniem i ciągłym uśmiechem na ustach-no, chyba, że w reklamach

na pocieszenie Ci powiem, że też borykam się z mega odciskiem i to jeszcze na podeszwie-każde stąpnięcie=ból
też mi się na zawodach plaster zsunął no i są efekty
wpisz w wujka google jakieś porady na odciski-jest ich cała masa, też szukałam
uszy do góry-jutro będzie nowy, lepszy dzień!!

- chel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 668
- Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
z doświadczenia powiem, że plan masz dobry - odpocznij, zrelaksuj się a za parę dni głód biegowy sam przyjdzie.
pozdrawiam ciepło. 


- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Zawsze nadchodzi taki okres, kiedy nie jest dobrze. W zależności co kto lubi można albo zrobić sobie przerwę, albo zacisnąć zęby i lecieć dalej. Ja tam jestem za przerwą
Będzie dobrze, trzymam kciuki! 


[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
trening francuski? Co to za wymysłtrening francuski polecony przez Strasb
kilka razy szybko/wolno 30s/30s toż to jest normalny, znany na całym świecie fartlek (po szwedzku zabawa szybkością)

Krzysiek
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Już lecę wyjaśniać, zrobił nam się tu skrót myślowy, ale dzięki za sprostowanie.
Ja pisałam, że taki typ seansów jest bardzo popularny we francuskich planach treningowych (a ja jakoś ostatnio korzystam z lokalnych zasobów) i słowo do słowa zrobił się z tego 'trening francuski', choć dokładnie tak jak piszesz - niesłusznie.
Ja pisałam, że taki typ seansów jest bardzo popularny we francuskich planach treningowych (a ja jakoś ostatnio korzystam z lokalnych zasobów) i słowo do słowa zrobił się z tego 'trening francuski', choć dokładnie tak jak piszesz - niesłusznie.
- wisnia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 317
- Rejestracja: 11 lip 2011, 00:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
dzięki za pocieszenie
wiem, że dołki się zdarzają i nie zawsze jest różowo ale potrafi człowieka szlag trafić jak nagle tyle rzeczy atakuje naraz 
Buniek, może rzeczywiście powinnam użyć cudzysłowów w kontekście tego treningu bo nazwałam go tak sama. Strasb napisała, że jest popularny we Francji, więc żeby było bardziej światowo nazwałam go "treningiem francuskim"


Buniek, może rzeczywiście powinnam użyć cudzysłowów w kontekście tego treningu bo nazwałam go tak sama. Strasb napisała, że jest popularny we Francji, więc żeby było bardziej światowo nazwałam go "treningiem francuskim"

- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- chel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 668
- Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
no i super, że wróciła chęć biegania, i to jakim tempem. 
czekam niecierpliwie na zawody i relację. :uuusmiech:

czekam niecierpliwie na zawody i relację. :uuusmiech:
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
cukierki aj tam aj tam, ja dziś o 23:00 jeszcze chrupałam wafelki, tak więc nie masz monopolu na podjadanie wieczorne
- nie szkodzi, po treningu można i koniec
dobrze, że w końcu znalazłaś spodnie dla siebie-w biegu ciuch musi być tak zrobiony, żeby o nim nie myśleć w trakcie, to podstawa
a jak te zawody by nie wypaliły, to masz jakieś następne na horyzoncie?


dobrze, że w końcu znalazłaś spodnie dla siebie-w biegu ciuch musi być tak zrobiony, żeby o nim nie myśleć w trakcie, to podstawa
a jak te zawody by nie wypaliły, to masz jakieś następne na horyzoncie?
